eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Błąd kasjerki i "znaleźne"
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 54

  • 31. Data: 2004-12-06 14:49:33
    Temat: Re: Błąd kasjerki i "znaleźne"
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    scorpio wrote:
    > Ciekawe!
    > Wiec mam takie pytanko do czego, służy napis : Po odejściu od kasy
    > reklamacji nie uwzględnia się.
    > Czyżby korzystne dla banku a nie dla klienta ???

    Wiadomo: Kali ukraść krowę - dobry uczynek ;->


  • 32. Data: 2004-12-06 15:02:09
    Temat: Re: Błąd kasjerki i "znaleźne"
    Od: "rezist.com" <s...@p...com>

    > Myślę, ze w praktyce masz oczywiście rację. Prawdę mówiąc szanse na
    > ustalenie ile wpłacono są niewielkie.

    W normalnych bankach i agencjach bankowych pieniedzy nie ma.
    Jest bardzo malo, reguluja to zwykle wewnetrzne przepisy.

    Za wiekszoscia kas sa dodatkowo kamery. Nie wiem jak we wszystkich,
    ale w jednej z sieci ktora jakis czas temu byla moim klientem, tak jest.

    Dlatego czesto mozna zobaczyc kartke ze jesli chce sie wplacic
    lub wyplacic powyzej 20K lub 5K USD czy Euro to nalezy powiadomic
    bank. Kasa taka jest transportowana kurierem na konkretna godzine.

    --
    tomek nowak
    http://rezist.com


  • 33. Data: 2004-12-06 16:21:57
    Temat: Re: Błąd kasjerki i "znaleźne"
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "rezist.com" <s...@p...com> napisał w wiadomości
    news:cp1s9h$2frg$1@sparrow.axelspringer.com.pl...

    Tak jest w oddziałach czy filiach, gdzie nie ma skarbców. Jest utrzymywane
    jakieś tam pogotowie kasowe.


  • 34. Data: 2004-12-06 17:05:24
    Temat: Re: Błąd kasjerki i "znaleźne"
    Od: "PawełJ" <p...@w...poczta.onet.pl>

    > Jakoś nie rozumiem ludzi tego typu - czy według nich zabranie kasjerce
    > jednej pensji (owe 10%) jest OK, a zabranie 10 pensji jest cacy? Człowiek
    > _uczciwy_ bez dyskusji by zwrócił tę nadpłatę.
    Ale jednak coś z tym 10% jest - nikt nawet nie zanegował że sie nie należy.
    Mnie też ciekawi czy jest taki przepis.
    PawełJ



  • 35. Data: 2004-12-06 19:00:36
    Temat: Re: Błąd kasjerki i "znaleźne"
    Od: "Ali Gator" <a...@p...fm>


    Użytkownik "kovalek" <k...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:41b20fbf@news.home.net.pl...
    > kasjerka zadzwoniła), że się pomyliła i zamiast 1250zł wpisała w komputer
    > 12500zł i prosi o zwrot różnicy. Na potwierdzeniu faktycznie widnieje
    kwota
    > 12500zł.

    "PO ODEJSCIU OD KASY REKLAMACJI NIE UWZGLEDNIA SIE". To dziala w obie
    strony.

    Twoja znajoma jest na dzien dzisiejszy 11.000PLN in plus i jesli faktycznie
    ma pokwitowanie wplaty, NIKT nie jest w stanie tego zanegowac. Tyle
    przepisy. Teraz tylko od jej sumienia i dobrej woli zalezy, czy przyzna sie
    do pomylki.

    A.



  • 36. Data: 2004-12-06 19:27:48
    Temat: Re: Błąd kasjerki i "znaleźne"
    Od: desilencio <j...@g...pl>

    On Mon, 6 Dec 2004, PawełJ wrote:
    > > Jakoś nie rozumiem ludzi tego typu - czy według nich zabranie kasjerce
    > > jednej pensji (owe 10%) jest OK, a zabranie 10 pensji jest cacy? Człowiek
    > > _uczciwy_ bez dyskusji by zwrócił tę nadpłatę.
    > Ale jednak coś z tym 10% jest - nikt nawet nie zanegował że sie nie należy.
    > Mnie też ciekawi czy jest taki przepis.

    Ja zanegowalem. Bo sie nie nalezy.

    P


  • 37. Data: 2004-12-06 19:39:08
    Temat: Re: B=B3=B1d kasjerki i "znale=BCne"
    Od: KrzysiekPP <k...@n...op.pl>

    > "PO ODEJSCIU OD KASY REKLAMACJI NIE UWZGLEDNIA SIE". To dziala w obie
    > strony.

    To w ogole nie dziala. To tylko informuje, ze wszelkie problemy beda
    rozstrzygane na niekorzysc klienta, jesli nie zdola udowodnic swojej
    racji.

    --
    Krzysiek, Krakow


  • 38. Data: 2004-12-06 21:08:48
    Temat: Re: Błąd kasjerki i "znaleźne"
    Od: "rezist.com" <s...@p...com>

    > Tak jest w oddziałach czy filiach, gdzie nie ma skarbców. Jest utrzymywane
    > jakieś tam pogotowie kasowe.

    Hihi, na Jasnej kiedys byl duzy sejf :D

    --
    tomek nowak
    http://rezist.com


  • 39. Data: 2004-12-06 21:10:46
    Temat: Re: B=B3=B1d kasjerki i "znale=BCne"
    Od: "Ali Gator" <a...@p...fm>


    Użytkownik "KrzysiekPP" <k...@n...op.pl> napisał w wiadomości
    news:MPG.1c1ed3aed54a68c7989964@news.tpi.pl...
    > > "PO ODEJSCIU OD KASY REKLAMACJI NIE UWZGLEDNIA SIE". To dziala w obie
    > > strony.
    >
    > To w ogole nie dziala. To tylko informuje, ze wszelkie problemy beda
    > rozstrzygane na niekorzysc klienta, jesli nie zdola udowodnic swojej
    > racji.

    Potwierdzenie wplaty jest niepodwazalnym dowodem dla obu stron. I nie ma tu
    znaczenia czy chodzi o wplate/wyplate grubszej kasy w banku, czy o
    zaplacenie rachunku za telefon na poczcie. Podpieczetowany i wydany dowod
    wplaty nie podlega reklamacjom zadnej ze stron.

    A.



  • 40. Data: 2004-12-06 21:40:06
    Temat: Re: Błąd kasjerki i "znaleźne"
    Od: "PawełJ" <p...@w...poczta.onet.pl>

    >
    > Ja zanegowalem. Bo sie nie nalezy.

    Nie doczytałem. OK

    PawełJ


strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5 . 6


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1