eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawozajecie cudzego samochodu › Re: zajecie cudzego samochodu
  • Data: 2013-11-21 17:55:00
    Temat: Re: zajecie cudzego samochodu
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "Przemek Lipski" <d...@t...pl> napisał w wiadomości
    news:dc075ee1-4449-4283-95b5-abab0ce74916@googlegrou
    ps.com...
    jest taki artykul:

    > http://wyborcza.pl/1,75478,14979701,Nie_masz_dlugow_
    _Komornik_i_tak_moze_zabrac_ci_auto_.html?utm_source
    =facebook.com&utm_medium=SM&utm_campaign=FB_Gazeta_W
    yborcza
    > I przytoczono w nim przepis, ze
    > "komornik może zająć ruchomość dłużnika będącą w jego władaniu"
    > Hm, ale ten samochod nie byl ruchomoscia dluznika tylko był w jego
    > wladaniu! Mam wrazenie
    > ze przepisy sa ok (jezeli sa takie jak napisano), ale komornik i(i
    > policja) nie potrafi czytac. W przytoczonym przepisie
    > wyraznie jest, ze ma być ruchomosc dluznika bedaca w jego władaniu, a nie
    > ruchomosc osoby trzeciej we wladaniu dluznika.

    Przepis był pomyślany po to, by jak komornik wejdzie przykładowo do
    meiszkania, to na dłużniku spoczywał obowiazek wykazania, że dany przedmiot
    nie stanowi jego własności. Bo w praktyce wykazanie czyj jest dany
    przedmiot bywa po prostu trudne. Ale jak to u nas bywa oczywiście bywają
    przedgięcia.

    Przedstawiony w artykule przypadek wydaje się oczywiście kuriozalny, aż do
    chwili, gdzy zastanowić się skąd pochodzi wiedza dziennikarza. Wiedzqa ta
    pochodzi od szwagra dłużnika. Pożyczył samochód dłużnikowi. A jeśli on mu
    go nie pożyczył, tylko dłużnik pojazd posiada zarejestrowany na szwagra? Tu
    też należy zabezpeiczyć interesy wierzyciela. Z tym, że w dalsza żej części
    artykułu zaczynają się już bzdury. Po pierwsze nie jest rzeczą policjanta
    przyjmującego zawiadomienie badanie, czy zawiadamiajacy ma rację, czy nie -
    zwłaszcza, że sytuacja wcale oczywista nie jest. Policjant ma przyjąć
    zawiadomienie o przestępstwie i ewentualnie wydać postanowienie o odmowie
    wszczecia postępowania - na które pokrzywdzonemu przysługuje odwołanie.
    Ostatecznie rozstrzyga sąd.

    "(...) Jeśli właściciel pojazdu okaże dokument, który jednoznacznie
    stwierdza, że samochód należy do niego, komornik może zrezygnować z
    zajęcia. Ale nie zapominajmy, że w sprawach innych niż alimentacyjne
    komornik zawsze działa na wniosek wierzyciela. Jeśli wierzyciel wskazał, że
    należy zaja podstawąć samochód, komornik nie ma większego wyboru(...) - Co
    to znaczy, że może, albo nie może. Nie wyobrażam sobie, by wierzyciel mógł
    wnioskować o zajęcie samochodu, którym - jak w tym wypadku - przypadkowo
    dłużnik przyjechał do komornika. Po za tym otwartym pozostaje zarówno tryb
    uzyskania informacji o władaniu pojazdem, jak i sam fakt jego zajęcia.
    Wszak dłużnik okazał dowód rejestracyjny w którym był wpisany włąściciel,
    zatem komornik z góry wiedział, że nie jest on właścicielem. Czy był
    władajacym? Czy samo posiadanie przy sobie dowodu rejestracyjnego oraz
    kluczyków do pojazdu, to już władanie pojazdem? Bo moim zdaniem tio dopeiro
    władanie dowodem rejestracyjnym i kluczykami a nie żadnym pojazdem.

    Komornik zajął w mojej ocenie pojazd absolutnie bezpodstawnie, bo ten nie
    tylko nie stanowił własności dłużnika (wpis w dowodzie rejestracyjnym), ale
    również w chwili wykonania czynności nie był w jego władaniu. Stosując
    przywołaną w artykule zasadę, to równie dobrze możnaby zwrócić się do
    Policji o ujawnienie wpisów o kontrolach drogowych z udziałem dłużnika, a
    potem hurtem zająć wszystkie pojazdy, którymi kierował w przeszłości. Ba, a
    może jak ktoś jest zatrudniony jako kierowca, to zająć pojazd pracodawcy?
    Wszak też znajduje sie na drode we władaniu dłużnika, jeśli nim kieruje. No
    i nie pisałbym tak dużo, gdyby nie informacja w artykule, że oni
    miesiecznie kilkadziesiąt samochodó tak zajmują. A zatem to nie jest jakiś
    przypadkowy błąd, tylko jakaś nowa praktyka cokolwiek kontrowersyjna.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1