W dniu 12.07.2020 o 20:19, ąćęłńóśźż pisze:
> Poczta google ocr-uje załączniki, szczena mi opadła gdy kiedyś szukałem
> po jakimś słowie kluczowym we własnej poczcie i poczta google (wersja
> gazeciana przed kilku laty) odnalazła mi mail z załącznikiem w postaci
> zzipowanego skanu pdf (oryginalnie nie ocr-owanego) z takim słowem.

Jeśli już coś zipujesz, to ustaw hasło.

--
Robert Tomasik

do góry

Użytkownik "ąćęłńóśźż" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:5f0b541f$0$551$6...@n...neostrada.
pl...
>Poczta google ocr-uje załączniki, szczena mi opadła gdy kiedyś
>szukałem po jakimś słowie kluczowym we własnej poczcie i poczta
>google (wersja gazeciana przed kilku laty) odnalazła mi mail z
>załącznikiem w postaci zzipowanego skanu pdf (oryginalnie nie
>ocr-owanego) z takim słowem.

Jestes pewien, ze google ?
Bo cos mi chodzi po glowie, ze to pdf moze ocr robic, zeby potem
wyszukac odpowiednie slowo na obrazku.

-----
> Szczegolnie, ze mowa o skanie.

J.

do góry

No raczej tak (mowa o poczcie google).
Google jako takie (www) też wyszukuje słowa kluczowe w umieszczanych w sieci jako
obrazy graficzne *.pdf.
Korzenie pewnie leżą w "Wielki Brat patrzy" (i już pół roku po zamachu wie, że coś
ktoś kiedyś wysłał).


-----
> Jestes pewien, ze google?

do góry

Użytkownik "ąćęłńóśźż" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:5f0c24f1$0$17349$6...@n...neostrad
a.pl...
>No raczej tak (mowa o poczcie google).

Ale moze mu wystarczy przeskanowac plik pdf, zeby znalezc tam te slowa
czystym tekstem.
Chociaz ... choc takie pdf "obraz+tekst" widzialem ... to byle skaner
potrafillby to zrobic ?

Hm, zachecasz do eksperymentow :-)

J.


>Google jako takie (www) też wyszukuje słowa kluczowe w umieszczanych
>w sieci jako obrazy graficzne *.pdf.
>Korzenie pewnie leżą w "Wielki Brat patrzy" (i już pół roku po
>zamachu wie, że coś ktoś kiedyś wysłał).

-----
> Jestes pewien, ze google?

do góry

Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl> wrote:

> Raczej słabe do udowodnienia, że "nigdy nie podawał".

To niech firma hostingowa wykaże, gdzie i kiedy podawał.

--
Idzie stary byku po lace z młodym byczkiem. W pewnym momencie młody
wola do starego na widok stadka jałówek:
- Chodź podbiegniemy szybciutko i przelecimy parę.
Na co stary:
- Po pierwsze nie podbiegniemy, tylko podejdziemy, po drugie nie
szybciutko, tylko po woli, a po trzecie nie parę tylko wszystkie.

do góry

W dniu 2020-07-13 o 12:07, Queequeg pisze:
> Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl> wrote:
>
>> Raczej słabe do udowodnienia, że "nigdy nie podawał".
>
> To niech firma hostingowa wykaże, gdzie i kiedy podawał.

"W formularzu wypełnionym 2 lata temu".

--
Liwiusz

do góry

A po czwarte nie my do nich, tylko one do nas :-)


-----
> Po pierwsze nie podbiegniemy, tylko podejdziemy, po drugie nie szybciutko, tylko
powoli, a po trzecie nie parę tylko wszystkie.

do góry

W dniu 13.07.2020 o 11:14, J.F. pisze:

> Hm, zachecasz do eksperymentow :-)

Poeksperymentuj z czymś takim.
Utwórz plik txt, choć może być dowolny, skompresuj go potem przy pomocy
7-zip z szyfrowaniem nazwy pliku i spróbuj to przesłać gmail-em.

do góry