> Gdy wskazany nie przyznaje się, że użytkował pojazd, to wskazujący
> odpowie za wprowadzenie organu w błąd.

Przeciez nie moze pamietac kazdych 5-ciu minut historii pojazdu nawet do
kilku miesięcy wstecz. Wiadomo, ze wg prawa musi, ale nie da rady po prostu
:) Musiałby prowadzic papierową ewidencję ...

--
Krzysiek, Kraków, http://www.kszysiek.prv.pl

do góry

KrzysiekPP napisał(a):
>> Gdy wskazany nie przyznaje się, że użytkował pojazd, to wskazujący
>> odpowie za wprowadzenie organu w błąd.
>
> Przeciez nie moze pamietac kazdych 5-ciu minut historii pojazdu nawet do
> kilku miesięcy wstecz. Wiadomo, ze wg prawa musi, ale nie da rady po prostu
> :) Musiałby prowadzic papierową ewidencję ...

No i w czym wg. Ciebie jest problem?

--
Pozdrawiam,
Piotr Kubiak
(chcesz do mnie napisać, to domyślisz się jak odszyfrować adres z nagłówka)

do góry

Artur Golanski napisał(a):
> KrzysiekPP <jimi@_FALSE_.ceti.pl> napisał:
>
>> wskazujesz kierowce, a kierowca sie nie przyznaje i wskazuje ciebie.
> Gdy wskazany nie przyznaje się, że użytkował pojazd, to wskazujący
> odpowie za wprowadzenie organu w błąd.
> A 'tamten' nie jest od wskazywania. Albo potwierdza, że w tym czasi
> użytkował albo nie.

No i trzecia opcja, wskazuje komu powierzył :)

--
Pozdrawiam,
Piotr Kubiak
(chcesz do mnie napisać, to domyślisz się jak odszyfrować adres z nagłówka)

do góry

KrzysiekPP <jimi@_FALSE_.ceti.pl> napisał:

>Przeciez nie moze pamietac kazdych 5-ciu minut historii pojazdu nawet do
Jednak to 'niepamiętanie' pozwoliłoby mu wskazać niewinnego znajomego
(zgodnie z twoją rada).

>Musiałby prowadzic papierową ewidencję ...
Może komputerowo ;-) A i lasów będzie i więcej.

--
Artur Golański

do góry

Piotr Kubiak <p...@m...liamg> napisał:

>No i trzecia opcja, wskazuje komu powierzył :)
To nie jest 'trzecia'. W życiu jest jak w komputerze, zawsze są dwie
opcje (tak lub nie).
Inaczej: wskazany potwierdza, że wskazujacy powierzył mu pojazd.
Ale to wcale nie oznacza, że on go w tym czasie uzytkował. Mógł
przeciez powierzyć kolejnej osobie ;-)

--
Artur Golański

do góry

Artur Golanski napisał(a):
> Piotr Kubiak <p...@m...liamg> napisał:
>
>> No i trzecia opcja, wskazuje komu powierzył :)
> To nie jest 'trzecia'. W życiu jest jak w komputerze, zawsze są dwie
> opcje (tak lub nie).
> Inaczej: wskazany potwierdza, że wskazujacy powierzył mu pojazd.
> Ale to wcale nie oznacza, że on go w tym czasie uzytkował. Mógł
> przeciez powierzyć kolejnej osobie ;-)

No ale wtedy przecież to on (wskazany) jest posiadaczem i na niego spada
obowiązek wskazania komu powierzył. Dalej widzę 3 możliwości: tak,
jechałem; nie, nie jechałem a wskazujący kłamie; nie, nie jechałem,
powierzyłem samochód osobie X.

--
Pozdrawiam,
Piotr Kubiak
(chcesz do mnie napisać, to domyślisz się jak odszyfrować adres z nagłówka)

do góry

Dnia 30 maj o godzinie 10:24, na pl.soc.prawo, Piotr Kubiak napisał(a):


>>> Gdy wskazany nie przyznaje się, że użytkował pojazd, to wskazujący
>>> odpowie za wprowadzenie organu w błąd.
>>
>> Przeciez nie moze pamietac kazdych 5-ciu minut historii pojazdu nawet do
>> kilku miesięcy wstecz. Wiadomo, ze wg prawa musi, ale nie da rady po prostu
>> :) Musiałby prowadzic papierową ewidencję ...
>
> No i w czym wg. Ciebie jest problem?

Ale z ciebie burak - walnij sobie porządnego kopca w łeb. Rejestry, księgi,
notesy - państwo pieprzonych kapusiów i debili z notatnikammi o której
idzie srać , gdzie puścił bąka, gdzie zerżnął kurwę z mokotowskiej.

--
Herbi
30-05-2006 11:16:23

do góry

Piotr Kubiak <p...@m...liamg> napisał:


>Dalej widzę 3 możliwości: tak, jechałem; nie, nie jechałem
A ja 2 odpowiedzi (tak lub nie) na pytanie czy wskazujący (właściciel)
pojazd powierzył. Kolejne ewentualne pytania czy w określonym czasie
powierzonym pojazdem kierował (tak, nie) itd.

>a wskazujący kłamie; nie, nie jechałem,
Nikt go na razie nie pyta czy kierował, a czy pojazd właściciel mu
powierzył.

--
Artur Golański

do góry

Artur Golanski napisał(a):
> Piotr Kubiak <p...@m...liamg> napisał:
>
>
>> Dalej widzę 3 możliwości: tak, jechałem; nie, nie jechałem
> A ja 2 odpowiedzi (tak lub nie) na pytanie czy wskazujący (właściciel)
> pojazd powierzył. Kolejne ewentualne pytania czy w określonym czasie
> powierzonym pojazdem kierował (tak, nie) itd.
>
>> a wskazujący kłamie; nie, nie jechałem,
> Nikt go na razie nie pyta czy kierował, a czy pojazd właściciel mu
> powierzył.

Masz jak najbardziej rację. Jeżeli pytanie będzie "czy powierzono Panu
pojazd" to odpowiedź jest tak/nie. Mnie chodziło o "Gdy wskazany nie
przyznaje się, że *użytkował* pojazd, to wskazujący odpowie za
wprowadzenie organu w błąd."

--
Pozdrawiam,
Piotr Kubiak
(chcesz do mnie napisać, to domyślisz się jak odszyfrować adres z nagłówka)

do góry

In the darkest hour on Tue, 30 May 2006 11:16:25 +0200,
Herbi <z...@o...pl> screamed:
>>>> Gdy wskazany nie przyznaje się, że użytkował pojazd, to wskazujący
>>>> odpowie za wprowadzenie organu w błąd.
>>>
>>> Przeciez nie moze pamietac kazdych 5-ciu minut historii pojazdu nawet do
>>> kilku miesięcy wstecz. Wiadomo, ze wg prawa musi, ale nie da rady po prostu
>>> :) Musiałby prowadzic papierową ewidencję ...
>>
>> No i w czym wg. Ciebie jest problem?
>
> Ale z ciebie burak - walnij sobie porządnego kopca w łeb. Rejestry, księgi,
> notesy - państwo pieprzonych kapusiów i debili z notatnikammi o której
> idzie srać , gdzie puścił bąka, gdzie zerżnął kurwę z mokotowskiej.
>

Nieznajomość prawa szkodzi. Zwłaszcza takim prostakom jak Ty.

--
[ Artur M. Piwko : Pipen : AMP29-RIPE : RLU:100918 : From == Trap! : SIG:212B ]
[ 13:22:29 user up 10992 days, 1:17, 1 user, load average: 0.06, 0.06, 0.06 ]

Floppy now, hard later.

do góry