Dnia Tue, 19 Aug 2008 23:15:26 +0200, e-droch napisał(a):

>> Odmowa podpisania jest bez znaczenia i nic nie daje. Masz połowę
>> obowiązującego cię okresu wypowiedzenia na decyzję czy przyjmujesz czy
>> nie (chyba, że w wypowiedzeniu nie ma o tym pouczenia, to wtedy masz na
>> decyzję cały okres wypowiedzenia). Ale uwaga - jak nie odmówisz (na
>> piśmie najlepiej) to zostanie uznane, że przyjmujesz.
>
> A w przypadku przyjęcia nowych warunków - obowiązują one od złożenia
> oświadczenia o ich przyjęciu, czy też od końca okresu wypowiedzenia?

Nowe warunki dotyczą Cię po upływie okresu wypowiedzenia.

> Natomiast w przypadku nie przyjęcia - w związku z tym, że jest to
> traktowane jako wypowiedzenie umowy przez pracodawcę, przysługują m. in.
> 3 dni na poszukiwanie pracy, tak?

Tak.

> Jeszcze pytanie, raczej retoryczne - czy za skuteczne zapoznanie się z
> treścią wypowiedzenia można uznać przeczytanie go w pośpiechu, gdy nad
> uchem sapie przełożony i pyta "akceptujesz, czy też nie"?

Tak.

>> Wg mnie nie, gdyż umowa o pracę zgodnie z art. 29 §1 pkt 2 określa
>> miejsce pracy. Pracodawca nie może tej umowy po prostu złamać.
>> Wypowiedzenie naturalnie jest ważne i jego tryb biegnie.
>
> Dzięki, to jest cenna informacja. Faktem jest, że można pracownika
> oddelegować na 3 miesiące, ale oczywiście w ramach przepisów KP
> (noclegi, przejazdy, dieta).

Przy czym jest bardzo różnie z orzecznictwem jeśli chodzi o oddelegowanie
pracownika do innej miejscowości. Są sądy, które uważają, że jest to
niemożliwe.

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis http://olgierd.bblog.pl

do góry

Dnia Wed, 20 Aug 2008 08:35:06 +0200, mach4WYTNIJTO napisał(a):

>> to trzeba odpowiedzieć, nie wiem i wziąć do domu przeczytać
>
> Powiedziałem, ale wziąć nie mogłem, bo pracodawca zatrzymał papier. Co
> napisali w protokole, nie mam pojęcia. Zapewne to, że odmówiłem
> przyjęcia...

Jak to zatrzymał? Nie chciał Ci wydać Twojego dokumentu?

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis http://olgierd.bblog.pl

do góry

Dnia Wed, 20 Aug 2008 08:35:06 +0200, mach4WYTNIJTO napisał(a):

>> to trzeba odpowiedzieć, nie wiem i wziąć do domu przeczytać
>
> Powiedziałem, ale wziąć nie mogłem, bo pracodawca zatrzymał papier. Co
> napisali w protokole, nie mam pojęcia. Zapewne to, że odmówiłem
> przyjęcia...

Jak to zatrzymał? Nie chciał Ci wydać Twojego dokumentu?

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis http://olgierd.bblog.pl

do góry

> Dnia Wed, 20 Aug 2008 08:35:06 +0200, mach4WYTNIJTO napisał(a):
>
> >> to trzeba odpowiedzieć, nie wiem i wziąć do domu przeczytać
> >
> > Powiedziałem, ale wziąć nie mogłem, bo pracodawca zatrzymał papier. Co
> > napisali w protokole, nie mam pojęcia. Zapewne to, że odmówiłem
> > przyjęcia...
>
> Jak to zatrzymał? Nie chciał Ci wydać Twojego dokumentu?
>

No tak :) Przecież tego nie udowodnię - zwłaszcza, gdy w protokole napiszą, że
sam nie wziąłem. Słowo przeciw słowom. Zrobię jak pisałem wcześniej - żądanie
na piśmie natychmiatowego wydania.

--
Pozdr.!
e-droch

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

> Dnia Wed, 20 Aug 2008 08:35:06 +0200, mach4WYTNIJTO napisał(a):
>
> >> to trzeba odpowiedzieć, nie wiem i wziąć do domu przeczytać
> >
> > Powiedziałem, ale wziąć nie mogłem, bo pracodawca zatrzymał papier. Co
> > napisali w protokole, nie mam pojęcia. Zapewne to, że odmówiłem
> > przyjęcia...
>
> Jak to zatrzymał? Nie chciał Ci wydać Twojego dokumentu?
>

No tak :) Przecież tego nie udowodnię - zwłaszcza, gdy w protokole napiszą, że
sam nie wziąłem. Słowo przeciw słowom. Zrobię jak pisałem wcześniej - żądanie
na piśmie natychmiatowego wydania.

--
Pozdr.!
e-droch

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Dnia Wed, 20 Aug 2008 09:08:38 +0200, mach4WYTNIJTO napisał(a):

>> > Powiedziałem, ale wziąć nie mogłem, bo pracodawca zatrzymał papier.
>> > Co napisali w protokole, nie mam pojęcia. Zapewne to, że odmówiłem
>> > przyjęcia...
>>
>> Jak to zatrzymał? Nie chciał Ci wydać Twojego dokumentu?
>>
> No tak Przecież tego nie udowodnię - zwłaszcza, gdy w protokole
> napiszą, że sam nie wziąłem. Słowo przeciw słowom. Zrobię jak pisałem
> wcześniej - żądanie na piśmie natychmiatowego wydania.

To dobre rozwiązanie. Aczkolwiek skuteczny o tyle, o ile chodzi o
zapoznanie się z treścią wypowiedzenia. Bo skuteczność jego -- jeśli
pracodawca dobrze sprawę rozegra (świadek, który potwierdzi, że miałeś
możność zapoznać się) -- już jest.

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis http://olgierd.bblog.pl

do góry

Dnia Wed, 20 Aug 2008 09:08:38 +0200, mach4WYTNIJTO napisał(a):

>> > Powiedziałem, ale wziąć nie mogłem, bo pracodawca zatrzymał papier.
>> > Co napisali w protokole, nie mam pojęcia. Zapewne to, że odmówiłem
>> > przyjęcia...
>>
>> Jak to zatrzymał? Nie chciał Ci wydać Twojego dokumentu?
>>
> No tak Przecież tego nie udowodnię - zwłaszcza, gdy w protokole
> napiszą, że sam nie wziąłem. Słowo przeciw słowom. Zrobię jak pisałem
> wcześniej - żądanie na piśmie natychmiatowego wydania.

To dobre rozwiązanie. Aczkolwiek skuteczny o tyle, o ile chodzi o
zapoznanie się z treścią wypowiedzenia. Bo skuteczność jego -- jeśli
pracodawca dobrze sprawę rozegra (świadek, który potwierdzi, że miałeś
możność zapoznać się) -- już jest.

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis http://olgierd.bblog.pl

do góry

W wiadomości news:0384.000005b2.48ab4d9c@newsgate.onet.pl e-droch
<m...@o...eu> pisze:

> Ale jak się odwołać do Sądu Pracy od dokumentu, którego nie mam? Co się
> wtedy dołącza w odwołaniu - stenogram z rozmowy? :) Podobnie z
> wyrażeniem zgody na nowe warunki - przecież mogę czegoś nie zapamiętać.
> Cóż, po prostu pozostaje mi sporządzenie na piśmie prośby o niezwłoczne
> wydanie ezgemplarza wypowiedzenia i przekazanie tej prośby do pracodawcy.
Dokładnie.

--
Jotte

do góry

> W wiadomości news:0384.000005b2.48ab4d9c@newsgate.onet.pl e-droch
> <m...@o...eu> pisze:
>
> > Cóż, po prostu pozostaje mi sporządzenie na piśmie prośby o niezwłoczne
> > wydanie  ezgemplarza wypowiedzenia i przekazanie tej prośby do pracodawcy.
> Dokładnie.

Co też zrobiłem i uzyskałem od ręki papier. Dzień zwłoki nie gra dużej roli,
gdyż do formy i treści tego wypowiedzenia zmieniającego nie mam okiem
nieuzbrojonym zastrzeżeń; jest podana przyczyna, są nowe warunki, częściowo
jednak rekompensujące zmianę miejsca pracy, czyli odpada "pozorność"
wypowiedzenia zmieniającego; są pouczenia itd.

--
Pozdr.!
e-droch

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

> Dnia Tue, 19 Aug 2008 23:15:26 +0200, e-droch napisał(a):
>
> >
> > Dzięki, to jest cenna informacja. Faktem jest, że można pracownika
> > oddelegować na 3 miesiące, ale oczywiście w ramach przepisów KP
> > (noclegi, przejazdy, dieta).
>
> Przy czym jest bardzo różnie z orzecznictwem jeśli chodzi o oddelegowanie
> pracownika do innej miejscowości. Są sądy, które uważają, że jest to
> niemożliwe.

Jak czytam sobie to i owo, to z oddelegowaniem jest faktycznie jakieś bagno :)
np. w okresie oddelegowania może nie przysługiwać zwrot kosztów za przejazdy, a
to z powodu czasowego pobytu pracownika w miejscowości będącą miejscem pracy.
Jakiś Kafka...
Dla ustalenia uwagi, spory z pracodawcą rozstrzyga się w Sądzie Pracy właściwym
dla siedziby pracodawcy? Z czego to wynika, w rozdziale III KP chyba nie ma
tego określonego?
I pytanie chyba dość skomplikowane. W wypowiedzeniu zmieniającym jest punkt o
zmianie miejsca wykonywania pracy oraz drugi, o zmianie wynagrodzenia na
wyższe. Czy takie wypowiedzenie jest traktowane jako jeden spójny i
niepodzielny dokument, czy też punkt dotyczący zmiany wynagrodzenia jest
niezależny? W tym sensie, że podniesienie wynagrodzenia nie wymaga
wypowiedzenia zmieniającego, a tylko przyjęcia do wiadomości przez pracownika.
Czyli czy zmiana płacy jest efektywna od daty wypowiedzenia, czy też po ustaniu
opresu wypowiedzenia, o ile pracownik przyjmie propozycję zmiany warunków?

--
pozdr.!
e-droch

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry