eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoobowiązek meldunkowy a wynajem mieszkania › Re: obowiązek meldunkowy a wynajem mieszkania
  • Data: 2004-07-28 09:28:39
    Temat: Re: obowiązek meldunkowy a wynajem mieszkania
    Od: Maddy <m...@e...com.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik Boguslaw Szostak napisał:

    > myrdhin pisze:
    >
    >>moje pytanie brzmi
    >>
    >>jaka kara i czy rzeczywiscie czeka mnie wlasciciela mieszkania ?
    >

    Kara jak za wykroczenia, widełki sa spore. Można nie przyjac mandatu i
    iśc do sądu. Sądy są na ogół łagodne w takich sprawach, zwłaszcza jak
    sie uczciwie płaci od tego najmu podatki, ale róznie to bywa.

    >
    > Pytanie "to znaczy" nie moze brzmiec jak powyzej...
    > ale...
    > Oczywiscie obowiazek meldunkowy ciazy na najemcach...

    Owszem, ale...:

    "Art. 29. 1. Właściciel lub inny podmiot dysponujący tytułem prawnym do
    lokalu jest obowiązany potwierdzić fakt pobytu osoby zgłaszającej pobyt
    stały lub czasowy trwający ponad 2 miesiące w tym lokalu. Potwierdzenia
    faktu pobytu osoby w lokalu dokonuje się na formularzu meldunkowym w
    formie czytelnego podpisu z oznaczeniem daty jego złożenia.
    2. Osoby wymienione w ust. 1 są obowiązane do zawiadamiania właściwego
    organu gminy o stałym lub czasowym pobycie innej osoby w ich lokalach
    (pomieszczeniach) oraz o opuszczeniu przez nią tego lokalu
    (pomieszczenia), jeżeli osoba ta nie dopełniła obowiązku meldunkowego.
    Zawiadomienie powinno być dokonane niezwłocznie po upływie terminu
    określonego do wykonania obowiązku meldunkowego."

    Tyle ustawa o ewidencji ludności.

    Gdyby nasz kolega zgłosił (nie meldował, po prostu zgłosił że przebywają
    w jego mieszkaniu) do urzędu miasta/gminy pobyt swoich najemców to
    sąsiadka moglaby grozić jedynie najemcom a co oni na to to już ich
    sprawa. Chcą płacić grzywnę to niech płacą.
    Wlaściciel nie może na siłę zaciągnać najemcow do gminy, ale pownien
    wywiązać się ze swoich obowiązków. Nasz kolega jak widac o swoich
    obowiązkach nie ma zielonego pojęcia więc ich nie dopełnił. A to taki
    prosty "dupochron".

    Jak upeirdliwa sąsiadka jest prawikiem, i to może jeszcze praktykującym
    (za jakims konkretnym tytułem - radca, adwokat czy wyżej)i bardzo się
    zaweźmie to może pociągnac za sobie znane sznureczki i narobic kłopotu.
    I po co?
    Dla iluzorycznego poczucia bezpieczeństwa ktore runie przy pierwszej
    próbie pozbycia się niepłacacych lokatorów?

    Maddy

    --
    *** Stosujesz sie do powyższych teorii na własną odpowiedzialność ***

    Magdalena "Maddy" Wołoszyk
    JID m...@e...com.pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1