eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoWybuch gazu w Zielonej Górze › Re: Wybuch gazu w Zielonej Górze
  • Data: 2019-07-08 14:21:24
    Temat: Re: Wybuch gazu w Zielonej Górze
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "Shrek" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:5d22c344$0$542$6...@n...neostrada.
    pl...
    W dniu 08.07.2019 o 01:57, Marcin Debowski pisze:
    >> Nie, ale problem najwyraźniej istnieje i ogólnie Shrek ma rację -
    >> musi
    >> się coś grubego stać aby coś się dziac zaczęło. Jak facet, czy tu
    >> te
    >> babki powtarzają te swoje groźby to wydawałoby się, że przy dużej
    >> ilości
    >> skarg, nalezałoby sie temu przyjrzeć, przebadać je. Nie bierze
    >> leków,
    >> które jakoś moderują jego odloty, no to leczenie zamknięte.
    >> Wydawałoby
    >> się, że wszystko jest już jakby gotowe, jest policja, która jest
    >> odbiorcą skarg, sąd może powołać biegłych i wydac decyzje o
    >> leczeniu.
    >> Potem należałoby to leczenie monitorowac, aby ktoś nie utknął (bez
    >> potrzeby) w takim zakłądzie na dekady, co tez się zdarza. Dlaczego
    >> to
    >> nie działa?

    >Dlatego, że jak ktoś uporczywie łamie prawo z zakresie "dolnych"
    >paragrafów kodeksu wykroczeń, to policja ma to w dupie "bo nic nie da
    >się zrobić". Czy to w prztypadku świar czy zwykłego patola. Jak coś
    >się ztanie to prawie zawsze jest "był znany policji" - i co z tego,
    >że był? I wyżej sprawa po prostu nie istnieje. Jakby poszło 160 spraw
    >do sądu o zakłucanie porządku rocznie, to najgłupszy sąd by zauważył
    >że coś jest

    To juz zakladasz, ze pol roku, a moze i caly rok policja "nic nie
    robi" :-)

    No chyba, ze by go tak opiekunczo postrzelili, bo nie chcial noza
    odlozyc przy interwencji.

    >na rzeczy - skierował sprawę do sądu opiekuńczego, kurator lub
    >opiekun

    albo odrzucil sprawy hurtem, z powodu niepoczytalnosci/choroby.
    A reszta go nie interesuje :-)

    >prawny z obowiązkiem raportowania do sądu i leczenie. A tak, to z
    >punktu widzenia państwa problemu nie ma, bo skargi utykają na
    >policji, która ponoć "nic nie może".

    No, sa ci kuratorzy sadowi, mogliby pilnowac ... ale czy oni nie sa do
    skazanych ?

    >No chyba że ktoś przejdzie na czerownym świetle to go dojadą. Choć
    >świra w sumie nie - on łazi regularnie i dzielnicowy chyba ma
    >nadzieję, że w ten sposób się problem kiedyś rozwiąże.

    J.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1