eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Awaria rozrządu w silniku 2.0 HDi - błąd ASO - co robić?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 2

  • 1. Data: 2006-11-29 18:36:16
    Temat: Awaria rozrządu w silniku 2.0 HDi - błąd ASO - co robić?
    Od: "ursa" <u...@g...pl>

    Witam.
    Na pl.misc.samochody poradzono mi żeby zapytać tutaj....

    Może któryś z grupowiczów będzie umiał coś doradzić...

    Swego czasu miałem Peugeota 307 z silnikiem 2.0 HDI 90 KM. Jeździłem nim
    przez 3 lata, po 100 kkm wymieniłem kompletny rozrząd w ASO (nr 1) i....
    sprzedałem samochód szwagrowi. Szwagier przez 2 lata zrobił 28 kkm i w
    zeszłym tygodniu wóz zgasł i nie zagadał więcej. Mechanik z ASO (nr 2) do
    którego zawiózł "rupiecia" stwierdził zerwanie paska rozrządu. A teraz "hit
    sezonu" - przyczyna uszkodzenia - znaleźli w rozrządzie (napędzie rozrządu)
    nasadkę klucza !!! Wygląda na to, że "macher" z ASO (nr 1) przy wymianie
    rozrządu, zapomniał, że jej używał, no i nasadka czekała tylko na sposobność
    zablokowania napędu rozrządu. Mechanicy którzy rozbierali silnik są
    zaszokowani (ja też), że z tym "gratisem", wóz przejechał 28 kkm.
    Wprawdzie minęły już ponad 2 lata od wymiany paska rozrządu, ale przebieg
    naprawdę na nowym paski był niewielki. Czy jest sens "wojować" z ASO (nr 1)
    w którym pasek był wymieniany? Nasadka klucza nie mogła przecież zostać w
    rozrządzie w innej sytuacji, jak tylko przy wymianie ( w międzyczasie była
    wymieniana pompa wspomagania kierownicy - nie widzę żadnego związku). ASO
    (nr 1) nie chce nawet rozmawiać, twierdząc że po 2 latach to ich można....
    ASO (nr 2) nie widzi problemu z wystawieniem "kwitu" co spowodowało awarię
    (zwłaszcza, że za naprawę zainkasowali 4400 zł).

    Kiedy sobie pomyślałem, że samochód mógłby się zepsuć np. w trakcie manewru
    wyprzedzania, to się aż spociłem. Przez niedbalstwo mechanika, moglibyśmy
    usłyszeć o kolejnym "kretynie", któremu się spieszyło i wyprzedzał jak
    wariat. A do silnika we wraku, na 100% nikt by nie zajrzał


    Teraz zasadnicze pytanie - czy naprawdę ASO (nr 1) nie ponosi żadnej
    odpowiedzialności za wykonaną pracę? Czy jest jakiś sposób do "przekonania"
    ich do pokrycia przynajmniej części kosztów naprawy?


    Może ktoś przerabiał podobny temat?

    --
    Pozdrawiam, Grzegorz




  • 2. Data: 2006-11-29 19:06:19
    Temat: Re: Awaria rozrządu w silniku 2.0 HDi - błąd ASO - co robić?
    Od: "fotomania" <jacek@WYWAL__TO.FOTOMANIA.PL>


    Użytkownik "ursa" <u...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:ekkjr0$jk5$1@news.onet.pl...

    > Swego czasu miałem Peugeota 307 z silnikiem 2.0 HDI 90 KM. Jeździłem nim
    > przez 3 lata, po 100 kkm wymieniłem kompletny rozrząd w ASO (nr 1) i....
    > sprzedałem samochód szwagrowi.

    (ciach)

    Odpowiedzialnosc z tytulu tej uslugi zakonczyla sie w momencie oznaczonym na
    jakims papierku . Zakladamy ze gwarancja nie byla dluzsza niz 2 lata wiec
    juz po ptakach .
    Zalozenie im sprawy cywilnej moze byc kosztowne i czasochlonne . Bedziesz
    musial miec opinie bieglego z PZMOTU co tez bedzie kosztowac .
    Twoj okres ochrony na ta usluge skonczyl sie po tych dwoch latach niestety .

    J.


strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1