eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Bielawa - sex za pieniadze
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 107

  • 21. Data: 2004-12-31 18:12:14
    Temat: Re: Bielawa - sex za pieniadze
    Od: "Przemek R." <p...@t...gazeta.pl>


    > Panie R. prosze zebrac wymagana ilosc podpisow i postarac sie (lobby) o
    > uchwalenie takiego prawa. Sedzie i prokurator tez czlowiek, a kazdy
    > czlowiek ocenia rzeczywistosc ze swojego punktu widzenia. To tak samo
    > jakby to pan byl sedzia i panu kazano palcic za odmienne rozstrzygniecie
    > (np pan by uniewinnil tych 10 facetow, poczym owa pani udowadnia, ze pan
    > zrobil z niej wala i musi pan placic 20%).
    > Taka bzdurne uregulowanie calkowicie by sparalizowalo prace sadow (100%
    > pewnosci nie ma nigdy, wiec kto w przypadku istnienia takiego przepisu
    > decydowal by sie na wydanie jakiegokolwiek rozstrzygniecia ? ).
    >
    > Polecam troche myslec na przyszlosc.
    >


    Panie MITHOS, gdybym ja byl sedzia opieralbym sie tylko i wylacznie na
    dowodach,
    i wtedy Panowie sledzczy i prokuratorzy musieliby sie postarac aby mnie
    ptzekonac
    o winie oskarzonego (jak w stanach - z tym ze tam lawe przysieglych).
    Na pewno nie sparalizowaloby! Przed wydaniem jakiegokolwiek wyroku taki
    czlowiek
    by zaczal dokladnie analzowac sprawe a nie robic na odpierdol. Ma 3 paski
    to winny. Matka ofiary zenzaje jak w watku "zgwalcono mi dzicko" sprawca
    winny!!!!
    winne winne, TAK, zniszczyc komus zycie! tak ot to, machniecie palcem,
    dano mi wladze,
    moge robic co chce.. nie majac dowodow zaloze ze wlasdnie on to zrobil to
    do pierdla...
    rzygac sie chce jak sie cos takiego czyta.

    Skad mam miec pewnosc ze ktos mnie zaraz nie pomowi, i na takiej podstawie
    jaka
    pan uwaza za wystarczajaca mnie kstos skaze? Ja zaznaczylem "i zalozenie
    takie ze placa wtedy gdy
    nie opierali sie na dowodach a jedynie
    na widzimisie." wiec wtedy sad ma 50 % pewnosci ze akurat ten czlowiek
    jest winny.
    Jest to zdecydowanie nie wystarczajece. I jest spore prawdopodobientwo zre
    uczciwemu czlowiekowi
    zniszczy sie zycie.
    Bo pojscie do pierdla na powiedzmy 3 lata to nie tylo 3 lata zabrane z
    zyciorysu.
    To odwrocenie sie bliskich, strata ptracy i zyskanie wizerunku wsrod osob
    w ktorymi ma sie
    kontakt jako przestepca, wiec zycie przejebane! I tylko dlatego ze sedzia
    mial takie widzimisie!

    Zeby Pan wiedzial, zrobie odpowiednie poprawki i bede zbierac podpisy, ale
    najpierw chce rozkrecic
    bezines, jak zdobede odpowiednie srodki na pewno to zrobie. I wierze ze
    znajda soie osoby ktore to podpisza.

    Pozdrawiam,
    P.



  • 22. Data: 2004-12-31 18:39:43
    Temat: Re: Bielawa - sex za pieniadze
    Od: Flasher <f...@p...onet.pl>

    Julek wrote:

    > 1) Nie jestem pewny, ale było tam chyba napisane coś w stylu, że była
    > dosyć nieporadna życiowo.
    > 2) Psycholog sądowy uznał, że nie kłamie i nie ma skłonności do
    > konfabulacji.

    Wiem, ale to niewiele zmienia, nawet jeśli mówiła prawdę. Przez jedną,
    nieporadną życiowo osobę dziesięć innych idzie do więzienia.
    Ja też jestem nieporadny życiowo, PITa nie potrafię wypełnić bez błędów.
    Połowa tego narodu jest nieporadna życiowo.

    pozdrawiam, Flasher
    --
    http://polbox.com/f/flasher
    Strona dla ludzi myslacych
    !!antyspam - mail tylko na stronie!!


  • 23. Data: 2004-12-31 19:11:00
    Temat: Re: Bielawa - sex za pieniadze
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    kam wrote:

    >> Przy braku czegokolwiek innego, poza jej zeznaniami, sprawa powinna
    >> zostac umorzona z braku dowodów.
    >
    > a to twierdzenie ma jakie podstawy?

    Art. 5 KPK chociażby.


  • 24. Data: 2004-12-31 19:12:35
    Temat: Re: Bielawa - sex za pieniadze
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    AJA wrote:

    > A byles/las kiedykolwiek szykanowany przez pracodawce? A masz pojecia jak

    A czy byłeś/łaś kiedykolwiek fałszywie oskarżona o molestowanie/gwałt?


  • 25. Data: 2004-12-31 19:13:34
    Temat: Re: Bielawa - sex za pieniadze
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    Robert Tomasik wrote:

    >>Przy braku czegokolwiek innego, poza jej zeznaniami, sprawa powinna
    >>zostac umorzona z braku dowodów.
    >
    > Podejrzewam, ze oskarżeni wyjaśniali, przy okazji wkopując jeden drugiego.
    > To tak z doświadczenia, bo mnie tam nie było.

    No to wtedy byłoby coś poza jej zeznaniami, czyż nie?

    Po prostu ów artykuł ma wszelkie cechy tzw. 'faktu' prasowego.


  • 26. Data: 2004-12-31 20:26:18
    Temat: Re: Bielawa - sex za pieniadze
    Od: "Przemek R." <p...@t...gazeta.pl>

    ps.

    nie szedl bym na latwizne i bym wytlumaczyl ofiarze ZAWSZE czemu
    oskarzonego nie moge skazac,
    tzn odwrcolilbym sytucajce tj ona mialaby byc oskarzona. (pisalem to juz
    Rodrigowi)
    Na pewno by w takim przypadku nie bylo by sytuacji w ktorej TVN Uwaga itp
    programy z pretensjami przyjezdzaja.



  • 27. Data: 2004-12-31 20:59:19
    Temat: Re: Bielawa - sex za pieniadze
    Od: gazebo <g...@p...pl>

    Flasher wrote:
    >
    > > 1) Nie jestem pewny, ale było tam chyba napisane coś w stylu, że była
    > > dosyć nieporadna życiowo.
    > > 2) Psycholog sądowy uznał, że nie kłamie i nie ma skłonności do
    > > konfabulacji.
    >
    > Wiem, ale to niewiele zmienia, nawet jeśli mówiła prawdę. Przez jedną,
    > nieporadną życiowo osobę dziesięć innych idzie do więzienia.

    niewiele? przez jedna? i pewnie niewinni? nie znam sprawy, zastanawia
    mnie tylko bagatelizowanie wykorzystywania osoby o uposledzonych
    mozliwosciach rozpoznania czynu i swoich praw czy jak to sie tam fachowo
    okresla

    --
    No, to będę miał nauczkę.
    -- jeden facet gdy przywiązywali go do krzesła elektrycznego


  • 28. Data: 2004-12-31 21:03:33
    Temat: Re: Bielawa - sex za pieniadze
    Od: gazebo <g...@p...pl>

    Flasher wrote:
    >
    > prezenty etc. IMHO ta pani powinna uznać, że została przymuszona
    > najpóźniej po pierwszym razie. Skoro godziła się na to przez rok, to
    > znaczy, że nie była przymuszana.
    > Nie więzili jej, nie przystawiali noża
    > do gardła. Robiła to dobrowolnie i za pieniądze.

    jak rozumiem sad ocenil to inaczej na podstawie materialu dowodowego


    --
    No, to będę miał nauczkę.
    -- jeden facet gdy przywiązywali go do krzesła elektrycznego


  • 29. Data: 2004-12-31 23:31:01
    Temat: Re: Bielawa - sex za pieniadze
    Od: "Przemek R." <p...@t...gazeta.pl>


    dobrowolnie i za pieniądze.
    >
    > jak rozumiem sad ocenil to inaczej na podstawie materialu dowodowego
    >

    ktore jak podaly media nie mialy miejsca, jezeli ktos dowie sie sczegilow
    (konkretne dowody) niech
    da znac.

    P.


  • 30. Data: 2005-01-01 03:22:12
    Temat: Re: Bielawa - sex za pieniadze
    Od: Arek <a...@e...net>

    Flasher rzecze:
    > Wiem, ale to niewiele zmienia, nawet jeśli mówiła prawdę. Przez jedną,
    > nieporadną życiowo osobę dziesięć innych idzie do więzienia.

    Ach! To zgwałcona jest winna a nie gwałciciel!
    No proszę ! To ci wyszło szydło z worka!

    Sami sobie zgotowali ten los. Nie wiem jakim trzeba być potworem,
    żeby robić to co ci goście wyprawiali. :(


    zdegustowany
    Arek


    --
    www.hipnoza.info

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 ... 10 ... 11


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1