eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Długoczasowe parkowanie na chodniku - co robić ?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 8

  • 1. Data: 2002-07-30 09:59:00
    Temat: Długoczasowe parkowanie na chodniku - co robić ?
    Od: "Arjano" <a...@w...pl>


    Mój sąsiad, któy mieszka w uliczce typu "L-ka" (wjazd z główniejszej
    osiedlowej w załamkę) parkuje swój stary samochód na chodniku przy mojej
    ogrodzonej posesji, przy "główniejszej" uliczce. To ok. 150 m od jego domu.
    Chodnikiem ja się muszę zajmowac, czyścić go z zarastajacej trawy,
    odśnieżać, kosić trawę na trawniku. Sąsiad kupił nowe auto i od 4 miesięcy
    trzyma sój stary samochód (ale zapewne jeszcze zarejestrowany, bo ma tablice
    rej.) na tym "moim" chodniku. Auto nie było przez ten czas ani razu ruszone,
    pod nim znajduja się plamy wyciekającego oleju, wokół auta rosną już
    chwasty, pod podwoziem gromadza sieliście, śmieci. Reszta chodnika jest
    utrymana we wzorowym porządku. do chodnika przylega wąska uliczka osiedlowa
    (na 1 auto), tak więc samochody parkują na chodniku 4 kołami (niestety,
    pozostawiają pieszym 20 cm chodnika lub całą uliczkę. Uliczka jest bardzo
    mało ruchliwa, tak że cały ruch pieszy odbywa się jej środkiem, parkowanie
    auta na ulicy nie miałoby sensu, bo samochó zająłby cała jej szerokość. tak
    asamo pół na chodniku, pól na ulicy. Ani nie przejdzie, anie nie przejedzie.
    Kilku innych mieszkańców rzyma swoje auta także na tym chodniku, ale one sa
    w eksploatacji. czy jest jakiśprzepis, aby powołać się na niego i pozbyć się
    tego trupa. Sąsiad na dawane dyskretnie i życzliwie rady nie reaguje.


    pzdr

    A.



  • 2. Data: 2002-07-30 14:01:28
    Temat: Re: Długoczasowe parkowanie na chodniku - co robić ?
    Od: "BaLab" <b...@p...com>

    Użytkownik "Arjano" <a...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:ai5nvo$juq$1@news.tpi.pl...
    >
    > Mój sąsiad, któy mieszka w uliczce typu "L-ka" (wjazd z główniejszej

    (...)

    > (na 1 auto), tak więc samochody parkują na chodniku 4 kołami
    (niestety,
    > pozostawiają pieszym 20 cm chodnika lub całą uliczkę. Uliczka jest
    bardzo

    No, jeśli parkuje na chodniku to musi zostawić co najmnej 1,5 m
    przejścia. Więc może zadzwonić po straż miejską i niech wywiozą na koszt
    właściciela? Z tego co wiem, straż miejskla na taki obywatelski donos
    musi zareagować.

    BaLab


  • 3. Data: 2002-07-30 17:54:21
    Temat: Re: Długoczasowe parkowanie na chodniku - co robić ?
    Od: "Arjano" <a...@w...pl>

    BaLab wrote:

    > No, jeśli parkuje na chodniku to musi zostawić co najmnej 1,5 m
    > przejścia. Więc może zadzwonić po straż miejską i niech wywiozą na
    > koszt właściciela? Z tego co wiem, straż miejskla na taki obywatelski
    > donos musi zareagować.


    No niby tak i nie, nie chce aby straż miejska wywiozła hurtem 5 innych aut
    (aktywnych :-) ), nie wiem jaki jest stan prawny chodnika, robili go
    mieszkańcy 20 lat temu za _swoje_ pieniądze, własnymi siłami, ale zapewne
    nie na terenie swoich parceli. W planach chodnika był pamiętam zapis
    "chodnik z mozliwościa parkowania 4-ma kołami samochodu". Sytuacja jest
    śmieszna, bo jak pisałem, nie mozna parkowac inaczej, ludzie chodzą jezdnia
    a samochody parkują na chodniku. I nikomu to nie przeszkadza, bo parkują
    chodzący mieszkańcy tej ulicy. Czasem zapędzi się tylko jakis "obcy", ktory
    sie faktycznie dziwi. Prawo drogowe co stanowi też wiem, ale tu chodzi mi
    o to, czy mozna jakoś prawnie zmusić sąsiada do pozbycia się z chodnika
    zawalidrogi, która nie jeździ od kilku miesięcy ?

    pzdr

    Arjano



  • 4. Data: 2002-07-31 10:23:59
    Temat: Re: Długoczasowe parkowanie na chodniku - co robić ?
    Od: "andrzejpdw" <a...@p...onet.pl>


    "Arjano" <a...@w...pl> wrote in message news:ai5nvo$juq$1@news.tpi.pl...
    >
    > Mój sąsiad, któy mieszka w uliczce typu "L-ka" (wjazd z główniejszej
    > osiedlowej w załamkę) parkuje swój stary samochód na chodniku przy mojej
    > ogrodzonej posesji, przy "główniejszej" uliczce. To ok. 150 m od jego
    domu.
    > Chodnikiem ja się muszę zajmowac, czyścić go z zarastajacej trawy,
    > odśnieżać, kosić trawę na trawniku. Sąsiad kupił nowe auto i od 4 miesięcy
    > trzyma sój stary samochód (ale zapewne jeszcze zarejestrowany, bo ma
    tablice
    > rej.) na tym "moim" chodniku. Auto nie było przez ten czas ani razu
    ruszone,
    > pod nim znajduja się plamy wyciekającego oleju, wokół auta rosną już
    > chwasty, pod podwoziem gromadza sieliście, śmieci. Reszta chodnika jest
    > utrymana we wzorowym porządku. do chodnika przylega wąska uliczka
    osiedlowa
    > (na 1 auto), tak więc samochody parkują na chodniku 4 kołami (niestety,
    > pozostawiają pieszym 20 cm chodnika lub całą uliczkę. Uliczka jest bardzo
    > mało ruchliwa, tak że cały ruch pieszy odbywa się jej środkiem, parkowanie
    > auta na ulicy nie miałoby sensu, bo samochó zająłby cała jej szerokość.
    tak
    > asamo pół na chodniku, pól na ulicy. Ani nie przejdzie, anie nie
    przejedzie.
    > Kilku innych mieszkańców rzyma swoje auta także na tym chodniku, ale one
    sa
    > w eksploatacji. czy jest jakiśprzepis, aby powołać się na niego i pozbyć
    się
    > tego trupa. Sąsiad na dawane dyskretnie i życzliwie rady nie reaguje.
    >
    >
    > pzdr
    >
    > A.
    Nie rozumiem Twojego problemu. Zaczaj się ok 4 rano z butelką benzyny i
    podpal grata.
    Szczątki będzie musiał sprzątnąć właściciel :)
    andrzej



  • 5. Data: 2002-07-31 10:42:51
    Temat: Re: Długoczasowe parkowanie na chodniku - co robić ?
    Od: "Boguslaw Szostak" <b...@u...agh.edu.pl>


    "andrzejpdw" [...]

    > Nie rozumiem Twojego problemu. Zaczaj się ok 4 rano z butelką benzyny i
    > podpal grata.
    > Szczątki będzie musiał sprzątnąć właściciel :)

    Ale poza tym, to sczuje sie Pan dobrze... Prawda ?

    > andrzej


    Boguslaw



  • 6. Data: 2002-07-31 11:14:33
    Temat: Re: Długoczasowe parkowanie na chodniku - co robić ?
    Od: "Arjano" <a...@w...pl>


    Użytkownik "Boguslaw Szostak" <b...@u...agh.edu.pl> napisał w wiadomości
    news:ai8es2$i91$1@galaxy.uci.agh.edu.pl...

    > > Nie rozumiem Twojego problemu. Zaczaj się ok 4 rano z butelką benzyny i
    > > podpal grata.
    > > Szczątki będzie musiał sprzątnąć właściciel :)

    > Ale poza tym, to sczuje sie Pan dobrze... Prawda ?

    Przynajmniej Jędruś myśli ... :-)
    Na priva dostałem w uproszczeniu "spuść mu powietrze nocą z wszystkich
    czterech kół". Taaaaak, wtedy na pewno odjedzie przed Bożym Narodzeniem...
    :-)))

    pzdr

    Arjano



  • 7. Data: 2002-07-31 20:01:53
    Temat: Re: Długoczasowe parkowanie na chodniku - co robić ?
    Od: "Wojciech "Sas" Cieciwa" <c...@a...zarz.agh.edu.pl>

    Arjano <a...@w...pl> wrote:
    :
    : Użytkownik "Boguslaw Szostak" <b...@u...agh.edu.pl> napisał w wiadomości
    : news:ai8es2$i91$1@galaxy.uci.agh.edu.pl...
    :
    :> > Nie rozumiem Twojego problemu. Zaczaj się ok 4 rano z butelką benzyny i
    :> > podpal grata.
    :> > Szczątki będzie musiał sprzątnąć właściciel :)
    :
    :> Ale poza tym, to sczuje sie Pan dobrze... Prawda ?
    :
    : Przynajmniej Jędruś myśli ... :-)
    : Na priva dostałem w uproszczeniu "spuść mu powietrze nocą z wszystkich
    : czterech kół". Taaaaak, wtedy na pewno odjedzie przed Bożym Narodzeniem...
    : :-)))

    To nie jest takie glupie ....
    jesli dobrze pamietam ...
    Jesli masz wrak, to zostaje usuniety na koszt wlasciciela.
    A samochow bez powietrza raczej nie jest na chodzie ...
    czyli jest "wrakiem" ...

    Pozdrawiam.
    Sas.
    --
    {Wojciech 'Sas' Cieciwa} {Member of PLD Team }
    {e-mail: c...@a...zarz.agh.edu.pl, http://www2.zarz.agh.edu.pl/~cieciwa}


  • 8. Data: 2002-08-05 14:45:45
    Temat: Re: Długoczasowe parkowanie na chodniku - co robić ?
    Od: "AK" <k...@g...com.pl>

    > Przynajmniej Jędruś myśli ... :-)
    > Na priva dostałem w uproszczeniu "spuść mu powietrze nocą z wszystkich
    > czterech kół". Taaaaak, wtedy na pewno odjedzie przed Bożym Narodzeniem...
    > :-)))

    Ale spuść mu z tego nowego wtedy bedzie musial ruszyc starego aty w tym
    czasie na tym miejscu postawisz swojego :-)

    AK


strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1