eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoGang obiboków w Kielcach › Gang obiboków w Kielcach
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!newsfeed.pionier.net.pl!goblin1!goblin.
    stu.neva.ru!newsfeed.neostrada.pl!unt-exc-01.news.neostrada.pl!unt-spo-a-01.new
    s.neostrada.pl!news.neostrada.pl.POSTED!not-for-mail
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    X-Mozilla-News-Host: news://news.neostrada.pl:119
    From: u2 <u...@o...pl>
    Subject: Gang obiboków w Kielcach
    Date: Fri, 5 Jul 2019 17:18:34 +0200
    User-Agent: Mozilla/5.0 (Windows NT 10.0; WOW64; rv:60.0) Gecko/20100101
    Thunderbird/60.7.2
    MIME-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=utf-8; format=flowed
    Content-Language: pl
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    Lines: 67
    Message-ID: <5d1f6a48$0$17363$65785112@news.neostrada.pl>
    Organization: Telekomunikacja Polska
    NNTP-Posting-Host: 83.9.139.65
    X-Trace: 1562339912 unt-rea-a-01.news.neostrada.pl 17363 83.9.139.65:54026
    X-Complaints-To: a...@n...neostrada.pl
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:786623
    [ ukryj nagłówki ]

    https://wiadomosci.wp.pl/gang-urzednikow-obibokow-pr
    acownicy-widmo-przez-kilka-lat-ukrywali-sie-w-urzedz
    ie-6398281535964801a

    TOMASZ MOLGA
    02-07-2019 (22:17)

    Gang urzędników obiboków. Pracownicy widmo przez kilka lat ukrywali się
    w urzędzie

    To może być rekord lenistwa w Polsce. Urzędnik z Kielc miał etat, co
    miesiąc pobierał pensję, jednak nie ma dowodu, aby w ciągu 2 lat ogóle
    pojawił się w pracy. O jego istnieniu nie wiedzieli nawet przełożeni.

    To najbardziej skrajny przypadek dotyczący sprawy "gangu urzędników
    obiboków". Ujawnili ich pracownicy samorządu województwa
    świętokrzyskiego, dokładniej sekretarz województwa Mariusz Bodo, który
    od marca prowadzi reorganizację Urzędu Marszałkowskiego Województwa
    Świętokrzyskiego w Kielcach. To efekt zmiany władzy po ostatnich
    wyborach samorządowych (PiS zastąpiło PSL).

    Mariusz Bodo poinformował w maju lokalne media, że około 50 pracowników
    urzędu, w tym wielu dyrektorów, straci pracę. Kolejne analizy wykazały,
    że przerost zatrudnienia w urzędzie to około 170 niepotrzebnych
    stanowisk (na 850 zatrudnionych). To jednak dopiero początek afery.

    Gang obiboków. Brali pensje, nikt ich nie widział w pracy

    - Odkryliśmy grupę kilkunastu urzędników, którzy byli zatrudnieni na
    tzw. zadaniowym czasie pracy. W praktyce nikt ich nie kontrolował, ani
    nie rozliczał z efektów pracy. Kilku z tych osób nikt nigdy nie widział
    w urzędzie, a dyrektorzy, pod których podlegali, nie wiedzieli, że tacy
    pracownicy istnieją - mówi WP osoba znająca kulisy prowadzonej weryfikacji.

    Najbardziej bulwersujący jest przypadek urzędnika odpowiedzialnego za
    wyjaśnianie zawiłości procedur przyznawania funduszy unijnych. Nie ma
    dowodów, aby przez ostatnie dwa lata urzędnik ten w ogóle pojawił się
    pracy. Do jego obowiązków należało złożenie raz na rok raportu z
    przeprowadzonych konsultacji. Jednak w urzędzie nie natrafiono na żaden
    ślad takiego dokumentu, dowiaduje się Wirtualna Polska.

    Obecnie Urząd Marszałkowski Województwa Świętokrzyskiego w Kielcach
    poszukuje audytora, który jeszcze dokładniej zbada skalę problemu.

    Partyjna miotła PiS
    Kielecki dziennik regionalny "Echo dnia" komentował, że zwolnienia w
    urzędzie to efekt porządków zaprowadzanych przez działaczy Prawa i
    Sprawiedliwości. W pierwszej kolejności pracę stracili dyrektorzy
    związani z Polskim Stronnictwem Ludowym.

    - Nowa władza w sejmiku świętokrzyskim nie ma sukcesów, dlatego
    koncentruje się na podkreślaniu błędów poprzedników. Nie słyszałem, aby
    ktokolwiek był fikcyjnie zatrudniany w urzędzie - komentuje Karol Kliś,
    członek PSL i jeden ze zwolnionych dyrektorów urzędu marszałkowskiego w
    Kielcach.

    Przypomnijmy, że samorządem województwa świętokrzyskiego do jesieni
    ubiegłego roku zarządzał Adam Jarubas z PSL. W Kielcach doszło do
    jednego z najgorętszych starć pomiędzy PSL a PiS. W trakcie samorządowej
    kampanii wyborczej Jarubas porównał konkurentów do plemienia Hunów,
    gotowych do barbarzyńskiego najazdu po wyborach. Ich łupem politycznym
    miało być lekko licząc kilkadziesiąt stanowisk w instytucjach podległych
    sejmikowi. Z kolei "PiS-owcy" zapowiedzieli "wyrwanie pięknego
    województwa z niemocy PSL".



    --
    I love love

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1