eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Dane o dochodach. Premia.
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 11

  • 1. Data: 2004-05-21 06:20:01
    Temat: Dane o dochodach. Premia.
    Od: "Ajgor" <N...@...pl>

    Witam.

    Mam dosyc skomplikowana sprawe, wiec najpierw przedstawie sytuacje, a
    pozniej kilka pytan.
    Otoz w moj zaklad pracy ma wyplacic tzw. premie wczasowa. Jej wysokosc ma
    byc stopniowana, i uzalezniona od dochodow na czlonka rodziny. W celu ich
    ustalenia zaklad kazal kazdemu pracownikowi wypelnic druczek, na ktorym
    kazdy mial podac dochod na czlonka swojej rodziny, ktory sam wyliczyl. Na
    druczku byla klauzula, ktora informowala, ze podanie niewlasciwych danych
    (na przyklad w celu otrzymania wyzszej premii) skutkuje karami do
    niewyplacenia premii wlacznie.
    Teraz kilka informacji dodatkowych: Zaklad zatrudnia kilka tysiecy osob.
    Placa jest tak skomplikowana, ze zaden ekonomista nie jest w stanie jej
    wlasciwie rozlozyc na elementy i przeanalizowac. Zaklad posiada bardzo
    rozbudowany dzial rachuby. Efekt calej akcji jest taki, ze masa pracownikow,
    nie widzac, jak wyliczyc dochod, wpisalo zle dane i teraz grozi im utrata
    prawa do premii. I teraz pytania:
    1. Jesli zaklad posiada wlasna rachube, i ma w systemie szegolowe dane o
    dochodach pracownikow, to czy ma prawo zadac od pracownikow, zeby sami sobie
    wyliczyli dochody, skoro przeciez przy tym nie pracuja, i nie musza sie na
    tym znac?
    Dodam, ze w razie potrzeby (na przyklad do zakupow na raty) rachuba bez
    problemu podaje srednie. Tyle, ze w sklad dochodu wchodzi wiele roznych
    skladnikow, ktore raz do sredniej sa brane pod uwage, a innym razem nie. I
    nikt nie wie, kiedy co jest brane.
    2. Czy takie dzialanie nie rodzi podejzenia, ze zaklad SPECJALNIE kazal
    robic to pracownikom, zeby pozniej miec pretekst do niewyplacenia premmi
    tym, ktorzy zle wylicza.
    3. A teraz najwazniejsze: Otoz zeby podac dochod na czlonka rodziny, nalezy
    wziasc pod uwage dochody innych czlonkow rozdiny. Czy zaklad ma prawo zadac
    podania tych danych? Jest przeciez odpowiednia ustawa, zabraniajaca takich
    praktyk.
    4. Czy takie dzialanie (zmuszanie do ujawnienia dochodow na przyklad zony
    pod grozba utraty premii) nie jest zwyklym szantazem, i mobbingiem
    stosowanym na calej zalodze?
    5. A jesli to jest mobbing, jesli to jest wyludzanie danych, to komu i co za
    to grozi?

    Pozdrawiam.
    P.S. Prosze nie dawac odpowiedzi w stylu: "Cieszcie sie, ze w ogole zaklad
    chce cos dac", poniewaz premie ta pracownicy maja zagwarantowana w ciezko
    wywalczonej Zakladowej Umowie Zbiorowej, i zaklad po prostu nie ma nic do
    gadania.



  • 2. Data: 2004-05-21 17:48:20
    Temat: Re: Dane o dochodach. Premia.
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "Ajgor" <N...@...pl> napisał w wiadomości
    news:c8k6oe$am0$1@absinth.dialog.net.pl...

    No, żeby nie wiem jak był skomplikowany system płacowy, to po prostu
    bierzesz swoje dochody z iluś tam miesięcy dodajesz do dochodów małżonka i
    dzielisz przez ilość osób w rodzinie oraz ilość miesięcy, za które to
    liczysz. Wówczas na pewno będzie dobrze.

    Co najwyżej zawyżysz dochód lekko, jeśli z płacą wypłacają Wam jakieś tam
    rzeczy nie stanowiące dochodu, jak ekwiwalenty za ciuchy, delegacje i temu
    podobne. Jeśli znasz ich wysokość, to po prostu to odbij.

    Druga skuteczna metoda, to odczytanie dochodu przed opodatkowaniem z
    pasków. Wówczas już na pewno nie popełnisz błędu.


  • 3. Data: 2004-05-21 18:56:35
    Temat: Re: Dane o dochodach. Premia.
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Fri, 21 May 2004, Ajgor wrote:
    [...]
    >+ Otoz w moj zaklad pracy ma wyplacic tzw. premie wczasowa. Jej wysokosc ma
    >+ byc stopniowana, i uzalezniona od dochodow na czlonka rodziny.
    ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^

    Tak sobie podejrzewam że jest to *ustawowy* warunek uznania
    wypłaty za "socjalną" i nie zapłacenia podwójnego podatku.
    Jakby nie było - konotujemy że warunek jest.
    [...]
    >+ 1. Jesli zaklad posiada wlasna rachube, i ma w systemie szegolowe dane o
    >+ dochodach pracownikow, to czy ma prawo zadac od pracownikow, zeby sami sobie
    >+ wyliczyli dochody,

    Przecież piszesz iż chodzi o dochód *w rodzinie* a nie dochód
    *pracownika*.

    [...]
    >+ 3. A teraz najwazniejsze: Otoz zeby podac dochod na czlonka rodziny, nalezy
    >+ wziasc pod uwage dochody innych czlonkow rozdiny. Czy zaklad ma prawo zadac
    >+ podania tych danych? Jest przeciez odpowiednia ustawa, zabraniajaca takich
    >+ praktyk.

    Możesz podać namiary na ową ustawę ??
    Nie żartuję, grupa nazywa się .prawo i żeby sobie podyskutować trzeba
    by najpierw poczytać tekst przepisu.

    FYI: takich oburzających się że "ktoś domaga się podania moich osobistych
    danych" jest więcej. Pewnie nikt się nie domaga - wyglada na to że
    jest to właśnie świadczenie SOCJALNE - chcesz skorzystać to musisz spełnić
    WARUNKI.

    >+ 4. Czy takie dzialanie (zmuszanie do ujawnienia dochodow na przyklad zony
    >+ pod grozba utraty premii) nie jest zwyklym szantazem

    Tylko pod warunkiem że działanie Urzędu Skarbowego nazywasz szantażem :]
    [...]
    >+ P.S. Prosze nie dawac odpowiedzi w stylu: "Cieszcie sie, ze w ogole zaklad
    >+ chce cos dac", poniewaz premie ta pracownicy maja zagwarantowana w ciezko
    >+ wywalczonej Zakladowej Umowie Zbiorowej, i zaklad po prostu nie ma nic do
    >+ gadania.

    No comments.
    Potrójnie.
    Ten trzeci raz dotyczy faktu że "zakład nie ma nic do gadania" w tym
    sensie, że NIE MOŻE przyznać zapomogi (jakkolwiek by jej nie tytułować
    - jeśli pełni rolę "socjalną" ze względu na dochód w rodzinie to jest
    czymś takim) osobie której ona NIE PRZYSŁUGUJE.
    Wydawało by się oczywiste...
    [SKREŚLIĆ POPRZEDNIĄ LINIJKĘ - miało być bez komentarzy :)]
    Nie warcz na mnie - to jest "żelazna logika prawa" (nie mylić z logiką
    matematyczną !)

    pozdrowienia, Gotfryd


  • 4. Data: 2004-05-22 12:25:02
    Temat: Re: Dane o dochodach. Premia.
    Od: "Ajgor" <N...@...pl>


    Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał w
    wiadomości

    > Możesz podać namiary na ową ustawę ??
    > Nie żartuję, grupa nazywa się .prawo i żeby sobie podyskutować trzeba
    > by najpierw poczytać tekst przepisu.

    No wlasnie chcialem sie dowiedziec, o ta ustawe. W koncu z jakiegos powodu
    jest utajnienie dochodow, a co do danych, to jest ustawa o ochronie danych
    osobowych (bo skad inaczej urzad glownego inspektora oochrony danych
    osobowych?)
    Przeciez teraz nawet nazwiska na domofonie nie wolno zamieszczac bez zgody
    lokatora. Spisy lokatorow zniknely z klatek schodowych. Chyba nie powiesz,
    ze to wszystko ot tak sobie ktos wymyslil?

    > FYI: takich oburzających się że "ktoś domaga się podania moich osobistych
    > danych" jest więcej. Pewnie nikt się nie domaga - wyglada na to że
    > jest to właśnie świadczenie SOCJALNE - chcesz skorzystać to musisz spełnić
    > WARUNKI.

    Tylko czy zaklad moze zadac spelniena TAKICH warunkow?
    Przede wszystkim: u nas w zakladzie na wszystko musi byc instrukcja i
    szkolenie. Do obliczania zarobkow nikt instrukcj nie dostal, a jak sie
    okazalo nie jest to takie proste, ale to juz w innym poscie chyba.


    > >+ 4. Czy takie dzialanie (zmuszanie do ujawnienia dochodow na przyklad
    zony
    > >+ pod grozba utraty premii) nie jest zwyklym szantazem
    >
    > Tylko pod warunkiem że działanie Urzędu Skarbowego nazywasz szantażem :]
    > [...]

    Urzad skarbowy jest wyjatkiem chyba. W ogole Urzad skarbowy jest takim
    cudownym wyjatkiem, ktoremu w Polsce wszystko wolno, A do ktorego najlepiej
    wchodzic na kolanach z twarza przy podlodze, bo inaczej cie zniszcza.

    > >+ P.S. Prosze nie dawac odpowiedzi w stylu: "Cieszcie sie, ze w ogole
    zaklad
    > >+ chce cos dac", poniewaz premie ta pracownicy maja zagwarantowana w
    ciezko
    > >+ wywalczonej Zakladowej Umowie Zbiorowej, i zaklad po prostu nie ma nic
    do
    > >+ gadania.
    >
    > No comments.
    > Potrójnie.
    > Ten trzeci raz dotyczy faktu że "zakład nie ma nic do gadania" w tym
    > sensie, że NIE MOŻE przyznać zapomogi (jakkolwiek by jej nie tytułować
    > - jeśli pełni rolę "socjalną" ze względu na dochód w rodzinie to jest
    > czymś takim) osobie której ona NIE PRZYSŁUGUJE.

    Nie ma u nas osob, ktorym nie przysluguje. Jedyny warunek do przyznania jest
    taki, ze trzeba byc pracownikiem.
    Jedynie wysokosc jest uzalezniona od dochodu. Tylko czy zaklad ma prawo
    pytac o dochod mojej zony? Z tego, co mi mowila znajoma ksiegowa (nie z
    mojej firmy) to nie ma prawa.

    > Wydawało by się oczywiste...
    > [SKREŚLIĆ POPRZEDNIĄ LINIJKĘ - miało być bez komentarzy :)]
    > Nie warcz na mnie - to jest "żelazna logika prawa" (nie mylić z logiką
    > matematyczną !)

    Przecie nie warcze. Tak sobie gawedzimy :)



  • 5. Data: 2004-05-22 12:33:20
    Temat: Re: Dane o dochodach. Premia.
    Od: "Ajgor" <N...@...pl>


    Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:c8lm1k$j9j$13@news.onet.pl...
    > Użytkownik "Ajgor" <N...@...pl> napisał w wiadomości
    > news:c8k6oe$am0$1@absinth.dialog.net.pl...
    >
    > No, żeby nie wiem jak był skomplikowany system płacowy, to po prostu
    > bierzesz swoje dochody z iluś tam miesięcy dodajesz do dochodów małżonka i
    > dzielisz przez ilość osób w rodzinie oraz ilość miesięcy, za które to
    > liczysz. Wówczas na pewno będzie dobrze.

    I wlasnie sie mylisz. Okazuje sie, ze nie jest to takie proste. Okazuje sie,
    ze trzeba wziasc PIT 11, a z niego pozycje 65, od niej odjac pozycje 67 i
    dopiero w ten sposob uzyskuje sie dochod roczny. Rzecz w tym, ze o tym
    dowiedzialem sie juz po tym, jak sporo osob zostalo zagrozonych strata
    premii. Wczesniej nikt tego nikomu nie tlumaczyl, nie bylo zadnej
    instrukcjii itd. Latwo powiedziec "bierzesz dochody". Rzecz w tym, ze u nas
    jak bys zapytal ekonomiste po studiach "Co to sa dochody" to by Ci zaden nie
    odpowiedzial. Ja mam na przyklad: Dochod brutto: 3500zl, brutto na potrzeby
    dofinansowan: 2900 (bo bez skladek zdrowotnych), netto 2500, netto na
    potrzeby zakupow na raty: 2200 (bo jeszcze czegos sie nie liczy), srednia
    brutto z trzech miesiecy: 3300, srednia miesieczna z calego roku: 4000 (bo
    mam wiecej wyplat niz 12), i takich srednich mozna by jeszcze z 5 znalezc.
    Tak to u nas wyglada. Od 20 lat sie krzyczy o uproszczeniu plac, wielu
    ekonomistow juz tego probowalo, i zaden sobie nie poradzil.

    > Druga skuteczna metoda, to odczytanie dochodu przed opodatkowaniem z
    > pasków. Wówczas już na pewno nie popełnisz błędu.

    Ja nie dostaje dochodu na pasku, tylko w kopercie. Fiszka jest formatu A4
    zadrukowana drobnym drukiem. Trzeba byc chyba jakims Talesem, zeby sie w tym
    doczytac sensu. Przyklad: biore na reke 2000zl. Dostaje 10 procent podwyzki.
    Ile powinienem zarobic? 2200? Nieprawda. Po takiej podwyzce mam 1900.
    Porownujesz fiszki, i za cholere nie widzisz, jak to mozliwe. A jednak takie
    sa u nas realia. A pozniej zarzad krzyczy, ze przciez "Zaloga dostala
    gigantyczna - 10% podwyzke". Nie raz juz tak bylo.



  • 6. Data: 2004-05-22 15:54:27
    Temat: Re: Dane o dochodach. Premia.
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "Ajgor" <N...@...pl> napisał w wiadomości
    news:c8nh09$2bi$1@absinth.dialog.net.pl...

    > I wlasnie sie mylisz. Okazuje sie, ze nie jest to takie proste. Okazuje
    sie,
    > ze trzeba wziasc PIT 11, a z niego pozycje 65, od niej odjac pozycje 67
    i
    > dopiero w ten sposob uzyskuje sie dochod roczny.

    I wyjdzie na to samo, co moim sposobem - a przynajmniej powinno. Choć,
    jeśli to ma być za ostatni
    rok (o czym nie pisałeś), to faktycznie tak prościej.

    > > Druga skuteczna metoda, to odczytanie dochodu przed opodatkowaniem z
    > > pasków. Wówczas już na pewno nie popełnisz błędu.
    >
    > Ja nie dostaje dochodu na pasku, tylko w kopercie. Fiszka jest formatu
    A4
    > zadrukowana drobnym drukiem. Trzeba byc chyba jakims Talesem, zeby sie w
    tym
    > doczytac sensu. Przyklad: biore na reke 2000zl. Dostaje 10 procent
    podwyzki.
    > Ile powinienem zarobic? 2200? Nieprawda. Po takiej podwyzce mam 1900.
    > Porownujesz fiszki, i za cholere nie widzisz, jak to mozliwe. A jednak
    takie
    > sa u nas realia. A pozniej zarzad krzyczy, ze przciez "Zaloga dostala
    > gigantyczna - 10% podwyzke". Nie raz juz tak bylo.
    >
    Skąd ja to znam? Na ostatniej podwyżce straciłem 3,70 zł. Niby nie dużo,
    ale biorąc pod uwagę, że w mediach tyle gadali o tej podwyżce (pracuje w
    budżetówce), to też dziwne.

    A zresztą przyszło mi jeszcze coś innego do głowy. A skąd pracodawca
    będzie znał dochody małżonka, by zweryfikować oświadczenia? No bo co do
    zasady, to przy takim regulaminie żądać od Ciebie oświadczenia o dochodach
    może. Ale zaświadczenia o dochodach małżonka już nie, tak samo jak
    rozbicia tych dochodów na składniki. W tej sytuacji możesz mu podpaść
    tylko, o ile wykażesz łączne dochody niższe, niż uzyskane u niego.



  • 7. Data: 2004-05-22 22:32:55
    Temat: Re: Dane o dochodach. Premia.
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Sat, 22 May 2004, Ajgor wrote:

    >+ Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl>
    >+ > Możesz podać namiary na ową ustawę ??
    >+ > Nie żartuję, grupa nazywa się .prawo i żeby sobie podyskutować trzeba
    >+ > by najpierw poczytać tekst przepisu.
    >+
    >+ No wlasnie chcialem sie dowiedziec, o ta ustawe. W koncu z jakiegos powodu
    >+ jest utajnienie dochodow,

    Podobno "narusza prywatność", szczegółów nie znam.

    >+ a co do danych, to jest ustawa o ochronie danych
    >+ osobowych (bo skad inaczej urzad glownego inspektora oochrony danych
    >+ osobowych?)

    Jest. Polecam wątek w którym kłócę się :) z Robertem Tomasikiem
    (korporacje część dalsza), tam podaję przepis z rzeczonej ustawy
    ktory pozwala pracodawcy zbierać te dane które MUSI zbierać.
    [...]
    >+ > danych" jest więcej. Pewnie nikt się nie domaga - wyglada na to że
    >+ > jest to właśnie świadczenie SOCJALNE - chcesz skorzystać to musisz spełnić
    >+ > WARUNKI.
    >+
    >+ Tylko czy zaklad moze zadac spelniena TAKICH warunkow?

    Ano.
    Na pewno istnieją wyroki SN stwierdzające że podział funduszu
    socjalnego "wszystkim po równo" jest sprzeczny z przepisami.
    to wystarczy żeby pracodawca MUSIAŁ określić warunki socjalne
    pracowników, a jednym z tychże (i chyba najważniejszym) jest
    dochod "na osobę w rodzinie".

    >+ Przede wszystkim: u nas w zakladzie na wszystko musi byc instrukcja i
    >+ szkolenie. Do obliczania zarobkow nikt instrukcj nie dostal, a jak sie
    >+ okazalo nie jest to takie proste, ale to juz w innym poscie chyba.

    Ale to bez znaczenia.
    Nie jest ważne jak liczy się twoje zarobki - ważne jest ILE ZARABIASZ,
    i sądząc z innych postów (kwestie odliczeń podatkowych :), na innej
    grupie - na .podatki) liczy się dochód netto.
    I to ty musisz podpisać odpowiedzialność za to, iż NAPRAWDĘ ty plus
    żona plus dzieci przynosicie do domu XXXX zł dochodu.
    Jak pracodawca tych danych od ciebie (z twoim podpisem) nie weźmie,
    to on (lub osoba odpowiedzialna) pójdzie "w razie czego" siedzieć
    na nieodprowadzenie podatki od czegoś co świadczeniem socjalnym
    nie było "bo zarabial więcej".

    >+ > >+ 4. Czy takie dzialanie (zmuszanie do ujawnienia dochodow na przyklad
    >+ zony
    >+ > >+ pod grozba utraty premii) nie jest zwyklym szantazem
    >+ >
    >+ > Tylko pod warunkiem że działanie Urzędu Skarbowego nazywasz szantażem :]
    >+ > [...]
    >+
    >+ Urzad skarbowy jest wyjatkiem chyba.

    Ponieważ wszyscy to wiedzą :) to sporą część dyskusji sprowadzam do
    tego punktu (aczkolwiek US wcale nie jest jedyną instytucją zdolną
    "przyłożyć" pracodawcy za niedopełnienie wymagań). Patz wyżej :]

    [...]
    >+ > No comments.
    >+ > Potrójnie.
    >+ > Ten trzeci raz dotyczy faktu że "zakład nie ma nic do gadania" w tym
    >+ > sensie, że NIE MOŻE przyznać zapomogi (jakkolwiek by jej nie tytułować
    >+ > - jeśli pełni rolę "socjalną" ze względu na dochód w rodzinie to jest
    >+ > czymś takim) osobie której ona NIE PRZYSŁUGUJE.
    >+
    >+ Nie ma u nas osob, ktorym nie przysluguje. Jedyny warunek do przyznania jest
    >+ taki, ze trzeba byc pracownikiem.
    >+ Jedynie wysokosc jest uzalezniona od dochodu.

    No to wystarczy.

    >+ Tylko czy zaklad ma prawo
    >+ pytac o dochod mojej zony? Z tego, co mi mowila znajoma ksiegowa (nie
    >+ z mojej firmy) to nie ma prawa.

    IMHO zakład nie ma prawa ŻĄDAĆ takich danych. Jak nie podasz to
    będzie musiał "coś" zrobić - i jak przyjmie zarobek żony w wysokości
    stawki przysługującej ministrowi finansów to IMHO zrobi rozsądnie :[

    >+ Przecie nie warcze. Tak sobie gawedzimy :)

    No to OK :)
    Ja tak przezornie, bo zazwyczaj osoba której "coś się nie podoba"
    oczekuje poklasku "bo mi krzywdę robią" - a to nie zawsze takie
    oczywiste...

    pozdrowienia, Gotfryd


  • 8. Data: 2004-05-22 22:37:27
    Temat: Re: Dane o dochodach. Premia.
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Sat, 22 May 2004, Robert Tomasik wrote:
    [...]
    >+ A zresztą przyszło mi jeszcze coś innego do głowy. A skąd pracodawca
    >+ będzie znał dochody małżonka, by zweryfikować oświadczenia?

    IMHO nie musi znać - jest kryty.
    Jak jakikolwiek organ bedzie chciał się przyczepić że "wypłata była
    niezgodnie z zasadami" to ten organ będzie sobie wypożyczał pracownika
    do obróbki... :]
    Zauważ że nie wiemy czy rzeczona "premia" wlicza się do podstawy:
    - opodatkowania
    - oZUSowania

    pozdrowienia, Gotfryd


  • 9. Data: 2004-05-23 09:10:39
    Temat: Re: Dane o dochodach. Premia.
    Od: "Ajgor" <N...@...pl>

    Gotfryd Smolik news wrote:

    > IMHO nie musi znać - jest kryty.
    > Jak jakikolwiek organ bedzie chciał się przyczepić że "wypłata była
    > niezgodnie z zasadami" to ten organ będzie sobie wypożyczał pracownika
    > do obróbki... :]
    > Zauważ że nie wiemy czy rzeczona "premia" wlicza się do podstawy:
    > - opodatkowania
    > - oZUSowania

    Wlicza do wszystkiego.



  • 10. Data: 2004-05-23 09:15:15
    Temat: Re: Dane o dochodach. Premia.
    Od: "Ajgor" <N...@...pl>

    Gotfryd Smolik news wrote:

    >> + Przecie nie warcze. Tak sobie gawedzimy :)
    >
    > No to OK :)
    > Ja tak przezornie, bo zazwyczaj osoba której "coś się nie podoba"
    > oczekuje poklasku "bo mi krzywdę robią" - a to nie zawsze takie
    > oczywiste...

    Chcialem sie tylko upewnic :)
    Ostatecznie jak komus nie dadza tej premii, to sa jeszzce zwiazki zawodowe,
    ktorych w zakladzxie jest kilkanascie, i ktore na prawde DUZO moga.


strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1