eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Bank mnie nęka swoją ofertą
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 21

  • 1. Data: 2005-11-22 11:06:29
    Temat: Bank mnie nęka swoją ofertą
    Od: "Boombastic" <b...@p...onet.pl>

    Witam!

    Prowadzę działaność gospodarczą i moje dane są publicznie dostepne. Korzysta
    z tego CityBank i ciągle przesyła mi faksem i mailem ofertę kredytową. Do
    tego pracownicy banku dzwonią do mnie z ta sama ofertą. Nie pomagają prośby
    o zaprzestanie. Jak jest akcja kredytowa to potrafią zadzwonic po kilka razy
    dziennie prze kilka tygodni.

    Co robić? Wysyłając faksy narażają mnie na ponoszenie pewnych kosztów.



  • 2. Data: 2005-11-22 11:36:22
    Temat: Re: Bank mnie nęka swoją ofertą
    Od: "vertret" <vertret@@@op.pl>

    Użytkownik "Boombastic" <b...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:4382f44e$0$5419$f69f905@mamut2.aster.pl...

    > Co robić? Wysyłając faksy narażają mnie na ponoszenie pewnych kosztów.


    Ja bym im kazał przestać to robić.


    vertret


  • 3. Data: 2005-11-22 11:41:58
    Temat: Re: Bank mnie nęka swoją ofertą
    Od: MAc <m...@t...poczta.onet.pl>

    vertret napisał(a):

    > Ja bym im kazał przestać to robić.
    >

    nie pomaga, mam podobny problem i próbowałem rozmawiać jak z ludźmi.
    niestety nie da się.
    Mam tego pecha, że biuro mam w domu i dzwoniący o drugiej w nocy telefon
    budzi mi dziecko. Jestem w stanie to wytrzymać nerwowo, gdyby dzwonił
    ktoś w jakiejś niezwykle istotnej sprawie, ale faks z ofertą w środku
    nocy jest mocno irytujący.
    Wykłady nie pomagają.

    MAc


  • 4. Data: 2005-11-22 11:46:55
    Temat: Re: Bank mnie nęka swoją ofertą
    Od: "Boombastic" <b...@p...onet.pl>

    > nie pomaga, mam podobny problem i próbowałem rozmawiać jak z ludźmi.
    > niestety nie da się.
    > Mam tego pecha, że biuro mam w domu i dzwoniący o drugiej w nocy telefon
    > budzi mi dziecko. Jestem w stanie to wytrzymać nerwowo, gdyby dzwonił
    > ktoś w jakiejś niezwykle istotnej sprawie, ale faks z ofertą w środku
    > nocy jest mocno irytujący.
    > Wykłady nie pomagają.

    Mam dokładnie ten sam problem. Ostatnio był faks o północy.
    A co zrobić z ofektami przysyłanymi mailem? Niektórzy spamerzy załączają
    formułkę by wysłać NIE w tytule i nie będa już wysyłaś ofert. Niestety, nie
    działa. Bluzgi wysyłane w mailu tez nie skutkują. Przecież chyba prawo sie
    zmieniło odnośnie spamu?

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 5. Data: 2005-11-22 11:50:37
    Temat: Re: Bank mnie nęka swoją ofertą
    Od: "Michał \"Kaczor\" Niemczak" <k...@N...atn.pl>

    On 2005-11-22 12:41, MAc wrote:

    > nie pomaga, mam podobny problem i próbowałem rozmawiać jak z ludźmi.
    > niestety nie da się.

    Pozostaje znaleźć jakiś paragraf na to, postraszyć ich sądem, zmienić
    numer telefonu.

    Kaczor
    --
    Łączę pozdrowienia .....i różne inne wyrazy
    kaczor@NO_SPAM-plug.atn.pl
    http://przemysl.net.pl/kaczor


  • 6. Data: 2005-11-22 11:52:58
    Temat: Re: Bank mnie nęka swoją ofertą
    Od: januszek <j...@p...irc.pl>

    Michał "Kaczor" Niemczak napisał(a):

    > Pozostaje znaleźć jakiś paragraf na to, postraszyć ich sądem, zmienić
    > numer telefonu.

    Mnie tez regularnie mecza... Trzeba znaleźć numer telefonu komorkowego
    do Szefa tych 'ofertowcow' i dzwonic regulanie, poznym wieczorem w
    weekend z prosba o wykreslenie naszych danych z ich baz ;)

    j.


  • 7. Data: 2005-11-22 11:58:52
    Temat: Re: Bank mnie nęka swoją ofertą ;)
    Od: mariposa doux <m...@g...pl>



    Boombastic wrote:

    > Co robić? Wysyłając faksy narażają mnie na ponoszenie pewnych kosztów.

    1) zadrukowac na czarno karkę tak, zeby bialy byl napis, ze dziekuejsz
    serdecznie i wyslac im to na faks kilka razy :)

    2) Przeczytac ponizsza historie ... (to mzoe nie pomoze, ale poprawi ci
    humor)

    Witam Serdecznie,

    Jako Klient Państwa banku jestem głęboko poruszony troską i dbałością o
    mnie w tych ciężkich dla bankowości czasach.

    Z ogromną radością przywitałem zaproszenie do grona WYSELEKCJONOWANYCH,
    WYBITNYCH i SPECJALNYCH klientów Państwa banku. Przepustka do tego
    świata VIP-ów w formie SREBRNEJ karty kredytowej dotarła do mnie
    bezpośrednio za pośrednictwem niezawodnej Poczty Polskiej.

    Bycie VIP-em, osobą nagrodzoną lub wyróżnioną niesie ze sobą wiele
    korzyści. Taka nobilitacja sama w sobie powinna być powodem do dumy i
    radości. Pewnie by i była... Jak na razie jedyna korzyść, to korzyść
    BANKU w postaci 4,50 zeta za "obsługę karty" Czymże jest jednak taka
    symboliczna opłata dzięki której można stać się VIP-em.!! Osobowością
    wybitną, ze zdaniem której wszyscy się liczą...

    No bo jak nie liczyć się ze zdaniem VIP-a!!

    Otóż okazuje się, iż głownie BANK VIP-a w DUPIE ma!!!
    WIELOKROTNIE informowałem, iż NIE JESTEM ZAINTERESOWANY żadną kartą
    kredytową!!!
    ŻADNĄ oznacza ŻADNĄ, ani dla siebie, mojej firmy, mojego kota, ani
    chomika!!! Po prostu żadną!!!!
    Osoby nadal nie rozumiejące określenia ŻADNA odsyłam do encyklopedii lub
    słownika języka polskiego!!!
    Jakież było moje zdumienie gdy pewnego pięknego poranka otrzymałem
    pocztą ten (dla niektórych) plastikowy przedmiot pożądania. W liście
    podpisanym przez samego prezesa (sratatata) było stwierdzenie, iż teraz
    wystarczy tylko abym udał się do oddziału i AKTYWOWAŁ kartę.

    Do żadnego oddziału się nie udałem, a aktywacja karty polegała na
    przecięciu jej na pół nożyczkami i wywaleniu do kosza (notabene wywalam
    tam wszystko czego nie chcę, nie chciałem i o co nie prosiłem). Jakież
    było moje zdumienie, gdy logując się w niedzielę do konta
    interenetowego, zauważyłem otwarte subkonto kartowe z limitem 10 tys. do
    karty, której NIE AKTYWOWAŁEM i o którą NIE PROSIŁEM i której NIE
    CHCIAŁEM!!

    Co więcej z konta osobistego zapewne "zgodnie z tabelą opłat i prowizji"
    ściągnięto mi 4,50 zł tytułem "obsługa karty " tak, tak, tak dokładnie
    tej samej karty, której nie chciałem i o którą nie prosiłem!!! Sytuacja
    ta jest BULWERSUJACA i wybitnie NAGANNA!!
    W dupie (bez przeproszenia) mam 4,50 zeta, natomiast nie zgadzam się na
    traktowanie mnie jak IDIOTY i IMBECYLA.
    Nie wnikam czyja to WINA. PODKREŚLAM, iż z obsługi PERSONELU bankowego
    do dnia dzisiejszego byłem WYBITNIE zadowolony.
    Cała tę sytuację odbieram jako złodziejską praktykę banku, której to
    mówię ZDECYDOWANE NIE!
    NINIEJSZYM ŻĄDAM i DOMAGAM SIĘ!!! (nie proszę) natychmiastowego
    zamknięcia subkonta kartowego ORAZ bezzwłocznego ZWROTU kwoty w
    wysokości 4,50 na moje konto bankowe!!!

    Domagam się również:

    a) PISEMNYCH PRZEPROSIN!

    b) usunięcia mojej zgody na otrzymywanie materiałów REKLAMOWYCH z Banku.

    Sugeruję SZCZEGÓLNE zajecie się moim postulatem nr B, gdyż mail ten
    zostanie przeze mnie wydrukowany i zachowany a w sytuacji gdy otrzymam
    jakakolwiek przesyłkę reklamową od BANKU, poinformuje o tym fakcie
    GIODO. (Główny Inspektorat Ochrony Danych Osobowych)

    Pozdrawiam Serdecznie
    Michał XXXXXXX

    P.S. We wtorek podstawię pod siedzibę banku mojego Jeepa wraz z
    kluczykami i fakturą za wynajem tego auta na miesiąc! Faktura będzie
    wystawiona na 2000 złotych + VAT tytułem "Promocyjne WYPOŻYCZENIE
    SAMOCHODU"
    Ja wiem, że państwo nie zamawialiście tej usługi. Jeepa nie chcecie i
    nie potrzebujecie wynajmować. Ale dla mnie jesteście prawdziwymi
    mistrzami w sztuce wyłudzania kasy za niechciane usługi...
    A każdy mistrz to prawdziwy VIP!!!
    I jako VIP-y załapaliście się na specjalna ofertę promocyjna mojej
    firmy: "JEEP na miesiąc za jedyne 2 tysiące"
    Wkrótce planuję szereg nowych promocji, w których weźmiecie jako bank
    udział wbrew swej woli. No bo przecież w Banku to normalne, prawda???


    --
    W kraju rzadzonym przez duzych zlodziei mali złodzieje tylko
    dostosowują się do reguł ....................... http://tiny.pl/xxfl
    ____________________________________________________
    ________________
    Deszcze Niespokojne - sf, opowiadania .......... http://tiny.pl/xxr1


  • 8. Data: 2005-11-22 12:02:59
    Temat: Re: Bank mnie nęka swoją ofertą ;)
    Od: "Boombastic" <b...@p...onet.pl>

    >
    >
    > Boombastic wrote:
    >
    > > Co robić? Wysyłając faksy narażają mnie na ponoszenie pewnych kosztów.
    >
    > 1) zadrukowac na czarno karkę tak, zeby bialy byl napis, ze dziekuejsz
    > serdecznie i wyslac im to na faks kilka razy :)
    [cut]

    Tak się składa, ze z moich usług korzystają także banki, więc może przygotować
    faks i oko za oko, ząb za ząb?

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 9. Data: 2005-11-22 12:05:33
    Temat: Re: Bank mnie nęka swoją ofertą
    Od: MAc <m...@t...poczta.onet.pl>

    januszek napisał(a):

    > Mnie tez regularnie mecza... Trzeba znaleźć numer telefonu komorkowego
    > do Szefa tych 'ofertowcow' i dzwonic regulanie, poznym wieczorem w
    > weekend z prosba o wykreslenie naszych danych z ich baz ;)

    wieczorem wyłącza.
    Może należy się zainteresować ofertą umówić i ręcznie wytłumaczyć
    niestosowność zachowań?

    MAc


  • 10. Data: 2005-11-22 12:07:16
    Temat: Re: Bank mnie nęka swoją ofertą ;)
    Od: Goomich <g...@u...to.wp.pl>

    "Boombastic" <b...@p...onet.pl> naskrobał/a w
    news:117e.00000105.438308f3@newsgate.onet.pl:

    > Tak się składa, ze z moich usług korzystają także banki, więc może
    > przygotować faks i oko za oko, ząb za ząb?

    Czerwonego kura im puścić. ;-)

strony : [ 1 ] . 2 . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1