Witam

Piszę na grupę pierwszy raz i proszę o wyrozumiałość, bo nie jestem biegła w
prawie (właśnie dlatego piszę). Mój problem nie jest pewnie wyjątkowy,
dotyczy długów współmałżonka. Sprawa przedstawia się w następujący sposób.
Przed ślubem mój mąż (wtedy jeszcze nie) zrobił debet na koncie, którego do
tej pory nie spłacił i o którym nie miałam pojęcia. W czasie trwania naszego
małżeństwa stracił pracę i podjął działalność gospodarczą. Ja osobiście nie
byłam wtajemniczona w jego interesy i nie miałam pojęcia o tym jakie zaciągał
zobowiązania, i jak wyglądał przepływ kapitału w jego firmie. Po trzech
latach prowadzenia działalności rozwiązał firmę. Jakiś czas temu przyznał mi
się, że w tym czasie nie regulował zobowiązań wobec ZUS i zrobił nowy debet
na koncie, którego też nie spłacił. Niedawno zadzwonił na mój *służbowy* (nie
mam pojęcia z jakiego źródła go uzyskał) telefon człowiek z firmy
windykacyjnej i zaczął mnie wypytywać o mojego męża i jego długi. Podałam mu
nr telefonu do niego i na tym się skończyło. Od kilku miesięcy nie mieszkamy
razem i nie mam z nim kontaktu ale wiem, że utrzymuje się z jakichś
dorywczych prac i na pewno nie ma na tyle pieniędzy żeby spłacić swoje
zobowiązania.

Moje pytania są następujące:
1. Czy komornik może zająć moje wynagrodzenie bez wyroku sądu ?
2. Czy ew. rozwód, który planuję rozwiąże moje problemy tzn. czy będę
odpowiadała za długi mojego męża ?
3. Czy istnieje jakieś sensowne wyjście z tej sytuacji ?

Dziękuję za ewentualne odpowiedzi i pozdrawiam

Anetazy


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

> 1. Czy komornik może zająć moje wynagrodzenie bez wyroku sądu ?

nie może

> 2. Czy ew. rozwód, który planuję rozwiąże moje problemy tzn. czy będę
> odpowiadała za długi mojego męża ?

będziesz odpowiadała za długi męża które powstały w trakcie
małżeństwa.





--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Użytkownik "Robert Kondraciuk" <m...@N...gazeta.pl> napisał w
wiadomości
news:b2u8up$1v2$1@inews.gazeta.pl...
>
> > 1. Czy komornik może zająć moje wynagrodzenie bez wyroku sądu ?
>
> nie może
>
> > 2. Czy ew. rozwód, który planuję rozwiąże moje problemy tzn. czy będę
> > odpowiadała za długi mojego męża ?
>
> będziesz odpowiadała za długi męża które powstały w trakcie
> małżeństwa.

bzdurne uproszczenie!

Sąd może ograniczy lub wyłączyć możliwość zaspokojenia się
z majątku wspólnego przez wierzyciela, którego dłużnikiem
jest tylko jeden z małżonków ze względu na charakter
wierzytelności albo stopień przyczynienia się małżonka
będącego dłużnikiem do powstania majątku wspólnego
- zaspokojenie może być w takim wypadku sprzeczne
z zasadami współżycie społecznego. *

Art 41 K.r.o. a także kilka tożsamych.

Jeżeli posiadacie wspólną nieruchomość, lokal (mąż
ma prawo do lokalu w którym mieszkasz), działalność gospodarczą
sugeruję sądowe zniesienie wspólności majątkowej
lub też separację bądź rozwód. Na gruncie prawa; obydwie
czynności prowadzą do uznania rozdzielności majątkowej,
a także _mogą_ prowadzić (wniosek) do podziału
majątku wspólnego.

jk

* jednak nie liczyłbym zbytnio.

do góry

"Jan Kalina" <k...@f...polbox.pl> wrote in message
news:b2vfsc$nl6$1@news.onet.pl...
>
>
> bzdurne uproszczenie!
>
>
> * jednak nie liczyłbym zbytnio.
>
Czyli w sumie nie takie bzdurne? Jak często sądkorzysta z tych możliwości?
Raczej sporadycznie i wyjątkowych wypadkach. Zasadą pozostaje
odpowiedzialność małżonków za długi drugiego z majątku wspólnego. Zobacz, że
nawet umowa majątkowa małżeńska nie wyłącza w każdym przypadku tej
odpowiedzialności.

Ale zgadzam się, że to było uproszczenie ( ale czemu od razu bzdurne? ) i
jest szansa na unikniecie odpowiedzialności ( IMO raczej mała ).

Pozdrawiam

--
Depi.

do góry

Użytkownik "Marcin Olender" <d...@g...pl> napisał w wiadomości
news:b2vhhp$hvk$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> "Jan Kalina" <k...@f...polbox.pl> wrote in message
> news:b2vfsc$nl6$1@news.onet.pl...
> >
> >
> > bzdurne uproszczenie!
> >
> >
> > * jednak nie liczyłbym zbytnio.
> >
> Czyli w sumie nie takie bzdurne?

bzdurne! ponieważ tylko szaleniec nie korzysta
z przyznanych mu praw.

> Jak często sądkorzysta z tych możliwości?

zawsze jeżeli wpółodpowiedzialny małżonek
sam zechce z nich skorzytać.

> Raczej sporadycznie i wyjątkowych wypadkach.

bohater narodowy: pan Marian Zagórny, ocalił
w ten sposób cały swój zadłużony na kilkaset tys. złotych
majątek.

> Zasadą pozostaje
> odpowiedzialność małżonków za długi drugiego z majątku wspólnego.
> Zobacz, że
> nawet umowa majątkowa małżeńska nie wyłącza w każdym przypadku tej
> odpowiedzialności.
>
> Ale zgadzam się, że to było uproszczenie ( ale czemu od razu bzdurne? ) i
> jest szansa na unikniecie odpowiedzialności ( IMO raczej mała ).

mała dlatego, że firma windykacyjna (profesionaliści) zrobi wszystko,
aby odzyskać pieniądze - problem w tym, że wspólne pożycie
ustało zaledwie kilka miesięcy temu i na pewno wierzyciele
będą starali się przekonać sąd, że małżonka doskonale wiedziała
o poczynaniach męża i ich rozwód służy jedynie obejściu prawa.
trzeba szykować się na długą i zaciętą walkę.

> Pozdrawiam

i ja również

jk

do góry

Użytkownik Jan Kalina <k...@f...polbox.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:b2vfsc$nl6$...@n...onet.pl...
> Jeżeli posiadacie wspólną nieruchomość, lokal (mąż
> ma prawo do lokalu w którym mieszkasz), działalność gospodarczą
> sugeruję sądowe zniesienie wspólności majątkowej

zgadza się z wsteczną datą lecz wobec US i ZUS nie zda to egzaminu ...

> lub też separację bądź rozwód.

tu sie nie wydaje z datą wsteczną ....

Na gruncie prawa; obydwie
> czynności prowadzą do uznania rozdzielności majątkowej,

hm na pewno obydwie?

> a także _mogą_ prowadzić (wniosek) do podziału
> majątku wspólnego.

solidarność za długi współmałżonka mówi coś ?

Sandra

do góry

Użytkownik Anetazy <a...@N...gazeta.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:b2u430$g61$...@i...gazeta.pl...
>
> Moje pytania są następujące:
> 1. Czy komornik może zająć moje wynagrodzenie bez wyroku sądu ?

nie jak wcześniej odpowiedziano

> 2. Czy ew. rozwód, który planuję rozwiąże moje problemy tzn. czy będę
> odpowiadała za długi mojego męża ?

hm rozwod ? tak od momentu wydania wyroku nie odpowiadasz za bieżące
długi,które powstaną

> 3. Czy istnieje jakieś sensowne wyjście z tej sytuacji ?

tylko zniesienie wspólności majątkowej z datą wsteczną jednak względem US i
ZUS też to nic nie da...

Sandra

do góry

Użytkownik "Sandra" <d...@w...pl> napisał w wiadomości
news:b31o22$41j$1@absinth.dialog.net.pl...
>
> Użytkownik Jan Kalina <k...@f...polbox.pl> w wiadomości do grup
> dyskusyjnych napisał:b2vfsc$nl6$...@n...onet.pl...
> > Jeżeli posiadacie wspólną nieruchomość, lokal (mąż
> > ma prawo do lokalu w którym mieszkasz), działalność gospodarczą
> > sugeruję sądowe zniesienie wspólności majątkowej
>
> zgadza się z wsteczną datą lecz wobec US i ZUS nie zda to egzaminu ...

doktrynerzy wystrzegają się wstecznej daty jak ognia
i sądy bardzo niechętnie z niej korzystają.

> > lub też separację bądź rozwód.
>
> tu sie nie wydaje z datą wsteczną ....
>
> Na gruncie prawa; obydwie
> > czynności prowadzą do uznania rozdzielności majątkowej,
>
> hm na pewno obydwie?

obydwa orzeczenia :)
Ustanie wspólności ustawowej:

1. Rozwód, unieważnienie małżeństwa
2. SEPARACJA ART 61.5 K.r.o
3. Z mocy prawa: ubezwłasnowolnienie jednego z małżonków.
4. Wpólność wyłączona umownie.
5. Zniesienie wspóności w trybie Art 52. K.r.o

> > a także _mogą_ prowadzić (wniosek) do podziału
> > majątku wspólnego.
>
> solidarność za długi współmałżonka mówi coś ?

:-) absolutnie nic. _solidarność za długi współmałżonka_
:-) proszę podaj mi literaturę najlepiej ze stroną,
bo w życiu nie spotkałem się z określeniem:
_solidarność za długi współmałżonka_ :-)

> Sandra

do góry

Robert Kondraciuk <m...@N...gazeta.pl> napisał(a):

>
> > 1. Czy komornik może zająć moje wynagrodzenie bez wyroku sądu ?
>
> nie może
>
> > 2. Czy ew. rozwód, który planuję rozwiąże moje problemy tzn. czy będę
> > odpowiadała za długi mojego męża ?
>
> będziesz odpowiadała za długi męża które powstały w trakcie
> małżeństwa.


Nawet jeśli nie miałam o nich pojęcia ?

Pozdrawiam
Anetazy

>
>
> --
> Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Jan Kalina <k...@f...polbox.pl> napisał(a):


>
> Jeżeli posiadacie wspólną nieruchomość, lokal (mąż
> ma prawo do lokalu w którym mieszkasz), działalność gospodarczą
> sugeruję sądowe zniesienie wspólności majątkowej
> lub też separację bądź rozwód. Na gruncie prawa; obydwie
> czynności prowadzą do uznania rozdzielności majątkowej,
> a także _mogą_ prowadzić (wniosek) do podziału
> majątku wspólnego.
>
Nie posiadam żadnego majątku wspólnego z mężem.
Czy długi, o których nie wiedziałam są takim majątkiem wspólnym?

Pozdrawiam
Anetazy


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry