eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Egzekucja komornicza ...
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 17

  • 1. Data: 2007-11-14 17:50:31
    Temat: Egzekucja komornicza ...
    Od: "Krzysztof" <c...@p...onet.pl>

    W 1984 roku wyprowadzilem sie fizycznie z mieszkania X (wyjechalem poza
    granice PL). W mieszkaniu tym bylem nadal zameldowany. W latach 1990/2000
    pozostali lokatorzy doprowadzili do zadluzenia (czynsz). Wlasnie dowiedzialem
    sie o prowadzonym przeciwko mnie komorniczym postepowaniu egzekucyjnym. Czy
    mam jakies szanse wybronic sie z tego?
    Pozdrawiam. Krzysztof

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 2. Data: 2007-11-14 18:00:24
    Temat: Re: Egzekucja komornicza ...
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    Krzysztof wrote:
    > W 1984 roku wyprowadzilem sie fizycznie z mieszkania X (wyjechalem poza
    > granice PL). W mieszkaniu tym bylem nadal zameldowany. W latach 1990/2000
    > pozostali lokatorzy doprowadzili do zadluzenia (czynsz). Wlasnie dowiedzialem
    > sie o prowadzonym przeciwko mnie komorniczym postepowaniu egzekucyjnym. Czy
    > mam jakies szanse wybronic sie z tego?
    > Pozdrawiam. Krzysztof
    >


    Sąd poszedł na łatwiznę i wydał wyrok na podstawie zameldowania a nie
    faktycznego zamieszkania.
    Pogadaj z prawnikiem, bo to nie takie proste odkręcić komornika, on
    tylko wykonuje wyrok sądu, ty masz za zadanie odkręcić wyrok sądu.
    Twoje zadanie polega na wykazaniu, że faktycznie nie mieszkałeś w czasie
    kiedy powstalo zadłużenie.
    Czy teraz po fakcie uda ci się coś odkręcić to głowy nie dam.



  • 3. Data: 2007-11-14 18:25:26
    Temat: Re: Egzekucja komornicza ...
    Od: "Krzysztof" <c...@p...onet.pl>


    > Sąd poszedł na łatwiznę i wydał wyrok na podstawie zameldowania a nie
    > faktycznego zamieszkania.
    > Pogadaj z prawnikiem, bo to nie takie proste odkręcić komornika, on
    > tylko wykonuje wyrok sądu, ty masz za zadanie odkręcić wyrok sądu.
    > Twoje zadanie polega na wykazaniu, że faktycznie nie mieszkałeś w czasie
    > kiedy powstalo zadłużenie.
    > Czy teraz po fakcie uda ci się coś odkręcić to głowy nie dam.

    Dzieki.
    Widze, ze wyrok jest z przed kilku lat. Scigane sa wszystkie zameldowane
    osoby. Jedna osoba przebywa poza granicami i raczej nie wroci, inna z osob
    zmarla. Co z czescia, ktora przypada na nieboszczke i osobe przebywajaca poza
    granicami PL? Czy jest czas, po ktorym takie postepowanie egzekucyjne ulega
    przedawnieniu?
    Pozdrawiam. Krzysztof

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 4. Data: 2007-11-14 18:26:56
    Temat: Re: Egzekucja komornicza ...
    Od: "Krzysztof" <c...@p...onet.pl>


    > Sąd poszedł na łatwiznę i wydał wyrok na podstawie zameldowania a nie
    > faktycznego zamieszkania.
    > Pogadaj z prawnikiem, bo to nie takie proste odkręcić komornika, on
    > tylko wykonuje wyrok sądu, ty masz za zadanie odkręcić wyrok sądu.
    > Twoje zadanie polega na wykazaniu, że faktycznie nie mieszkałeś w czasie
    > kiedy powstalo zadłużenie.
    > Czy teraz po fakcie uda ci się coś odkręcić to głowy nie dam.

    Dzieki.
    Widze, ze wyrok jest z przed kilku lat. Scigane sa wszystkie zameldowane
    osoby. Jedna osoba przebywa poza granicami i raczej nie wroci, inna z osob
    zmarla. Co z czescia, ktora przypada na nieboszczke i osobe przebywajaca poza
    granicami PL? Czy jest czas, po ktorym takie postepowanie egzekucyjne ulega
    przedawnieniu?
    Pozdrawiam. Krzysztof

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 5. Data: 2007-11-14 18:40:27
    Temat: Re: Egzekucja komornicza ...
    Od: KsZZysiek <kszysiek@__tlen.pl>

    > > W 1984 roku wyprowadzilem sie fizycznie z mieszkania X (wyjechalem poza
    > > granice PL). W mieszkaniu tym bylem nadal zameldowany. W latach 1990/2000
    > > pozostali lokatorzy doprowadzili do zadluzenia (czynsz). Wlasnie dowiedzialem
    > > sie o prowadzonym przeciwko mnie komorniczym postepowaniu egzekucyjnym. Czy
    > > mam jakies szanse wybronic sie z tego?
    [...]
    > Sąd poszedł na łatwiznę i wydał wyrok na podstawie zameldowania a nie
    > faktycznego zamieszkania.

    Hej ... ale on nie napisał istotnej rzeczy: czy był (współ)włascicielem
    czy tylko lokatorem.

    --
    Krzysztof, Kraków, http://kp.oz.pl


  • 6. Data: 2007-11-14 18:43:29
    Temat: Re: Egzekucja komornicza ...
    Od: c...@p...onet.pl

    > > > W 1984 roku wyprowadzilem sie fizycznie z mieszkania X (wyjechalem poza
    > > > granice PL). W mieszkaniu tym bylem nadal zameldowany. W latach
    1990/2000
    > > > pozostali lokatorzy doprowadzili do zadluzenia (czynsz). Wlasnie
    dowiedzialem
    > > > sie o prowadzonym przeciwko mnie komorniczym postepowaniu egzekucyjnym.
    Czy
    > > > mam jakies szanse wybronic sie z tego?
    > [...]
    > > Sąd poszedł na łatwiznę i wydał wyrok na podstawie zameldowania a nie
    > > faktycznego zamieszkania.
    >
    > Hej ... ale on nie napisał istotnej rzeczy: czy był (współ)włascicielem
    > czy tylko lokatorem.

    Mieszkanie kwaterunkowe. Glowny najemca zmarl w 1990 roku.
    Pozdrawiam. Krzysztof

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 7. Data: 2007-11-14 19:26:41
    Temat: Re: Egzekucja komornicza ...
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    Krzysztof wrote:
    >
    > Dzieki.
    > Widze, ze wyrok jest z przed kilku lat. Scigane sa wszystkie zameldowane
    > osoby. Jedna osoba przebywa poza granicami i raczej nie wroci, inna z osob
    > zmarla. Co z czescia, ktora przypada na nieboszczke i osobe przebywajaca poza
    > granicami PL? Czy jest czas, po ktorym takie postepowanie egzekucyjne ulega
    > przedawnieniu?
    Po nieboszcze ktoś dług odziedziczył zapewne. Pytanie czy zmarła przed
    czy po wyroku. Bo jak przed to zmarłego trudno sądzić.
    Ten za granicą jak nie był zameldowany w Polsce to powinien dostać
    korespondencję na adres zagraniczny jak udało się go ustalić.
    Jak był zameldowany to zapewne sąd przyjął, że tam odbiera
    korespondencję i tam ją wysłał.

    Generelanie przedawnia się po 10 latach, chyba że wierzyciel w tym
    okresie znowu zwróci się do komornika. Wówczas następne 10 lat i tak
    dalej w nieskończoność.


  • 8. Data: 2007-11-14 19:27:58
    Temat: Re: Egzekucja komornicza ...
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    KsZZysiek wrote:
    >>> W 1984 roku wyprowadzilem sie fizycznie z mieszkania X (wyjechalem poza
    >>> granice PL). W mieszkaniu tym bylem nadal zameldowany. W latach 1990/2000
    >>> pozostali lokatorzy doprowadzili do zadluzenia (czynsz). Wlasnie dowiedzialem
    >>> sie o prowadzonym przeciwko mnie komorniczym postepowaniu egzekucyjnym. Czy
    >>> mam jakies szanse wybronic sie z tego?
    > [...]
    >> Sąd poszedł na łatwiznę i wydał wyrok na podstawie zameldowania a nie
    >> faktycznego zamieszkania.
    >
    > Hej ... ale on nie napisał istotnej rzeczy: czy był (współ)włascicielem
    > czy tylko lokatorem.
    >

    to znaczy co masz na mysli?


  • 9. Data: 2007-11-14 19:29:40
    Temat: Re: Egzekucja komornicza ...
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    c...@p...onet.pl wrote:
    >>>> W 1984 roku wyprowadzilem sie fizycznie z mieszkania X (wyjechalem poza
    >>>> granice PL). W mieszkaniu tym bylem nadal zameldowany. W latach
    > 1990/2000
    >>>> pozostali lokatorzy doprowadzili do zadluzenia (czynsz). Wlasnie
    > dowiedzialem
    >>>> sie o prowadzonym przeciwko mnie komorniczym postepowaniu egzekucyjnym.
    > Czy
    >>>> mam jakies szanse wybronic sie z tego?
    >> [...]
    >>> Sąd poszedł na łatwiznę i wydał wyrok na podstawie zameldowania a nie
    >>> faktycznego zamieszkania.
    >> Hej ... ale on nie napisał istotnej rzeczy: czy był (współ)włascicielem
    >> czy tylko lokatorem.
    >
    > Mieszkanie kwaterunkowe. Glowny najemca zmarl w 1990 roku.
    > Pozdrawiam. Krzysztof
    >


    Lokatorzy solidarnie odpowiadają za czynsz. Uwzględniany jest stan
    faktyczny, a nie zameldowanie lub nie.
    gdybyś był na sprawie i podniósł, że w okresie keidy powstało zadłużenie
    tam cie nie było to w ogóle sprawy by nie było.
    Teraz gadaj z adwokatem, czy wyrok sadu można jeszcze odkręcić.
    Jak nie, to pozostanie ci zapłacić za własne błedy.


  • 10. Data: 2007-11-14 19:44:45
    Temat: Re: Egzekucja komornicza ...
    Od: "Alek" <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl>

    Użytkownik "Krzysztof" <c...@p...onet.pl> napisał
    >
    > Widze, ze wyrok jest z przed kilku lat. Scigane sa wszystkie zameldowane
    > osoby. Jedna osoba przebywa poza granicami i raczej nie wroci, inna z
    osob > zmarla. Co z czescia, ktora przypada na nieboszczke i osobe
    przebywajaca poza
    > granicami PL?

    Jeśli jesteście dłużnikami solidarnymi to komornik złupi tego,
    którego się da. Następnie ten który zapłacił za wszystkich może
    od pozostałych domagać się zwrotu części tego co zapłacił.

strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1