eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Czy można/należy przepraszać za (za) dosłowne zrozumienie publicznie wypowiedzianych słów? [Giertych straszy pozwem za Wermacht Tuska (EPL)]
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 28

  • 1. Data: 2020-12-13 10:32:34
    Temat: Czy można/należy przepraszać za (za) dosłowne zrozumienie publicznie wypowiedzianych słów? [Giertych straszy pozwem za Wermacht Tuska (EPL)]
    Od: "A. Filip" <a...@p...pl>

    https://tvn24.pl/polska/beata-mazurek-o-faszystowski
    ch-pamiatkach-donalda-tuska-roman-giertych-zapowiada
    -pozew-za-naruszenie-dobr-osobistych-4775263
    > Mazurek: Tusk pewnie ma więcej faszystowskich pamiątek. Giertych
    > zapowiada pozew w imieniu byłego premiera
    > ; 12 grudnia 2020, 16:32
    >
    > TVN24Tusk: maseczkę mam po dziadku z Wehrmachtu
    >
    > "Donald Tusk znany jest z tego, że pielęgnuje rodzinne
    > tradycje. Pewnie takich faszystowskich pamiątek posiada więcej" - to
    > komentarz europosłanki PiS i byłej rzeczniczki tej partii Beaty
    > Mazurek do zdjęcia szefa EPL Donalda Tuska w maseczce z błyskawicą
    > oraz jego ironicznego wyjaśnienia w tej sprawie, wygłoszonego w
    > sobotnich "Faktach po Faktach" TVN24. [...]
    > Były premier ironizował, że "maseczka jest oczywiście po dziadku z
    > Wehrmachtu". [...]

    Mogą ją sądy skazać na "wymuszone przeprosiny"? IMHO (niestety) mogą.
    Jak ją skażą także na "nie śmiesznawą" karę to się sporo zdziwię i
    zmniejszę wyobrażenia o tym ile jest wolności słowa w RP3.

    Jak Tusk *SAM* "odświeżył" temat to niech (jako polityk) nie skamle
    jak chce być traktowany poważnie. Nawet "politycznego przeciwnika"
    można traktować poważnie *albo niepoważnie* .

    --
    A. Filip
    | Słowo jest jak pszczoła: posiada miód i żądło.
    | (Przysłowie żydowskie)


  • 2. Data: 2020-12-13 13:28:03
    Temat: Re: Czy można/należy przepraszać za (za) dosłowne zrozumienie publicznie wypowiedzianych słów? [Giertych straszy pozwem za Wermacht Tuska (EPL)]
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 13.12.2020 o 10:32, A. Filip pisze:
    > Jak Tusk *SAM* "odświeżył" temat to niech (jako polityk) nie skamle
    > jak chce być traktowany poważnie. Nawet "politycznego przeciwnika"
    > można traktować poważnie *albo niepoważnie* .

    Bo nie tylko trzeba wiedzieć, co opublikować, ale przede wszystkim
    trzeba wiedzieć, jak to zrobić. Wypisywanie, choćby najmądrzejszych
    rzeczy na ścianach nigdy nie spotka się ze zrozumieniem właścicieli tych
    ścian. Ciekawe, czy zastanawiałeś się, czemu w rewolucjach przede
    wszystkim biorą udział ludzie biedni. Bo, choćbyś nei wiem jak popierał
    poglądy "rewolucjonistów", to jak Ci spalą samochód albo dom, to
    zaczniesz być kontrrewolucjonistą. Biednemu nic nei spalą.

    Moim zdaniem źle się dzieje, że kary dla takich oszołomów są
    zróżnicowane od zapotrzebowania politycznego. To powoduje, że później
    kary są postrzegane jako reperkusja polityczna i nie spełniają roli
    resocjalizacyjnej. Jak kilka lat temu zwracałem uwagę, że marsze w
    rocznice Stanu Wojennego pod dom Generała (bo dziś mamy rocznicę, więc
    wspomnę) są głupotą i tworzą nowy standard, a pomysłodawcy mogą kiedyś
    spotkać się z czymś podobnym, to kilku kolegów "krzyczało" na mnie, że
    komunistów bronie. Wiele minęło o mamy pod domem Kaczyńskiego tłumy?

    Ja generalnie jestem zwolennikiem osądzenia winnych, a nie wypisywaniem
    wyzwisk pod ich adresem na cudzych murach i samochodach.

    --
    Robert Tomasik


  • 3. Data: 2020-12-13 16:48:08
    Temat: Re: Czy można/należy przepraszać za (za) dosłowne zrozumienie publicznie wypowiedzianych słów? [Giertych straszy pozwem za Wermacht Tuska (EPL)]
    Od: "A. Filip" <a...@p...pl>

    Robert Tomasik <r...@g...pl> pisze:
    > W dniu 13.12.2020 o 10:32, A. Filip pisze:
    >> Jak Tusk *SAM* "odświeżył" temat to niech (jako polityk) nie skamle
    >> jak chce być traktowany poważnie. Nawet "politycznego przeciwnika"
    >> można traktować poważnie *albo niepoważnie* .
    >
    > Bo nie tylko trzeba wiedzieć, co opublikować, ale przede wszystkim
    > trzeba wiedzieć, jak to zrobić. Wypisywanie, choćby najmądrzejszych
    > rzeczy na ścianach nigdy nie spotka się ze zrozumieniem właścicieli tych
    > ścian. Ciekawe, czy zastanawiałeś się, czemu w rewolucjach przede
    > wszystkim biorą udział ludzie biedni. Bo, choćbyś nei wiem jak popierał
    > poglądy "rewolucjonistów", to jak Ci spalą samochód albo dom, to
    > zaczniesz być kontrrewolucjonistą. Biednemu nic nei spalą.
    >
    > Moim zdaniem źle się dzieje, że kary dla takich oszołomów są
    > zróżnicowane od zapotrzebowania politycznego. To powoduje, że później
    > kary są postrzegane jako reperkusja polityczna i nie spełniają roli
    > resocjalizacyjnej. Jak kilka lat temu zwracałem uwagę, że marsze w
    > rocznice Stanu Wojennego pod dom Generała (bo dziś mamy rocznicę, więc
    > wspomnę) są głupotą i tworzą nowy standard, a pomysłodawcy mogą kiedyś
    > spotkać się z czymś podobnym, to kilku kolegów "krzyczało" na mnie, że
    > komunistów bronie. Wiele minęło o mamy pod domem Kaczyńskiego tłumy?
    >
    > Ja generalnie jestem zwolennikiem osądzenia winnych, a nie wypisywaniem
    > wyzwisk pod ich adresem na cudzych murach i samochodach.

    Nie pomyliły ci się watki/dyskusje?
    Pytanie o konsekwencje "pomalowania" w Polsce padło w *innym* wątku.

    --
    A. Filip
    | Szczęściarzowi nawet wół się ocieli. (Przysłowie polskie)


  • 4. Data: 2020-12-13 17:09:07
    Temat: Re: Czy można/należy przepraszać za (za) dosłowne zrozumienie publicznie wypowiedzianych słów? [Giertych straszy pozwem za Wermacht Tuska (EPL)]
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 13.12.2020 o 16:48, A. Filip pisze:
    >> Ja generalnie jestem zwolennikiem osądzenia winnych, a nie wypisywaniem
    >> wyzwisk pod ich adresem na cudzych murach i samochodach.
    > Nie pomyliły ci się watki/dyskusje?
    > Pytanie o konsekwencje "pomalowania" w Polsce padło w *innym* wątku.

    Nie.W tamtym postanowiłem nie uczestniczyć. W tym o to samo dokładnie
    chodzi. Chodzi o zachowanie pewnych standardów w publikowaniu swojego
    stanowiska.

    --
    Robert Tomasik


  • 5. Data: 2020-12-14 00:06:50
    Temat: Re: Czy można/należy przepraszać za (za) dosłowne zrozumienie publicznie wypowiedzianych słów? [Giertych straszy pozwem za Wermacht Tuska (EPL)]
    Od: Animka <a...@t...ja.wp.pl>

    W dniu 2020-12-13 o 10:32, A. Filip pisze:
    > https://tvn24.pl/polska/beata-mazurek-o-faszystowski
    ch-pamiatkach-donalda-tuska-roman-giertych-zapowiada
    -pozew-za-naruszenie-dobr-osobistych-4775263
    >> Mazurek: Tusk pewnie ma więcej faszystowskich pamiątek. Giertych
    >> zapowiada pozew w imieniu byłego premiera
    >> ; 12 grudnia 2020, 16:32
    >>
    >> TVN24Tusk: maseczkę mam po dziadku z Wehrmachtu
    >>
    >> "Donald Tusk znany jest z tego, że pielęgnuje rodzinne
    >> tradycje. Pewnie takich faszystowskich pamiątek posiada więcej" - to
    >> komentarz europosłanki PiS i byłej rzeczniczki tej partii Beaty
    >> Mazurek do zdjęcia szefa EPL Donalda Tuska w maseczce z błyskawicą
    >> oraz jego ironicznego wyjaśnienia w tej sprawie, wygłoszonego w
    >> sobotnich "Faktach po Faktach" TVN24. [...]
    >> Były premier ironizował, że "maseczka jest oczywiście po dziadku z
    >> Wehrmachtu". [...]

    A co on winien, że miał takiego dziadka. Każdy odpowiada tylko za siebie.


  • 6. Data: 2020-12-14 03:51:30
    Temat: Re: Czy można/należy przepraszać za (za) dosłowne zrozumienie publicznie wypowiedzianych słów? [Giertych straszy pozwem za Wermacht Tuska (EPL)]
    Od: "A. Filip" <a...@p...pl>

    Animka <a...@t...ja.wp.pl> pisze:
    > W dniu 2020-12-13 o 10:32, A. Filip pisze:
    >> https://tvn24.pl/polska/beata-mazurek-o-faszystowski
    ch-pamiatkach-donalda-tuska-roman-giertych-zapowiada
    -pozew-za-naruszenie-dobr-osobistych-4775263
    >>> Mazurek: Tusk pewnie ma więcej faszystowskich pamiątek. Giertych
    >>> zapowiada pozew w imieniu byłego premiera
    >>> ; 12 grudnia 2020, 16:32
    >>>
    >>> TVN24Tusk: maseczkę mam po dziadku z Wehrmachtu
    >>>
    >>> "Donald Tusk znany jest z tego, że pielęgnuje rodzinne
    >>> tradycje. Pewnie takich faszystowskich pamiątek posiada więcej" - to
    >>> komentarz europosłanki PiS i byłej rzeczniczki tej partii Beaty
    >>> Mazurek do zdjęcia szefa EPL Donalda Tuska w maseczce z błyskawicą
    >>> oraz jego ironicznego wyjaśnienia w tej sprawie, wygłoszonego w
    >>> sobotnich "Faktach po Faktach" TVN24. [...]
    >>> Były premier ironizował, że "maseczka jest oczywiście po dziadku z
    >>> Wehrmachtu". [...]
    >
    > A co on winien, że miał takiego dziadka. Każdy odpowiada tylko za siebie.

    Powinna być różnica "między ktoś inny *odnowa zaczyna* wypominać dziadka"
    a "sam Tusk odświeża temat zaczynając przypomnieniem o dziadku".
    Jak "Tusk sam zaczął" to nie znaczy że w reakcji wolno wszystko ale
    powinno być wolno znacząco więcej niż gdyby to Tusk sam nie zaczął.

    W końcu w wersji trzeciej rzeszy niemieckiej 1 września 1939 nastąpiła
    zbrojna reakcja na zbrojne napaści ze strony RP2. Jak widać wersja
    "to (tylko) reakcja" robiła różnicę.

    --
    A. Filip
    | Co bardziej dokuczy, to rychlej nauczy. (Przysłowie polskie)


  • 7. Data: 2020-12-14 11:38:14
    Temat: Re: Czy można/należy przepraszać za (za) dosłowne zrozumienie publicznie wypowiedzianych słów? [Giertych straszy pozwem za Wermacht Tuska (EPL)]
    Od: Olin <k...@a...w.stopce>

    Dnia Mon, 14 Dec 2020 00:06:50 +0100, Animka napisał(a):

    > A co on winien, że miał takiego dziadka. Każdy odpowiada tylko za siebie.

    To znaczy jakiego?

    "Po wybuchu II wojny światowej 1 września 1939 został aresztowany przez
    gestapo[1]. Został wysłany na roboty przymusowe, przebywał w obozie w Nowym
    Porcie[6], od 19 marca 1940 był osadzony w niemieckim obozie
    koncentracyjnym Stutthof (pracował tam przy budowie baraków; na jednej z
    zachowanych drewnianych tabliczek znalezionych w tym obozie odkryto podpis
    J. Tusk 24 września 1939[7]), a potem także w Neuengamme (numer obozowy
    5939)[8], w którym przebywał do 26 sierpnia 1942[9][1]. Został zwolniony ze
    względu na nieprzydatność do pracy. Najpóźniej pod koniec 1943 powrócił do
    żony i dzieci w Gdańsku.

    Wobec ponoszenia przez III Rzeszę strat na froncie wschodnim zapadła
    decyzja o wcielaniu ludności kaszubskiej do Wehrmachtu, w związku z czym
    Józef Tusk 2 sierpnia 1944 został powołany do tego wojska[1]. Według
    relacji jego najstarszej córki Eleonory Gurkowskiej oraz zgodnie z
    niemieckimi dokumentami[10] był żołnierzem jednostki o nazwie 328.
    Grenadier-Ersatz-und Ausbilldungsbatallion (328. Zapasowy Batalion Szkolny
    Grenadierów) i wraz z nią stacjonował w Akwizgranie (jednostka odpowiadała
    za pobór, szkolenie rezerw wojsk lądowych oraz uzbrojenie)[11]. W szeregach
    Wehrmachtu pozostawał do października 1944[4]. Od 24 listopada 1944 był
    żołnierzem Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie[11][4][1]. W życiorysie z
    1975 stwierdził, że pracował Od 26.8.1944 do 5.3.1945 przy kopaniu okopów."

    https://pl.wikipedia.org/wiki/J%C3%B3zef_Tusk

    --
    uzdrawiam
    Grzesiek

    adres: grzegorz.tracz[NA]ifj.edu.pl

    "Potrzeba jednej iskry, by spalić las, ale całej paczki zapałek,
    żeby rozpalić grilla."
    autor nieznany

    http://grzegorz-tracz.ucoz.pl/


  • 8. Data: 2020-12-14 11:56:24
    Temat: Re: Czy można/należy przepraszać za (za) dosłowne zrozumienie publicznie wypowiedzianych słów? [Giertych straszy pozwem za Wermacht Tuska (EPL)]
    Od: "A. Filip" <a...@p...pl>

    Olin <k...@a...w.stopce> pisze:
    > Dnia Mon, 14 Dec 2020 00:06:50 +0100, Animka napisał(a):
    >
    >> A co on winien, że miał takiego dziadka. Każdy odpowiada tylko za siebie.
    >
    > To znaczy jakiego?
    >
    > "Po wybuchu II wojny światowej 1 września 1939 został aresztowany przez
    > gestapo[1]. Został wysłany na roboty przymusowe, przebywał w obozie w Nowym
    > Porcie[6], od 19 marca 1940 był osadzony w niemieckim obozie
    > koncentracyjnym Stutthof (pracował tam przy budowie baraków; na jednej z
    > zachowanych drewnianych tabliczek znalezionych w tym obozie odkryto podpis
    > J. Tusk 24 września 1939[7]), a potem także w Neuengamme (numer obozowy
    > 5939)[8], w którym przebywał do 26 sierpnia 1942[9][1]. Został zwolniony ze
    > względu na nieprzydatność do pracy. Najpóźniej pod koniec 1943 powrócił do
    > żony i dzieci w Gdańsku.
    >
    > Wobec ponoszenia przez III Rzeszę strat na froncie wschodnim zapadła
    > decyzja o wcielaniu ludności kaszubskiej do Wehrmachtu, w związku z czym
    > Józef Tusk 2 sierpnia 1944 został powołany do tego wojska[1]. Według
    > relacji jego najstarszej córki Eleonory Gurkowskiej oraz zgodnie z
    > niemieckimi dokumentami[10] był żołnierzem jednostki o nazwie 328.
    > Grenadier-Ersatz-und Ausbilldungsbatallion (328. Zapasowy Batalion Szkolny
    > Grenadierów) i wraz z nią stacjonował w Akwizgranie (jednostka odpowiadała
    > za pobór, szkolenie rezerw wojsk lądowych oraz uzbrojenie)[11]. W szeregach
    > Wehrmachtu pozostawał do października 1944[4]. Od 24 listopada 1944 był
    > żołnierzem Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie[11][4][1]. W życiorysie z
    > 1975 stwierdził, że pracował Od 26.8.1944 do 5.3.1945 przy kopaniu okopów."
    >
    > https://pl.wikipedia.org/wiki/J%C3%B3zef_Tusk

    Czyli D. Tusk (EPL) najbardziej odpowiada za " *nadgorliwe*
    zaprzeczenia" swoich współpracowników z kampanii prezydenckiej?
    [ minimum: odpowiedzialność (milczącego) kandydata/szefa ]
    Miał facet pecha że się wydało przed drugą turą a nie po niej,
    dojechałby do wyborczego zwycięstwa krzycząc (przez podwładnych) jak to
    jest biednym pomawianym. A po wyborach byłby drugi "magister"
    Kwaśniewski.

    IMHO na grupie prawo nie powinno być wiele litości dla *nadgorliwych*
    zaprzeczeń. Jak dla mnie to bardzo ryzykowna zbrodnia przeciw
    profesjonalizmowi prawnemu i politycznemu, zasługująca na (surową) karę
    jak się wyda. W tym przypadku się wydało "za szybko".

    --
    A. Filip
    | Na św. Barbarę, jeżeli mróz i pogoda, zima będzie lekka i bez
    | śniegu. (Przysłowie polskie)


  • 9. Data: 2020-12-14 12:11:20
    Temat: Re: Czy można/należy przepraszać za (za) dosłowne zrozumienie publicznie wypowiedzianych słów? [Giertych straszy pozwem za Wermacht Tuska (EPL)]
    Od: Olin <k...@a...w.stopce>

    Dnia Mon, 14 Dec 2020 11:56:24 +0100 (CET), A. Filip napisał(a):

    > Czyli D. Tusk (EPL) najbardziej odpowiada za " *nadgorliwe*
    > zaprzeczenia" swoich współpracowników z kampanii prezydenckiej?

    Staraj się dalej. Piebiak na pewno to doceni, tym bardziej że na pewno nie
    jest znowu tak łatwo znaleźć ideowego wylewacza pomyj.

    --
    uzdrawiam
    Grzesiek

    adres: grzegorz.tracz[NA]ifj.edu.pl

    "Przez stulecia Kościół święty był ofiarą prześladowań, z wolna
    pomnażających szeregi bohaterów, którzy wiarę chrześcijańską pieczętowali
    własną krwią; ale dzisiaj piekło wspiera straszniejszy jeszcze oręż przeciw
    Kościołowi, zdradliwy, banalny i szkodliwy: złowrogą maszynę drukarską."
    przedmowa do Indeksu Ksiąg Zakazanych z 1564 roku

    http://grzegorz-tracz.ucoz.pl/


  • 10. Data: 2020-12-14 13:12:28
    Temat: Re: Czy można/należy przepraszać za (za) dosłowne zrozumienie publicznie wypowiedzianych słów? [Giertych straszy pozwem za Wermacht Tuska (EPL)]
    Od: "A. Filip" <a...@p...pl>

    Olin <k...@a...w.stopce> pisze:
    > Dnia Mon, 14 Dec 2020 11:56:24 +0100 (CET), A. Filip napisał(a):
    >
    >> Czyli D. Tusk (EPL) najbardziej odpowiada za " *nadgorliwe*
    >> zaprzeczenia" swoich współpracowników z kampanii prezydenckiej?
    >
    > Staraj się dalej. Piebiak na pewno to doceni, tym bardziej że na pewno nie
    > jest znowu tak łatwo znaleźć ideowego wylewacza pomyj.

    Jak dla mnie "dziadek w Wermachcie" sam w sobie to ważną ale drugorzędna
    sprawa. Na Pomorzu Gdańskim i na Śląsku (tereny RP2 włączone
    bezpośrednio do 3rzeszy) przy umiejętnym rozgrywaniu to może być nawet
    (średni) atut. Te "nadgorliwe zaprzeczenia" oraz wyznanie członka rodziny
    że "rodzina wiedział" które TVN wyemitował dopiero po wyborach (a nie
    przed) to już dla mnie _bardzo znacznie poważniejsza_ kwestia
    "zasługiwania (dalej) na zaufanie" do Tusk/PO i TVN.

    Dziadka sobie Tusk nie wybrał. To na jakie zaufanie zasługuje po takim
    rozegraniu sprawy w trakcie wyborów prezydenckich to już *jego* dzieło.
    Mnie przekonał na dziesięciolecia że na zaufanie nie zasługuje,
    jednak ci wyborcy dzięki którym był przez dwie kadencje premierem widać
    nie uznali tego za najważniejsze albo odnieśli "nieco" inne wrażenia.

    A wracając do kwestii prawnych tej wypowiedzi za którą mecenas G.
    straszy pozwem: Jak dla mnie Wermacht może być Niemiecki a nie
    nazistowski. Jak Tusk z Giertychem po sądach wywalczą że 1 września na
    Polskę napadł *Niemiecki* a nie nazistowski Wermacht z Niemiec a nie
    Nazi-landu to mi tez będzie (jakoś) pasować.
    "Wszystko ma swoją cenę (którą najwyżej ktoś inny zapłaci)"

    --
    A. Filip
    | Lepiej zjeść i odchorować niż się miałoby zmarnować.
    | (Przysłowie polskie)

strony : [ 1 ] . 2 . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1