eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoZakonnica orzecznikiem ZUS i ginekologiem › Re: Zakonnica orzecznikiem ZUS i ginekologiem
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!newsfeed.pionier.net.pl!news.samoylyk.n
    et!news.neodome.net!npeer.as286.net!npeer-ng0.as286.net!peer02.ams1!peer.ams1.x
    lned.com!news.xlned.com!feeder.cambriumusenet.nl!feed.tweaknews.nl!posting.twea
    knews.nl!fx09.ams1.POSTED!not-for-mail
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    From: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>
    Subject: Re: Zakonnica orzecznikiem ZUS i ginekologiem
    References: <uuqblv$iq29$1@news.icm.edu.pl> <v00k95$o19$1$Shrek@news.chmurka.net>
    <h%ZUN.75868$lu2.11864@fx15.ams1> <v026k7$fbs$1$Shrek@news.chmurka.net>
    <Hk1VN.1573$szn3.104@fx07.ams1> <v02b02$hri$2$Shrek@news.chmurka.net>
    <V%2VN.57980$Lw2.46269@fx11.ams1> <v03656$9j5$1$Shrek@news.chmurka.net>
    <LikVN.22977$RQ2.14865@fx01.ams1> <v04ocj$pls$1$Shrek@news.chmurka.net>
    User-Agent: slrn/1.0.3 (Linux)
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=UTF-8
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    Lines: 90
    Message-ID: <vsmVN.478696$7uxe.335856@fx09.ams1>
    X-Complaints-To: a...@t...nl
    NNTP-Posting-Date: Mon, 22 Apr 2024 05:20:27 UTC
    Organization: Tweaknews
    Date: Mon, 22 Apr 2024 05:20:27 GMT
    X-Received-Bytes: 4666
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:850185
    [ ukryj nagłówki ]

    On 2024-04-22, Shrek <...@w...pl> wrote:
    > W dniu 22.04.2024 o 04:53, Marcin Debowski pisze:
    >
    >> Ale musze powiedzieć, że Russell ujął to akceptowalnie:
    >> "I ought to call myself an agnostic; but, for all practical purposes, I
    >> am an atheist. I do not think the existence of the Christian God any
    >> more probable than the existence of the Gods of Olympus or Valhalla."
    >
    > Dokładnie. Absolutnie nic nie wskazuje żeby istniał bóg w ujęciu
    > chrześcijańskim czy katolickim. W ogólnym zresztą też nie, tylko ten
    > ogólny jest nieco mniej absurdalny;)

    To nie znaczy nic.

    >> W porządku, ale to aspekt praktyczny, a dywagacje o czyjejś wierze to
    >> aspekt filozoficzny, który w przypadku tematu wiary jest w dodatku dość
    >> zerojedynkowy (nie można jakby wierzyć trochę).
    >
    > Jak nie jak tak? Większość katoliów wierzy "tylko trochę":P

    Trochę to ciągle "1".

    >> Konsekwencją takiej
    >> obserwacji jest konkluzja, że bycie agnostykiem oznacza w praktyce brak
    >> wiary, ale czy to jest ten sam brak wiary właściwy dla Ateizmu? :)
    >> Wydaje się, że niekoniecznie.
    >
    > Wydaje mi się, że niepotrzebnie mieszasz naukę z filozofią - agnistyk
    > wierzy że nie wie czy bóg jest, ateista wierzy że go nie ma - i nie
    > potrzebuje dowodu - tak jak nie potrzebuje go wierzący.

    Agnostyk nie wierzy. Agnostyk nie wie.

    >>> No to niech jasno powiedzą, że ta ich książka to taka lipa skierowana do
    >>> prostaków 2k lat temu a nią nawracają ludzi. Skoro ustaliliśmy że
    >>> książka jest inżynierią społeczną (ładnie nazwane;)) to w zasadzie co z
    >>> tej całej wiary w tego konkretnego boga zostaje? :P
    >>
    >> Trywializujesz. Uproszczenie czy jakaś metaforyzacja różnych zagadnień
    >> nie oznacza, że sa one lipą.
    >
    > Oczywiście że nie - bajki robotów czy fundacja asiova to doskonałe książki;)

    Koncept jest stary i mało orygionalny, ale to nie znaczy, że nieaktualny
    i nie da się go bezpośrednio zastosować. To tak jak z tą Biblią, należy
    wyjść poza proste analogie i uogólnienia. Przecież to nie chodzi o
    jakiegos dziadka w skafandrze :)

    >> Nb. jak miałem te kilkanaście lat i zaczynałem się nad tym zastanawiać
    >> to w zupełności zadowalało mnie ogarnięcie tematu z bogiem będącym
    >> wysoko rozwiniętą cywilizacją. Niby nic odkrywczego, a wykluczyć się
    >> przecież nie da.
    >
    > Chyba każdy myślący trzeźwo przez to przeszedł:P

    Pewnie tak. I nietrzeźwo :)

    >>> No oczywiście że to jest wlaśnie problem. A jeśli brać obie role
    >>> poważnie to... w zasadzie nie da się ich pogodzić.
    >>
    >> Upraszczasz to wszystko MZ straszliwie i trochę głupio, że agnostyk i w
    >> dodatku antyklerykał musi Ci to mówić :)
    >
    > Nie upraszczam - po prostu to się nie klei.
    >
    >>> To jedno - a zdaje się że opine o niej są dość jednoznaczne. Ale drugie
    >>
    >> Są? Nie drązyłem tematu.
    >
    > Są.

    Jakie?

    >>> jest takie, że bycie zakonnicą i psychiatrą jednocześnie się po prostu
    >>> nie klei. A co będzie jak pacjent zacznie widzieć anioły - do leczenia
    >>> czy na świętego?
    >>
    >> Podaj przykład jak sie może nie kleic, ale nie taki z aniołami bo to
    >> przecież nie jest tak, że każdy wierzący traktuje ich istnienie w sposób
    >> dosłowny.
    >
    > No właśnie tradycyjna schozofrenia - chory widzi u słyszy postacie. A że
    > jest reigujny to twierdzi że to anioły czy demony.

    Dlaczego katolicki psychiatra miałby to niby potraktować jako np.
    objawienia a nie objawy? Sądzisz, że ta pani uważa, że np. samochody
    napędza jakaś bardzie bezposrednia manifestacja woli boskiej?

    --
    Marcin

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1