Gdzieś kiedyś zadałem pytanie czy w świetle obecnie
obowiązującego prawa osoba, która nie przepracowała
ani jednego dnia na umowie o pracę, ale wykonywała
przez odpowiednią liczbę lat pracę w oparciu o umowę
zlecenie, uzyskałaby prawo do pobierania emerytury.
Odpowiedziano mi, że tak, ale to przecież nielogiczne.
O prawie do emerytury decyduje odpowiedni staż pracy,
który z kolei jest ustalany w oparciu o świadectwa
pracy wydawane tylko przy umowie o pracę. U osoby
z mojego przykładu staż pracy byłby zerowy, zatem
jakim cudem przysługiwałaby jej emerytura?

do góry

On 2014-04-05, Piotrek <p...@p...onet.pl> wrote:

[...]

> O prawie do emerytury decyduje odpowiedni staż pracy,
> który z kolei jest ustalany w oparciu o świadectwa
> pracy wydawane tylko przy umowie o pracę.

To mówisz, że osoby prowadzące działalność gosp. mają przejebane? :)
Umowa zlecenie z odprowadzonym ZUS IMHO liczy się jako okres składkowy.

--
Wojciech Bańcer
p...@p...pl

do góry

Dnia Sat, 5 Apr 2014 04:23:10 -0700 (PDT), Piotrek napisał(a):

> O prawie do emerytury decyduje odpowiedni staż pracy,
> który z kolei jest ustalany w oparciu o świadectwa
> pracy wydawane tylko przy umowie o pracę.

Czyżbyś przespał ostatnie 15 lat? :)
O prawie emerytury decyduje wiek i składki.

--
Pozdrawiam,
Damian Karwot damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138

do góry

On 05.04.2014 16:48, MadMan wrote:
> Dnia Sat, 5 Apr 2014 04:23:10 -0700 (PDT), Piotrek napisał(a):
>
>> O prawie do emerytury decyduje odpowiedni staż pracy,
>> który z kolei jest ustalany w oparciu o świadectwa
>> pracy wydawane tylko przy umowie o pracę.
>
> Czyżbyś przespał ostatnie 15 lat? :)
> O prawie emerytury decyduje wiek i składki.
>
Przy czym

Wiek podniesiono tak, zeby mniej ludzi dozylo

Emerytura bedzie wielokrotnie nizsza niz to wynikaloby z odprowadzonych
skladek. Wplacajac pare stowek do banku kazdego miesiaca mozna uzbierac
wiecej niz wplacajac tysiaka na zus...






--


Zgadzam sie placic trzydziesci zlotych abonamentu RTV /czy jak to sie
nie bedzie nazywac/ ale pod warunkiem, ze znikna z kanalow TV publicznej
reklamy oraz polowa odmozdzajacych programow pseudo-rozrywkowych. Jesli
TV publiczna zacznie dostarczac wartosciowe tresci to nie ma problemu z
utrzymywaniem przydatnej spolecznie, edukacyjnie i rozrywkowo inicjatywy...

http://wiadomosci.onet.pl/kraj/braun-tvp-nie-utrzyma
-sie-z-oplaty-audiowizualnej-bez-reklam/5w52l

do góry

Dnia Sat, 05 Apr 2014 17:18:25 +0200, hikikomorisan napisał(a):

> Wiek podniesiono tak, zeby mniej ludzi dozylo

Urealniono. Jak wprowadzano emerytury, to wiek emerytalny też był w
okolicy tych 65 lat. Ludzie żyli średnio nie 80, tylko bliżej 50-60.

> Emerytura bedzie wielokrotnie nizsza niz to wynikaloby z odprowadzonych
> skladek. Wplacajac pare stowek do banku kazdego miesiaca mozna uzbierac
> wiecej niz wplacajac tysiaka na zus...

Ja to wiem, ty to wiesz. Niestety podatki trzeba płacić, a że nazywa się
on "składką emerytalną" to taki mały absurd.

--
Pozdrawiam,
Damian Karwot damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138

do góry

W dniu 2014-04-05 19:31, MadMan pisze:
> Ja to wiem, ty to wiesz. Niestety podatki trzeba płacić, a że nazywa się
> on "składką emerytalną" to taki mały absurd.

Po ostatnich informacjach o wysokości mojej potencjalnej emerytury nie
mam już żadnego ciśnienia żeby zabiegać o umowę o pracę.
Nie zanosi się abym dostawał średnią krajową a w takiej sytuacji różnica
będzie groszowa w porównaniu do minimalnej socjalnej czy jakiegoś tam
przyszłego zasiłku dla biedoty.
Tak opiekuńcze państwo rozporządza połową mojej pensji...
To ja też mu środkowy palec.
I pisze to ktoś kto jeszcze parę lat temu był wzorem porządnego
obywatela i brzydził się kombinowania. :-)

z

do góry

W dniu 2014-04-05 22:00, z pisze:

> Po ostatnich informacjach o wysokości mojej potencjalnej emerytury nie
> mam już żadnego ciśnienia żeby zabiegać o umowę o pracę.
> Nie zanosi się abym dostawał średnią krajową a w takiej sytuacji różnica
> będzie groszowa w porównaniu do minimalnej socjalnej czy jakiegoś tam
> przyszłego zasiłku dla biedoty.
> Tak opiekuńcze państwo rozporządza połową mojej pensji...
> To ja też mu środkowy palec.
> I pisze to ktoś kto jeszcze parę lat temu był wzorem porządnego
> obywatela i brzydził się kombinowania. :-)

No to grupa rośnie widzę :-)
Zaraz ktoś napisze, że co drugi płatnik/podatnik tak ma i dlatego
ZUS ledwo przędzie.

do góry

On 05.04.2014 22:00, z wrote:

> I pisze to ktoś kto jeszcze parę lat temu był wzorem porządnego
> obywatela i brzydził się kombinowania. :-)

tez tak mialem... kiedys...

teraz to pierdole







--


Zgadzam sie placic trzydziesci zlotych abonamentu RTV /czy jak to sie
nie bedzie nazywac/ ale pod warunkiem, ze znikna z kanalow TV publicznej
reklamy oraz polowa odmozdzajacych programow pseudo-rozrywkowych. Jesli
TV publiczna zacznie dostarczac wartosciowe tresci to nie ma problemu z
utrzymywaniem przydatnej spolecznie, edukacyjnie i rozrywkowo inicjatywy...

http://wiadomosci.onet.pl/kraj/braun-tvp-nie-utrzyma
-sie-z-oplaty-audiowizualnej-bez-reklam/5w52l

do góry

Dnia Sat, 05 Apr 2014 17:18:25 +0200, hikikomorisan napisał(a):
> On 05.04.2014 16:48, MadMan wrote:
>>> O prawie do emerytury decyduje odpowiedni staż pracy,
>>> który z kolei jest ustalany w oparciu o świadectwa
>>> pracy wydawane tylko przy umowie o pracę.
>> Czyżbyś przespał ostatnie 15 lat? :)
>> O prawie emerytury decyduje wiek i składki.

Chyba ze sie pyta o kogos kto wczesniej tak pracowal.
Od wielu lat faktycznie - powinna osoba miec i indywidualne konto w
ZUS, i PITy z wyszczegolniona skladka ..

> Przy czym
> Wiek podniesiono tak, zeby mniej ludzi dozylo
> Emerytura bedzie wielokrotnie nizsza niz to wynikaloby z odprowadzonych
> skladek. Wplacajac pare stowek do banku kazdego miesiaca mozna uzbierac
> wiecej niz wplacajac tysiaka na zus...

Jesli przez 40 lat bedziesz wplacal skladke w wysokosci 1/5 zarobkow,
a potem bedziesz jeszcze 20 lat zyl ... to jak wysoka emeryture bys
chcial ?

A banki ... z jednej strony tych pare stowek to moze byc druga
skladka, z drugiej - banki sie na ciebie przy pierwszej okazji wypna.
Nie mamy Pana pieniedzy/sie zdewaluowaly i co nam pan zrobi ?

J.

do góry

W dniu 2014-04-05 13:23, Piotrek pisze:
> Gdzieś kiedyś zadałem pytanie czy w świetle obecnie
> obowiązującego prawa osoba, która nie przepracowała
> ani jednego dnia na umowie o pracę, ale wykonywała
> przez odpowiednią liczbę lat pracę w oparciu o umowę
> zlecenie, uzyskałaby prawo do pobierania emerytury.
> Odpowiedziano mi, że tak, ale to przecież nielogiczne.
> O prawie do emerytury decyduje odpowiedni staż pracy,
> który z kolei jest ustalany w oparciu o świadectwa
> pracy wydawane tylko przy umowie o pracę. U osoby
> z mojego przykładu staż pracy byłby zerowy, zatem
> jakim cudem przysługiwałaby jej emerytura?

Nie - od 99 roku o prawie do emerytury nie decyduje staż pracy, a ilość
wpłaconych składek w połączeniu z wiekiem (uwaga - nie dotyczy grup
uprzywilejowanych)



--
Kaczus
http://kaczus.ppa.pl

do góry