n...@o...pl pisze:
> "A. Filip" <a...@p...pl> napisał(-a):
>
>> >>> [...] In their ruling on Thursday, the judges said the case was inadmissible
>> >>> because Mr Lee had not invoked his rights under the European
>> >>> Convention of Human Rights "at any point in the domestic proceedings"
>> >>> in the UK courts.
>> >>> The judges decided that in order for a complaint to be admissible,
>> >>> "the Convention arguments must be raised explicitly or in substance
>> >>> before the domestic authorities". [...]
>> >
>> > No ale to tak zwykle jest, że musi zostać wyczerpana droga krajowa, no
>> > chyba, że chodzi o samą przewlekłość drogi krajowej?
>>
>> Droga krajowa (w UK) została wyczerpana. Wyczerpana *bez* podniesienia
>> kwestii łamania konwencji praw euro-człowieka. To według ETPC
>> przekreśliło prawo do osadu ETPC.
>
> To raczej oczywiste, że wszystkie argumenty (tak jak dowody) trzeba od razu
> przytoczyć -- a nie wymyślać przed sądami następnych instancji.
>
> Obudziłeś się wczoraj czy dużo gadasz a mało wiesz?

A od konwencji praw euro-człowieka są sądy krajowe czy ETPC?
Te pierwsze "niekoniecznie" a ten drugi jest tylko od tego.

--
A. Filip
| Brama dobroczynności trudno się otwiera i trudno zamyka.
| (Przysłowie chińskie)