-
11. Data: 2005-07-28 17:36:36
Temat: Re: Bezprawie w gdyńskich autobusach ?
Od: "Dariusz Młyński" <m...@p...pl>
> > I tu masz rację "do przyjazdu Policji". Ale musi wezwać Policję. A
ja
> > akurat miałem bilet i zostałem wepchnięty do trolejbusu przy
> > wysiadaniu.
> > Musiałem przejechać przystanek by okazać bilet. I to ja wzywałem
> > Policję a nie kontroler.
>
> Jeśli potrafisz dowieść, to co opisałeś, to kontrolerzy łapią się na
> zarzut bezprawnego pozbawiane wolności.
Potrafię dowieść, że wzywałem policję
Potrafię dowieść, ze znalazłem się o 3 przystanki dalej niż jest
siedziba zakładu pracy (tam przyjechał radiowóz)
Ale to dla prokuratora może być zbyt mało.
Gdybym miał świadków już dawno złożyłbym zawiadomienie o
przestępstwie.
-
12. Data: 2005-07-28 18:53:45
Temat: Re: Bezprawie w gdyńskich autobusach ?
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Dariusz Młyński" <m...@p...pl> napisał w
wiadomości news:42e917a4$1@news.home.net.pl...
> Potrafię dowieść, że wzywałem policję
> Potrafię dowieść, ze znalazłem się o 3 przystanki dalej niż jest
> siedziba zakładu pracy (tam przyjechał radiowóz)
> Ale to dla prokuratora może być zbyt mało.
> Gdybym miał świadków już dawno złożyłbym zawiadomienie o
> przestępstwie.
Widzisz, sam sobie odpowiedziałeś na to pytanie. Ale da się obejść tę
niedogodność. Zwróć się z pismem do MZK (czy jak się u Was nazywa) z
prośbą o przeprowadzenie postępowania wyjaśniającego co do zasadności
zatrzymania Twojej osoby w autobusie w celu przeprowadzenia kontroli
biletów. Ale pismo spokojne w tonie. Niewinna prośba o ustalenie, czy
mieli prawo.
Teraz ruch po stronie kontrolerów. Piszą wyjaśnienia. Jeśli napiszą, że
zatrzymali Cię, to składasz zawiadomienie na tego z nich, który Cię
faktycznie zatrzymał. Pozostali stają się świadkami.