SiEmIoN napisał(a):
> Jest pewne ale:
> Przepisy które przytoczyłes dotyczą renty, a nasz przypadek to świadczenie
> przedemerytalne i te przepisy nie mają do tego zastosowania.

Gdzie masz powiedziane że dotyczy to rent? Organ rentowy w kpc ma swoją
własną definicję i nie ogranicza sie do organu wydającego decyzję w
sprawie rent.

> Mamy też tu
> doczynienia z faktem że nie było odwołania od cecyzji (pierwszy powód do
> odalenia sprawy przez sąd - brak zachowanej ścieżki administracyjnej).

Jakie znowu odwołanie od decyzji? Jaka ścieżka administracyjna?
Odwołanie od decyzji przysługuje przecież do sądu.

> Po drugie sąd ubezpieczeń nie będzie rozstrzygał sprawy instancyjności a
> jedynie słuszność wydanej decyzji i zasadność odwołania (którego nie ma).

Jak to nie ma - masz prawo do wniesienia odwołania, bo organ nie wydał
decyzji. Przecież zostało to wprost napisane. Co zrobi sąd określone
jest w art.477[14]§3 kpc

> Po trzecie mówimy o skardze na bezczynnośc i gdzie ją wnieść i tu są schody,
> po prostu nie jest to wprost ujete. Decyzje w sprawach rent, emerytur
> podejmuje Dyrektor Oddziału ZUS a on nie ma nad sobą organu wyższego
> stopnia - Prezes ZUS nie jest organem nadrzednym dyrektora.

Co rozumiesz przez skargę na bezczynność?
Dlaczego tak się upierasz co do konieczności wnoszenia skargi w
postępowaniu administracyjnym? W tym przypadku nie ma takiej, skarga
(nazywane odwołaniem) przysługuje do sądu.

KG