eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › [Dłuższe] Kupiłam kradziony rower z komisu
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 26

  • 21. Data: 2007-01-22 19:05:40
    Temat: Re: [Dłuższe] Kupiłam kradziony rower z komisu
    Od: Johnson <j...@n...pl>

    Cezar napisał(a):

    > Jesli sad przypisze oskaroznemu sprawstwo kradziezy, ktora to Ty bedziesz
    > pokrzywdzona to jednoczesnie nie moze znalezc zastosowania art. 231 kpk, bo
    > nie ma w takiej sytuacji watpliwosci co do tego komu wydac rzecz - jesne
    > jest to, ze pokrzywdzonemu (chyba inne osoby w tej sprawie nie pretenduja do
    > tego miana i jestes jedyna pokrzywdzona ? gdyby byl spor o to, to owszem 231
    > kpk trzeba by zastosowc i sprawa zwrotu by sie pociagnela dalej).

    Pokrzywdzonym będzie osoba której pierwotnie ukradziono rower, to ona
    będzie "wpisana" w zarzucie postawionym oskarżonemu i będącym podstawą
    postępowania karnego.
    W takiej sytuacji spór o własność będzie dość oczywisty: pierwotny
    właściciel (pokrzywdzony) czy osoba u której znaleziono rower (autorka
    wątku).



    --
    @2007 Johnson
    "Ars iuris non habet osorem nisi ignorantem"


  • 22. Data: 2007-01-22 20:06:28
    Temat: Re: [Dłuższe] Kupiłam kradziony rower z komisu
    Od: "Cezar" <c...@i...pl>

    > Pokrzywdzonym będzie osoba której pierwotnie ukradziono rower, to ona
    > będzie "wpisana" w zarzucie postawionym oskarżonemu i będącym podstawą
    > postępowania karnego.
    > W takiej sytuacji spór o własność będzie dość oczywisty: pierwotny
    > właściciel (pokrzywdzony) czy osoba u której znaleziono rower (autorka
    > wątku).

    Nie ma znaczenia w zasadzie kto jest wpisany w opisie czynu zarzuconego (w
    zasadzie nie znaczy, ze w ogole). Dla sadu wazny jest opis czynu
    przypisanego i w odniesieniu do niego sad dokonuje nastepnych rozstrzygniec
    tj. m. in. wskazuje komu zwrocic dowody rzeczowe.
    A jezeli nie odda temu kto wystepowal jako pokrzywdzony-oskarzyciel
    posilkowy to tenze moze skarzyc sobie wyrok.
    Opis czynu zarzuconego jest tylko subiektywnym stanowiskiem prokuratora jako
    strony procesowej, sad go obiektywizuje trescia wyroku, ktory musi zawierac
    opis czynu przypisanego jesli skazuje.

    Cezar



  • 23. Data: 2007-01-22 20:14:56
    Temat: Re: [Dłuższe] Kupiłam kradziony rower z komisu
    Od: Johnson <j...@n...pl>

    Cezar napisał(a):

    >> Pokrzywdzonym będzie osoba której pierwotnie ukradziono rower, to ona
    >> będzie "wpisana" w zarzucie postawionym oskarżonemu i będącym podstawą
    >> postępowania karnego.
    >> W takiej sytuacji spór o własność będzie dość oczywisty: pierwotny
    >> właściciel (pokrzywdzony) czy osoba u której znaleziono rower (autorka
    >> wątku).
    >
    > Nie ma znaczenia w zasadzie kto jest wpisany w opisie czynu zarzuconego (w
    > zasadzie nie znaczy, ze w ogole).

    Już widzę sąd które mając w zarzucie "... skradł na szkodę X ..."
    dopuszcza w charakterze pokrzywdzonego (a w zasadzie oskarżyciela
    posiłkowego) osobę Y. Zapomnij.

    > Dla sadu wazny jest opis czynu przypisanego i w odniesieniu do niego sad dokonuje
    nastepnych rozstrzygniec

    Toż ja właśnie o opisie czynu. W opisie kradzieży zawsze figuruje osoba,
    na szkodę której jej dokonano. I w tym wypadku to będzie pierwotny
    właściciel roweru.


    > Opis czynu zarzuconego jest tylko subiektywnym stanowiskiem prokuratora jako
    > strony procesowej, sad go obiektywizuje trescia wyroku, ktory musi zawierac
    > opis czynu przypisanego jesli skazuje.
    >

    W tym wypadku w interesującym nas aspekcie opis czynu zarzucanego nie
    może się różnić od czynu przypisanego. Pokrzywdzonym przy kradzieży nie
    może być przecież osoba, która nie posiadała/nie była właścicielem
    rzeczy w momencie kradzieży, a która nabyła przedmiot dopiero po
    przestępstwie będącym przedmiotem postępowania.
    Naprawdę wystarczy odrobina logiki.


    --
    @2007 Johnson
    "Ars iuris non habet osorem nisi ignorantem"


  • 24. Data: 2007-01-23 20:27:59
    Temat: Re: [Dłuższe] Kupiłam kradziony rower z komisu
    Od: " jb" <j...@g...SKASUJ-TO.pl>

    Przepraszam, a na jakiej zasadzie należałoby uznać nabywcę kradzionego roweru
    za pokrzywdzonego??? Ktoś tu chyba nie doczytał art. 49 kpk... Taka osoba
    powinna się cieszyć, że nie ma zarzutu z art. 292 par. 1 kk...
    O ile kojarzę, to SN chyba się wypowiadał w podobnej sprawie, i jednoznacznie
    wskazał, że nabywca skradzionego towaru, któremu potem go odebrano, nie jest
    pokrzywdzonym w sprawie o kradzież.


    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 25. Data: 2007-01-24 20:28:09
    Temat: Re: [Dłuższe] Kupiłam kradziony rower z komisu
    Od: Johnson <j...@n...pl>

    jb napisał(a):
    > Przepraszam, a na jakiej zasadzie należałoby uznać nabywcę kradzionego roweru
    > za pokrzywdzonego??? Ktoś tu chyba nie doczytał art. 49 kpk...

    Ktoś nie doczytał komu odpowiada. Czy ja twierdziłem że nabywcę można
    uznać za pokrzywdzonego? Twierdziłem coś przeciwnego.

    --
    @2007 Johnson
    "Ars iuris non habet osorem nisi ignorantem"


  • 26. Data: 2007-01-24 21:39:05
    Temat: Re: [Dłuższe] Kupiłam kradziony rower z komisu
    Od: " jb" <j...@g...SKASUJ-TO.pl>

    Sorry, źle się podczepiło.

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

strony : 1 . 2 . [ 3 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1