Michał napisał(a):
> Sowiecki Agent napisał(a):
>> to niejwiecej taka roznica jak pomiedzy powiedzeniem, pierdolniety -
>> zniewaga, a glupi - cecha.
>
> Według takiej interpretacji za zniewagę by trzeba było uznać zapytanie
> czy funkcjonariusz umie pisać albo nawet czy ma wystarczające iq by
> dostać się do Mensy.
>
> Określenie "niekomtepentny" z pewnością nie jest zniewagą z prostej
> przyczyny - niekompetentnym się bywa np. przed stosowną nauką.

ja przeciez nie napisalem ze niekompoetentny to niewaga a slowo pierdola
, ktore oznacza to samo ale w sposob obelzywy jest sforumoowane, tak jak
slowo pierdolniety ktore oznacza to samo mniejwiecej co glupi.


> TK uznał, że ściganie z oskarżenia publicznego za znieważenie
> funkcjonariusza publicznego w związku z pełnieniem obowiązków służbowych
> godzi w konstytucyjną gwarancję swobody wypowiedzi.

przekrecasz sens wypowiedzi TK. Chodzilo o to, ze aby mozna bylo sciagac
z oskarzenia ublicznego, musi ta zniewaga zostac wypowiedziana w
momencie pelnienia funkjci przez osobe pomawiana. A tak sie stalo w tej
sytuacji.

P.



--
>> http://wynagrodzenie.info <<
darmowe 'porady prawne' wolontariuszy w zakresie rozliczeń pracowników i
pracodawców, prowadzenia księgi oraz ewidencji, rozliczeń z fiskusem
oraz ZUSem.

do góry

mvoicem napisał(a):
> Dnia Sun, 15 Jul 2007 16:00:46 +0200, Sowiecki Agent napisał(a):
> [...]
>> jezlei ktos chce byc prawy i sprawiedliwy i przesterzegac p[rawa to nie
>> wybiorczo. Zniewazenie funckjonariusza jest o wiele powazniejsze niz zle
>> zaparkowanie. Slusznie postapiono
>>
>
> Wg. mnie niesłusznie. Bo jaki był sens aresztowania znieważającego?
> Uciekłby? Mógłby mataczyć?

a nie co do zatzrymania to sie nie odnosze chodzi o samo oburzenie
faktem ze ktos raczy scigac go za zniewazenie funkcjonariusza.
Juz sobie potrafie wyobrazic sposob w jaki taki przewrazliwiony dziadek
ktory czycha na niewlasciwie parkujacych wypowiada te slowa.

P>



--
>> http://wynagrodzenie.info <<
darmowe 'porady prawne' wolontariuszy w zakresie rozliczeń pracowników i
pracodawców, prowadzenia księgi oraz ewidencji, rozliczeń z fiskusem
oraz ZUSem.

do góry

WM napisał(a):
> Sowiecki Agent <p...@t...gazeta
.pl>
> napisał(a):
>> jezlei ktos chce byc prawy i sprawiedliwy i przesterzegac p[rawa to nie
>> wybiorczo. Zniewazenie funckjonariusza jest o wiele powazniejsze niz zle
>> zaparkowanie. Slusznie postapiono
>
> Pewnie bym przyznał rację, gdyby nie ten cytat:
> ''W wypowiedziach strażników i policjantów na temat pana Janusza
> dało się między wierszami wyczytać, że ze swoją gorliwością
> w informowaniu o najdrobniejszych przypadkach naruszania prawa
> jest on bardziej utrapieniem, niż sojusznikiem funkcjonariuszy.
> No i zdarzyła się okazja, by się odegrać za konsekwencję
> i natarczywość w domaganiu się interwencji, za zawracanie głowy''
> http://miasta.gazeta.pl/krakow/1,44425,4313919.html
>
> Czy zasłużył aby zamknęli go na 39 godzin ?


samo zamkniecie to przegiecie, ale nie o to mi chodzilo, tylko sam fakt
scigania.

--
>> http://wynagrodzenie.info <<
darmowe 'porady prawne' wolontariuszy w zakresie rozliczeń pracowników i
pracodawców, prowadzenia księgi oraz ewidencji, rozliczeń z fiskusem
oraz ZUSem.

do góry

Dnia Sun, 15 Jul 2007 17:55:54 +0200, Sowiecki Agent napisał(a):

> mvoicem napisał(a):
>> Dnia Sun, 15 Jul 2007 16:00:46 +0200, Sowiecki Agent napisał(a): [...]
>>> jezlei ktos chce byc prawy i sprawiedliwy i przesterzegac p[rawa to
>>> nie wybiorczo. Zniewazenie funckjonariusza jest o wiele powazniejsze
>>> niz zle zaparkowanie. Slusznie postapiono
>>>
>>>
>> Wg. mnie niesłusznie. Bo jaki był sens aresztowania znieważającego?
>> Uciekłby? Mógłby mataczyć?
>
> a nie co do zatzrymania to sie nie odnosze chodzi o samo oburzenie
> faktem ze ktos raczy scigac go za zniewazenie funkcjonariusza. Juz sobie
> potrafie wyobrazic sposob w jaki taki przewrazliwiony dziadek ktory
> czycha na niewlasciwie parkujacych wypowiada te slowa.

No ja widzę znowu głównie oburzenie z powodu "wsadzenia do ciupy", a nie
z powodu wogóle ścigania.

Co do tego że ścigać trzeba, to racja, choćby strażnik był nie wiadomo
jakim pierdołą, symbolicznie chociaż ukarać trzeba.

p. m.

do góry

Dnia Sun, 15 Jul 2007 05:52:20 +0000 (UTC), WM napisał(a):
> Dwaj obrażeni tym samym epitetem a tak rózne reakcje ;-)

[...]

> ''Krakowianin, który domagał się od strażnika miejskiego podjęcia
> energicznej interwencji, trafił na kilkadziesiąt godzin za kratki.

[...]

> Funkcjonariusz nie mógł znieść, że zirytowany jego bezczynnością
> obywatel spytał go, ''czy jest strażnikiem czy pierdołą''

Skoro strażnik poczuł się obrażony z powodu powyższego pytania to wygląda na
to, że nie uważa się za strażnika ;) No chyba że "strażnik" to obelga...

Pozdrawiam,
--
Jacek Osiecki j...@c...pl GG:3828944
"Poglądy polityczne mają takie znaczenie w sejmie jak upierzenie u krokodyla"
(c) Tomasz Olbratowski 2004

do góry