eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Doręczenie nie adresatowi
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 50

  • 11. Data: 2010-06-10 13:48:09
    Temat: Re: Doręczenie nie adresatowi
    Od: ".B:artek." <m...@n...ma.i.nie.bylo.pl>

    W dniu 10-06-2010 15:44, mvoicem pisze:
    > Ale co jeżeli kurier odda np. sąsiadowi? Przecież nie można oczekiwać że
    > zamawiając coś, przelecę się po sąsiadach udzielając instrukcji jak mają
    > odebrać przesyłkę.

    Kurier ma przerąbane, bo sąsiad mieszka pod innym adresem. Niewłaściwe
    wykonanie umowy przewozu, odszkodowanie. W praktyce tego nie zrobi,
    jeżeli odpowiedzialnie traktuje swoją pracę.

    --
    .B:artek.


  • 12. Data: 2010-06-10 13:48:45
    Temat: Re: Doręczenie nie adresatowi
    Od: Michal Jankowski <m...@f...edu.pl>

    mvoicem <m...@g...com> writes:

    > Ale co jeżeli kurier odda np. sąsiadowi?

    Nie wolno mu.

    MJ
    PS. Wiem, praktyka etc...


  • 13. Data: 2010-06-10 13:49:01
    Temat: Re: Doręczenie nie adresatowi
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    .B:artek. pisze:
    > W dniu 10-06-2010 15:44, mvoicem pisze:
    >> Ale co jeżeli kurier odda np. sąsiadowi? Przecież nie można oczekiwać że
    >> zamawiając coś, przelecę się po sąsiadach udzielając instrukcji jak mają
    >> odebrać przesyłkę.
    >
    > Kurier ma przerąbane, bo sąsiad mieszka pod innym adresem. Niewłaściwe
    > wykonanie umowy przewozu, odszkodowanie. W praktyce tego nie zrobi,
    > jeżeli odpowiedzialnie traktuje swoją pracę.


    Niektóre regulaminy firm kurierskich zezwalają na oddanie przesyłki
    sąsiadowi - i co wtedy?

    --
    Liwiusz


  • 14. Data: 2010-06-10 13:56:12
    Temat: Re: Doręczenie nie adresatowi
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    Michal Jankowski pisze:
    > mvoicem <m...@g...com> writes:
    >
    >> Ale co jeżeli kurier odda np. sąsiadowi?
    >
    > Nie wolno mu.


    Pan raczy żartować.

    "12. W przypadku nieobecności Odbiorcy w Miejscu Dostawy, GLS Poland
    uprawniony
    jest do wydania Przesyłki osobie czynnej w bezpośrednim sąsiedztwie
    Miejsca Dostawy
    lub najbliSszym punkcie Parcel Shop, przy czym w Miejscu Dostawy w sposób
    zwyczajowo przyjęty pozostawia się pisemną informację o miejscu lub
    osobie, w którym
    lub której wydano Przesyłkę (,,Doręczenie zastępcze"). Doręczenie
    zastępcze wykonane
    z zachowaniem warunków wskazanych w zdaniu poprzedzającym stanowi prawidłowe
    wykonanie Usługi."

    oraz

    http://di.com.pl/news/21978,0,GLS_moze_zastepczo_dos
    tarczyc_paczke.html

    --
    Liwiusz


  • 15. Data: 2010-06-10 14:01:14
    Temat: Re: Doręczenie nie adresatowi
    Od: ".B:artek." <m...@n...ma.i.nie.bylo.pl>

    W dniu 10-06-2010 15:49, Liwiusz pisze:
    > Niektóre regulaminy firm kurierskich zezwalają na oddanie przesyłki
    > sąsiadowi - i co wtedy?

    A inne regulaminy dopuszczają pozostawienie przesyłki na śmietniku, a
    jeszcze inne jej rozpakowanie przez kuriera jakby miał na to ochotę...
    Nie popadajmy w otępienie.

    Co wtedy? Nic. Niech sobie zezwalają. Rozumiem, że management firmy
    zezwala kurierowi, żeby ten nie musiał jej awizować albo powtórnie
    przyjeżdżać. Ale wcale nie oznacza to, że przesyłka nadana do Jana
    Kowalskiego na ul. Kwiatową 13 będzie mogła być odebrana przez Annę
    Morawską na ul. Kwiatowej 17 i wszystko będzie wówczas cacy.
    Odpowiedzialność odszkodowawcza, przecież jak byk widać, że coś takiego
    nie przejdzie.

    --
    .B:artek.


  • 16. Data: 2010-06-10 14:03:56
    Temat: Re: Doręczenie nie adresatowi
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    .B:artek. pisze:
    > W dniu 10-06-2010 15:49, Liwiusz pisze:
    >> Niektóre regulaminy firm kurierskich zezwalają na oddanie przesyłki
    >> sąsiadowi - i co wtedy?
    >
    > A inne regulaminy dopuszczają pozostawienie przesyłki na śmietniku, a
    > jeszcze inne jej rozpakowanie przez kuriera jakby miał na to ochotę...
    > Nie popadajmy w otępienie.

    Ale co w tym złego, jeśli nadawca chce, aby przesyłka mogła być
    doręczona do sąsiada, albo aby kurier pozostawił ją na śmietniku, to co
    to komu wadzi? Doręczenie zastępcze nie jest opcją obowiązkową.

    >
    > Co wtedy? Nic. Niech sobie zezwalają. Rozumiem, że management firmy
    > zezwala kurierowi, żeby ten nie musiał jej awizować albo powtórnie
    > przyjeżdżać. Ale wcale nie oznacza to, że przesyłka nadana do Jana
    > Kowalskiego na ul. Kwiatową 13 będzie mogła być odebrana przez Annę
    > Morawską na ul. Kwiatowej 17 i wszystko będzie wówczas cacy.
    > Odpowiedzialność odszkodowawcza, przecież jak byk widać, że coś takiego
    > nie przejdzie.

    Podasz jakiś szczególny powód, uniemożliwiający stronom zawarcia
    takiej właśnie umowy?

    --
    Liwiusz


  • 17. Data: 2010-06-10 14:04:25
    Temat: Re: Doręczenie nie adresatowi
    Od: ".B:artek." <m...@n...ma.i.nie.bylo.pl>

    W dniu 10-06-2010 15:56, Liwiusz pisze:
    > Pan raczy żartować.
    >
    > "12. W przypadku nieobecności Odbiorcy w Miejscu Dostawy, GLS Poland
    > uprawniony
    > jest do wydania Przesyłki osobie czynnej w bezpośrednim sąsiedztwie
    > Miejsca Dostawy
    > lub najbliSszym punkcie Parcel Shop, przy czym w Miejscu Dostawy w sposób
    > zwyczajowo przyjęty pozostawia się pisemną informację o miejscu lub
    > osobie, w którym
    > lub której wydano Przesyłkę (,,Doręczenie zastępcze"). Doręczenie
    > zastępcze wykonane
    > z zachowaniem warunków wskazanych w zdaniu poprzedzającym stanowi
    > prawidłowe
    > wykonanie Usługi."

    Art. 385(3) KC
    W razie wątpliwości uważa się, że niedozwolonymi postanowieniami
    umownymi są te, które w szczególności:
    2) wyłączają lub istotnie ograniczają odpowiedzialność względem
    konsumenta za niewykonanie lub nienależyte wykonanie zobowiązania,

    Dziękuję, tyle w temacie :) W przypadku umowy przewozu zawartej nie
    przez konsumenta będzie nieco ciężej, ale być może też by się dało
    wybronić z braku odpowiedzialności przewoźnika w takiej sytuacji.

    --
    .B:artek.


  • 18. Data: 2010-06-10 14:05:44
    Temat: Re: Doręczenie nie adresatowi
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    .B:artek. pisze:


    > Art. 385(3) KC
    > W razie wątpliwości uważa się, że niedozwolonymi postanowieniami
    > umownymi są te, które w szczególności:
    > 2) wyłączają lub istotnie ograniczają odpowiedzialność względem
    > konsumenta za niewykonanie lub nienależyte wykonanie zobowiązania,
    >
    > Dziękuję, tyle w temacie :) W przypadku umowy przewozu zawartej nie
    > przez konsumenta będzie nieco ciężej, ale być może też by się dało
    > wybronić z braku odpowiedzialności przewoźnika w takiej sytuacji.


    Nic nie w temacie. Chyba że chcesz nagle "zniknąć" listy pocztowe
    niepolecone.

    --
    Liwiusz


  • 19. Data: 2010-06-10 14:08:59
    Temat: Re: Doręczenie nie adresatowi
    Od: ".B:artek." <m...@n...ma.i.nie.bylo.pl>

    W dniu 10-06-2010 16:03, Liwiusz pisze:
    > Ale co w tym złego, jeśli nadawca chce, aby przesyłka mogła być
    > doręczona do sąsiada, albo aby kurier pozostawił ją na śmietniku, to co
    > to komu wadzi? Doręczenie zastępcze nie jest opcją obowiązkową.
    >
    > Podasz jakiś szczególny powód, uniemożliwiający stronom zawarcia takiej
    > właśnie umowy?

    Ale wychodzimy z założenia, że nadawca i przewoźnik wyraźnie chcą się
    tak umówić, czy zakładamy, że przewoźnik - wbrew woli nadawcy - chce
    sobie ulżyć i wymigać się od prawidłowego doręczenia, gdyby to nie było
    w danej chwili możliwe?


    --
    .B:artek.


  • 20. Data: 2010-06-10 14:11:05
    Temat: Re: Doręczenie nie adresatowi
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    .B:artek. pisze:
    > W dniu 10-06-2010 16:03, Liwiusz pisze:
    >> Ale co w tym złego, jeśli nadawca chce, aby przesyłka mogła być
    >> doręczona do sąsiada, albo aby kurier pozostawił ją na śmietniku, to co
    >> to komu wadzi? Doręczenie zastępcze nie jest opcją obowiązkową.
    >>
    >> Podasz jakiś szczególny powód, uniemożliwiający stronom zawarcia takiej
    >> właśnie umowy?
    >
    > Ale wychodzimy z założenia, że nadawca i przewoźnik wyraźnie chcą się
    > tak umówić, czy zakładamy, że przewoźnik - wbrew woli nadawcy - chce
    > sobie ulżyć i wymigać się od prawidłowego doręczenia, gdyby to nie było
    > w danej chwili możliwe?


    "Wbrew woli" to trzeba najpierw udowodnić, że nie przedstawił
    regulaminu, czy przedstawił nieprawdziwy. Bo to, że ktoś regulaminu nie
    czytał, to akurat ma najmniejsze znaczenie.

    --
    Liwiusz

strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 5


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1