eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Budowa autostrady a prawo wlasnosci
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 9

  • 1. Data: 2004-04-22 11:03:51
    Temat: Budowa autostrady a prawo wlasnosci
    Od: "Yksnimak" <y...@w...pl>

    Witam,

    Na poczatek link: http://fakty.interia.pl/news?inf=494513 . I pytanie: na
    podstawie jakich przepisow mozna obywatela 'wywlaszczyc'. Co ma taki
    Kowalski zrobic kiedy za uzyskane pieniadze z przekazania swoich
    nieruchomosci (wycenionych przez rzeczoznawce) nie stac go na kupienie
    nowego mieszkania/domu?

    Rafal



  • 2. Data: 2004-04-22 14:30:56
    Temat: Re: Budowa autostrady a prawo wlasnosci
    Od: "Bartek Gliniecki" <e...@n...pl>

    Yksnimak wyskrobał(a):
    > Na poczatek link: http://fakty.interia.pl/news?inf=494513 . I pytanie: na
    > podstawie jakich przepisow mozna obywatela 'wywlaszczyc'.

    Przede wszystkim Konstytucja - jest w niej jeden artykuł w rozdziale dot.
    własności mówiący o wywłaszczeniu. Szczegóły reguluje ustawa o
    gospodarowaniu nieruchomościami. Przesłankami wywłaszczenia jest cel
    publiczny, za słusznym odszkodowaniem, próba wcześniejszego załatwienia
    sprawy umownie, konieczność (nieuchronność) wywłaszczenia. Chodzi o to, że
    technicznie nie jest możliwe np. inne poprowadzenie drogi lub wiązałoby się
    to z niewspółmiernie wysokimi kosztami.

    > Co ma taki Kowalski zrobic kiedy za uzyskane pieniadze z przekazania
    swoich
    > nieruchomosci (wycenionych przez rzeczoznawce) nie stac go na kupienie
    > nowego mieszkania/domu?

    Odszkodowanie jakie się dostaje powinno odpowiadać przeciętnej cenie jaką by
    się uzyskało za nieruchomość w trybie zwykłej jej sprzedaży. Za taką cenę
    teoretycznie powinno się coś kupić.

    --
    Bartek Gliniecki
    [ Na kłopoty z Outlook Express... --> http://republika.pl/gliniecki ]
    [ email: jak potrzebujesz, to spytaj .:::::::::::::. GG: tak samo ]


  • 3. Data: 2004-04-22 17:22:08
    Temat: Re: Budowa autostrady a prawo wlasnosci
    Od: "Adam" <n...@n...pl>

    > Na poczatek link: http://fakty.interia.pl/news?inf=494513 . I pytanie: na
    > podstawie jakich przepisow mozna obywatela 'wywlaszczyc'.

    o gospodarce nieruchomościami
    o autostradach płatnych
    o szczególnych zasadach przygotowania i realizacji inwestycji w zakresie
    dróg krajowych

    Adam



  • 4. Data: 2004-04-23 10:00:08
    Temat: Re: Budowa autostrady a prawo wlasnosci
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Thu, 22 Apr 2004, Bartek Gliniecki wrote:
    [...]
    >+ Odszkodowanie jakie się dostaje powinno odpowiadać przeciętnej cenie jaką by
    >+ się uzyskało za nieruchomość w trybie zwykłej jej sprzedaży. Za taką cenę
    >+ teoretycznie powinno się coś kupić.

    Tak wKF: czytając podobne dyskusje (szczególnie z tym "teoretycznie" :))
    to myślę sobie czy rozpowszechniana przez JKM koncepcja podatku od
    nieruchomości jest taka zła czy może jednak nie...

    pozdrowienia, Gotfryd


  • 5. Data: 2004-04-23 10:46:05
    Temat: Re: Budowa autostrady a prawo wlasnosci
    Od: "WOJSAL" <w...@g...pl>


    Użytkownik "Bartek Gliniecki" <e...@n...pl> napisał w wiadomości
    news:c68kuj$mm0$1@news.onet.pl...
    >
    > Przede wszystkim Konstytucja - jest w niej jeden artykuł w rozdziale dot.
    > własności mówiący o wywłaszczeniu.

    oraz o ochronie wlasnosci (art 21.1)
    Oczywiscie wywlaszczanie (art. 21.2) jest sprzeczne
    z ochrona wlasnoci (art. 21.1).

    > Szczegóły reguluje ustawa o
    > gospodarowaniu nieruchomościami. Przesłankami wywłaszczenia jest cel
    > publiczny, za słusznym odszkodowaniem, próba wcześniejszego załatwienia
    > sprawy umownie, konieczność (nieuchronność) wywłaszczenia. Chodzi o to, że
    > technicznie nie jest możliwe np. inne poprowadzenie drogi lub wiązałoby
    się
    > to z niewspółmiernie wysokimi kosztami.


    Czyli ustawa nizszej rangi zezwalajaca na wywlaszczenie
    jest sprzeczna z art. 21.1 ale jednoczesnie zgodna
    z art. 21.2 Konstytucji RP.
    Art 21.2 Konstytucji RP to oczywisty belkot,
    ktory zezwala pnastwu na robienie z wlasnoscia (cudza
    wlasnoscia, nie panstwa) praktycznie wszystko.

    >
    > Odszkodowanie jakie się dostaje powinno odpowiadać przeciętnej cenie jaką
    by
    > się uzyskało za nieruchomość w trybie zwykłej jej sprzedaży. Za taką cenę
    > teoretycznie powinno się coś kupić.
    >

    Odszkodowanie ma byc "sluszne" (art.21.2).
    Tylko kto ma decydowac o tym, ze kwota odszkodowania
    jest juz "sluszna"?



    A przeciez moglo byc normalnie - bez art 21.2. I zycie
    byloby i proste i bezpieczniejsze. Choc oczywiscie
    mniej wygodne dla biurolandii i innych
    "biznesmenow"....




    --
    Pozdrawiam
    WOJSAL (Wojciech Sałata)
    http://www.wojsal.prv.pl





  • 6. Data: 2004-04-23 10:47:26
    Temat: Re: Budowa autostrady a prawo wlasnosci
    Od: "WOJSAL" <w...@g...pl>


    Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał w
    wiadomości
    news:Pine.WNT.4.58.0404231158410.144@athlon.portezja
    n.zabrze.pl...
    > Tak wKF: czytając podobne dyskusje (szczególnie z tym "teoretycznie" :))
    > to myślę sobie czy rozpowszechniana przez JKM koncepcja podatku od
    > nieruchomości jest taka zła czy może jednak nie...
    >


    Mowisz o podymnym?
    Na pewno podymne byloby lepsze od tego co jest dzisiaj,
    lecz ma rowniez wady.





    --
    Pozdrawiam
    WOJSAL (Wojciech Sałata)
    http://www.wojsal.prv.pl



  • 7. Data: 2004-04-23 13:09:21
    Temat: Re: Budowa autostrady a prawo wlasnosci
    Od: "Bartek Gliniecki" <e...@n...pl>

    WOJSAL wyskrobał(a):
    > oraz o ochronie wlasnosci (art 21.1)
    > Oczywiscie wywlaszczanie (art. 21.2) jest sprzeczne
    > z ochrona wlasnoci (art. 21.1).

    Nie jest sprzeczne.

    > Czyli ustawa nizszej rangi zezwalajaca na wywlaszczenie
    > jest sprzeczna z art. 21.1 ale jednoczesnie zgodna
    > z art. 21.2 Konstytucji RP.

    Wywłaszczenie nie jest o dziwo sprzeczne z ochroną własności. Co do zasady
    państwo chroni własność jako wartość. Co do zasady. Jednak przyznasz, że
    słuszne jest i jest tak w istocie, że własność podlega różnym ograniczeniom.
    Wywłaszczenie jest jednym z nich i wcale nie najczęściej używanym. Polecam
    podbudowę teoretyczną w postaci jakiegoś komentarza do prawa rzeczowego.

    > Art 21.2 Konstytucji RP to oczywisty belkot,
    > ktory zezwala pnastwu na robienie z wlasnoscia (cudza
    > wlasnoscia, nie panstwa) praktycznie wszystko.

    Nie. Wywłaszczenie jest stosunkowo trudno przeprowadzić tak naprawdę.
    Wspomniałem, że musi być przy tym spełniony szereg przesłanek. Tak więc nie
    jest to typowe "widzimisię" urzędnika.

    > Odszkodowanie ma byc "sluszne" (art.21.2).
    > Tylko kto ma decydowac o tym, ze kwota odszkodowania
    > jest juz "sluszna"?

    Słuszne, czyli uwzględniająca realne ceny w danym czasie i danej
    nieruchomości. Wywłaszczony powinien dostać taką kwotę, jaką by otrzymał za
    nieruchomość w drodze sprzedaży na wolnym rynku. Tak więc pod tym względem
    wywłaszczenie jest przymusową sprzedażą.

    > A przeciez moglo byc normalnie - bez art 21.2. I zycie
    > byloby i proste i bezpieczniejsze. Choc oczywiscie
    > mniej wygodne dla biurolandii i innych
    > "biznesmenow"....

    Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Wyobraź sobie sytuację, że pod
    Twoim zakorkowanym miastem ma być wybudowana obwodnica/autostrada, która
    ułatwi poruszanie się samochodem. Bez niej poruszanie się w godzinach
    szczytu czy przejazd przez miasto to horror. Powstają plany, wytyczana jest
    optymalna trasa dla tej nowej drogi. I nagle budowa napotyka problem.
    Wyobraź sobie, że droga w planach ma iść przez czyjąś nieruchomość. Jest
    sobie domek, mieszka w nim babcia, ma 6 kur i 2 króliki. Z jednej strony
    domu jest 200 ha bagno, a z drugiej strony jakiś park narodowy. Technicznie
    po prostu nie da się poprowadzić drogi ani przez bagno, ani przez park
    narodowy (chroniony prawem), czyli trzeba wywłaszczyć tą babcię, żeby
    300-tysięczne miasto miało obwodnicę. Babcia oporuje, bo kocha swoje
    króliki... Jakby nie można było wywłaszczać, to by gówno z tego całego planu
    było, a oczywisty konflikt interesów 300-tysięczne miasto kontra babcia z
    królikami i kurami wygrała by ta druga... A Ty jako mieszkaniec tego miasta
    byś przeklinał tą babcię, jej folwark zwierzęcy i jej chatkę...

    --
    Bartek Gliniecki
    [ Na kłopoty z Outlook Express... --> http://republika.pl/gliniecki ]
    [ email: jak potrzebujesz, to spytaj .:::::::::::::. GG: tak samo ]


  • 8. Data: 2004-04-24 13:18:00
    Temat: Re: Budowa autostrady a prawo wlasnosci
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Fri, 23 Apr 2004, WOJSAL wrote:

    >+ Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał
    >+ > Tak wKF: czytając podobne dyskusje (szczególnie z tym "teoretycznie" :))
    >+ > to myślę sobie czy rozpowszechniana przez JKM koncepcja podatku od
    >+ > nieruchomości jest taka zła czy może jednak nie...
    >+
    >+ Mowisz o podymnym?

    Co to jest "podymne" ? :)

    Nie, piszę o *samowycenie* nieruchomości przez podatnika.
    I samoopodatkowaniu przy ustalonej stawce.

    Ustalamy stawkę podatku od nieruchomości (oczywiście nie tak
    zbójecką jak w niektórych krajach: "bo się dobrze ściąga" :>)
    a wartość nieruchomości ustala sam właściciel.
    Państwo/gmina/a_być_może_ktokolwiek_również ma prawo wywłaszczenia
    właściciela po zapłacie wartości z odpowienią nawiązką - JKM
    proponował 40%, mogłoby być więcej. I jakoś nie widać podstaw
    do narzekania przez właściciela że mu się krzywda dzieje "bo
    jego majątek jest więcej wart" !

    pozdrowienia, Gotfryd


  • 9. Data: 2004-04-24 15:17:47
    Temat: Re: Budowa autostrady a prawo wlasnosci
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Fri, 23 Apr 2004, Bartek Gliniecki wrote:
    [...]
    >+ > Odszkodowanie ma byc "sluszne" (art.21.2).
    >+ > Tylko kto ma decydowac o tym, ze kwota odszkodowania
    >+ > jest juz "sluszna"?
    >+
    >+ Słuszne, czyli uwzględniająca realne ceny w danym czasie i danej
    >+ nieruchomości. Wywłaszczony powinien dostać taką kwotę, jaką by otrzymał za
    >+ nieruchomość w drodze sprzedaży na wolnym rynku. Tak więc pod tym względem
    >+ wywłaszczenie jest przymusową sprzedażą.

    I to jest niesprawiedliwe. Powinien mieć prawo do odzyskania
    tego co miał w innym miejscu - uwzględniając iż nieruchomość
    to nie zabawki które można "wziąść i iść na swój plac".
    Oczywiście NIE sugeruję że posiadacz 80-letniej chałupy budowanej
    "oszczędnościowo" ma dostać koniecznie nowy budynek (chyba że
    się zgodzi na "nowy a mniejszy"). Ale ma dostać CO NAJMNIEJ TAKI
    SAM, a nie grosze za które NIC nie kupi. Z pewną nadwyżką
    "na koszty przeprowadzki" oczywiście.
    RAZEM Z KRÓLIKAMI ;> !

    pozdrowienia, Gotfryd

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1