eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoksiadz bije dzieci- co robic › Re: ksiadz bije dzieci- co robic
  • Data: 2002-11-28 20:07:38
    Temat: Re: ksiadz bije dzieci- co robic
    Od: "Robert Tomasik" <r...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    A może zastosować w tym przedmiocie prawo kanoniczne. W skrócie postuluje
    ono następującą drogę (w moim wolnym przekładzie dostosowanym do tej
    sprawy):

    1. Porozmawiaj osobiście i na osobności z księdzem, jeśli to nie pomoże:
    2. Weź drugą osobę (w oryginale drugiego wiernego) i ponów rozmowę również
    na osobności, jeśli to nie pomoże:
    3. Powiadom biskupa.

    Bez fajerwerków, wodotrysków, prasy, radia i telewizji, bo to niczemu nie
    służy. Ksiądz też człowiek i może błądzić. Z jednej strony zaproponowana
    ścieżka daje największą szansę na doprowadzenie do zaniechania złego
    postępowania przez tego człowieka, a z drugiej strony minimalizuje
    ewentualne skutki uboczne dla Ciebie. O tym, że podjąłeś jakieś działania
    będziesz wiedział Ty, ten drugi, którego zabierzesz ewentualnie, ksiądz i
    biskup. Nie sądzę, by którakolwiek z tych osób była zainteresowana w
    nagłaśnianiu sprawy. Jeśli pierwsze dwa kroki nie pomogą (choć z mojego
    doświadczenia wynika, że wobec znanych każdemu księdzu skutków ewentualnego
    zastosowania trzeciego kroku, drugi zazwyczaj pomaga w 100%) to ktoś z Kurii
    Twoje zarzuty postara się w sposób polityczny potwierdzić i sprawie
    zaradzić. No - innego sposobu zaradzenia nie widzę, jak zabranie z tej
    miejscowości księdza i niedopuszczenie w przyszłości, by prowadził lekcje z
    dziećmi, ale to już nie moja sprawa i sądzę, że oni będą o wiele lepiej
    wiedzieć jak sobie z tym poradzi. Dopiero, gdyby się okazało, że te kroki
    nie pomogą, możesz spróbować prasy, Papieża itd. ale nie sądzę, by to było
    konieczne.

    Jeśli teraz rozpętasz aferę prasową, to Kuria będzie do końca sprawę
    tuszować. Będą się bali podjąć jakiekolwiek kroki w stosunku do księdza w
    obawie, że będzie to stanowić potwierdzenie zarzutów. Z drugiej strony
    wszelkie kółka różańcowe, rady parafialne i inne tego typu samorzutne
    organizacje stanął murem za księdzem dla samej zasady, by bronić
    zaatakowanego. Żadna z tych osób nie zada sobie nawet trudu, by sprawdzić
    czy w jakikolwiek inny sposób rozeznać meritum sprawy. Doprowadzi
    to do tego, że nie tylko koło sprawy zrobi się straszne zamieszanie, ale
    nikt z Kurii nie będzie miał żadnej możliwości rzetelnego wyjaśnienia
    sprawy, gdyż zanim to zaczną, to ludzie już wypracują wspólny grupowy pogląd
    na sprawę, a w ewentualnej rozmowie z kimkolwiek będzie się słyszeć nie jego
    opinię, ale powielaną opinię grupy. W zależności od środowiska, albo skażą
    księdza, albo wybielą. I tyle. Wówczas prawdy już nikt nie dojdzie, a winę
    trzeba udowodnić!

    --
    Robert Tomasik
    IDKey PGP: 0x9B725EF3




Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1