Sprawa dotyczy prawa wodnego.
Jest zbiornik retencyjny który powstał około 8 lat temu.
Właściciel działki przyległej do zbiornika postawił płot grodzący
prostopadle do zbiornika wchodząc w wodę około 12m, przy średnim jego
napełnieniu. Uniemożliwił tym samym swobodne przejście wokół zbiornika
nad wodą.
Na zwróconą mu uwagę, że nie stosuje się do prawa wodnego Art.27.
Powiedział, że nie złamał ustawy i powołał się na Art.15 twierdząc, że
na danym zbiorniku nie jest ustalona linia brzegu.
Czy ma rację? Czy sprawa jest przegrana?

do góry

W dniu 2012-04-28 16:20, i...@w...pl pisze:
> Sprawa dotyczy prawa wodnego.
> Jest zbiornik retencyjny który powstał około 8 lat temu.
> Właściciel działki przyległej do zbiornika postawił płot grodzący
> prostopadle do zbiornika wchodząc w wodę około 12m, przy średnim jego
> napełnieniu. Uniemożliwił tym samym swobodne przejście wokół zbiornika
> nad wodą.
> Na zwróconą mu uwagę, że nie stosuje się do prawa wodnego Art.27.
> Powiedział, że nie złamał ustawy i powołał się na Art.15 twierdząc, że
> na danym zbiorniku nie jest ustalona linia brzegu.
> Czy ma rację? Czy sprawa jest przegrana?

Niestety, może mieć rację - wszystko zależy od lokalnych warunków.
Jeżeli krawędź brzegu jest wyraźna to linia brzegu właśnie nią biegnie,
jeżeli nie - trzeba administracyjnie ją ustalić co rzeczywiście jest
bardzo trudne :(.

Przy okazji - takie ogrodzenie wymaga zgłoszenia w gminie... ;)

--
spp

do góry

> Niestety, może mieć rację - wszystko zależy od lokalnych warunków.
> Jeżeli krawędź brzegu jest wyraźna to linia brzegu właśnie nią biegnie,
> jeżeli nie - trzeba administracyjnie ją ustalić co rzeczywiście jest
> bardzo trudne :(.

Tak to wygląda:

http://kolo13.strefa.pl/pentax752.jpg

Nad brzegiem rosły drzewa i krzewy, które wyciął. Poniżej drzew jest
wyraźne
małe urwisko, które świadczy o tym gdzie woda najczęściej graniczy z
brzegiem. Postawił duży pomost do cumowania łodzi.



> Przy okazji - takie ogrodzenie wymaga zgłoszenia w gminie... ;)

Z tym sobie poradził - jak to w gminach bywa..

do góry

Dnia 28-04-2012 o 20:04:29 <i...@w...pl> napisał(a):

>
>> Niestety, może mieć rację - wszystko zależy od lokalnych warunków.
>> Jeżeli krawędź brzegu jest wyraźna to linia brzegu właśnie nią biegnie,
>> jeżeli nie - trzeba administracyjnie ją ustalić co rzeczywiście jest
>> bardzo trudne :(.
>
> Tak to wygląda:
>
> http://kolo13.strefa.pl/pentax752.jpg
>
> Nad brzegiem rosły drzewa i krzewy, które wyciął. Poniżej drzew jest
> wyraźne
> małe urwisko, które świadczy o tym gdzie woda najczęściej graniczy z
> brzegiem. Postawił duży pomost do cumowania łodzi.

Brzeg zaczyna się tam gdzie zaczynają rosnąc rośliny lądowe. I od tego
miejsca musi zostawić, jeżeli dobrze pamiętam 10m.


leon
--
Anihilacja pary smoków o przeciwnych amokach w polu ogólnego bezhołowia -
Lem

do góry

Użytkownik "leon" <l...@h...pl> napisał w wiadomości
news:op.wdjn0voujbf22m@kameleon.telgam.pl...
Dnia 28-04-2012 o 20:04:29 <i...@w...pl> napisał(a):

>
>> Niestety, może mieć rację - wszystko zależy od lokalnych warunków.
>> Jeżeli krawędź brzegu jest wyraźna to linia brzegu właśnie nią biegnie,
>> jeżeli nie - trzeba administracyjnie ją ustalić co rzeczywiście jest
>> bardzo trudne :(.
>
> Tak to wygląda:
>
> http://kolo13.strefa.pl/pentax752.jpg
>
> Nad brzegiem rosły drzewa i krzewy, które wyciął. Poniżej drzew jest
> wyraźne
> małe urwisko, które świadczy o tym gdzie woda najczęściej graniczy z
> brzegiem. Postawił duży pomost do cumowania łodzi.

Brzeg zaczyna się tam gdzie zaczynają rosnąc rośliny lądowe. I od tego
miejsca musi zostawić, jeżeli dobrze pamiętam 10m.

--------------------------

A z drugiej strony skoro rośnie trzcina, to chyba nie jest to już ląd, a ze
zdjecia wynika, że ogrodzenie wychodzio daleko w wodę poza pas trzciny...

do góry

Użytkownik "Przemek Lipski" <p...@i...pl> napisał w wiadomości
news:jnkk2g$g8k$1@usenet.news.interia.pl...
>
> Użytkownik "leon" <l...@h...pl> napisał w wiadomości
> news:op.wdjn0voujbf22m@kameleon.telgam.pl...
> Dnia 28-04-2012 o 20:04:29 <i...@w...pl> napisał(a):
>
>>
>>> Niestety, może mieć rację - wszystko zależy od lokalnych warunków.
>>> Jeżeli krawędź brzegu jest wyraźna to linia brzegu właśnie nią biegnie,
>>> jeżeli nie - trzeba administracyjnie ją ustalić co rzeczywiście jest
>>> bardzo trudne :(.
>>
>> Tak to wygląda:
>>
>> http://kolo13.strefa.pl/pentax752.jpg
>>
>
> A z drugiej strony skoro rośnie trzcina, to chyba nie jest to już ląd, a
> ze zdjecia wynika, że ogrodzenie wychodzio daleko w wodę poza pas
> trzciny...

o ile to trzcina...

do góry

Dnia Mon, 30 Apr 2012 00:48:33 +0100, Przemek Lipski napisał(a):

> Brzeg zaczyna się tam gdzie zaczynają rosnąc rośliny lądowe. I od tego
> miejsca musi zostawić, jeżeli dobrze pamiętam 10m.

O roślinach nie słyszałem, a przejście ma mieć 1,5 m. Kiedyś 3 m.
--
Jacek

do góry

W dniu 2012-04-30 08:45, Jacek Maciejewski pisze:

>> Brzeg zaczyna się tam gdzie zaczynają rosnąc rośliny lądowe. I od tego
>> miejsca musi zostawić, jeżeli dobrze pamiętam 10m.
>
> O roślinach nie słyszałem, a przejście ma mieć 1,5 m. Kiedyś 3 m.

6 m pamiętam, 3 - nie. :(


Art. 15 prawa wodnego mówi, że:

Art. 15.

1. Linię brzegu dla cieków naturalnych, jezior oraz innych naturalnych
zbiorników wodnych stanowi krawędź brzegu lub linia stałego porostu traw
albo
linia, którą ustala się według średniego stanu wody ustalanego przez
państwową służbę hydrologiczno-meteorologiczną z okresu co najmniej
ostatnich 10 lat.
...
5. Jeżeli krawędź brzegu jest wyraźna, linia brzegu biegnie tą krawędzią.
6. Jeżeli krawędź brzegu nie jest wyraźna, linia brzegu biegnie granicą
stałego
porostu traw, a jeżeli granica stałego porostu traw leży powyżej stanu
wody,
o którym mowa w ust. 1 - linią przecięcia się zwierciadła wody przy
tym stanie z gruntem przyległym.
7. Jeżeli brzegi wód są uregulowane, linia brzegu biegnie linią łączącą
zewnętrzne krawędzie budowli regulacyjnych, a przy plantacjach wikliny
na gruntach uzyskanych w wyniku regulacji - granicą plantacji od strony
lądu.

Ale najważniejsze w Twoim przypadku jest to, że powyższe zasady nie
dotyczą wód w zbiornikach sztucznie spiętrzonych. :(
Teoretycznie jest możliwe wyznaczenie linii brzegowej w formie decyzji
administracyjnej ale po wypełnieniu - na koszt wnioskodawcy który musi
wykazać w tym swój interes (praktycznie musi być właścicielem lub
dzierżawcą gruntów), niniejszych wymagań:

3. Podstawę ustalenia linii brzegu stanowi dostarczony przez
wnioskodawcę projekt rozgraniczenia gruntów pokrytych wodami
od gruntów przyległych, który, z zastrzeżeniem ust. 4, zawiera:

1) opis uwzględniający oznaczenie wnioskodawcy, ze wskazaniem
jego siedziby i adresu, przyjęty sposób ustalenia projektowanej
linii brzegu, ustalenie stanu prawnego nieruchomości objętych
projektem z oznaczeniem właścicieli wraz ze wskazaniem ich
siedziby i adresu oraz stan stosunków wodnych na gruntach
przylegających do projektowanej linii brzegu;

2) mapę inwentaryzacji powykonawczej budowli regulacyjnych
lub zaktualizowaną kopię mapy zasadniczej, w skali, w jakiej
sporządzony jest projekt regulacji wód śródlądowych,
lub w skali 1:5.000 albo 1:2.000, z wykazaniem:

a) punktów stałych osnowy poziomej nawiązanych do sieci państwowej,
b) granicy stałego porostu traw,
c) krawędzi brzegów, przymulisk, odsypisk i wysp,
d) proponowanej linii brzegu.

Bez bogatego wujka-milionera trudno będzie coś wywalczyć.
I czy jest sens skoro w grę wchodzi tylko możliwość przejścia... :(

--
spp

do góry