eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoUszkodzona plyta glowna - pyt. o odpowiedzialnosc sprzedawcy › Re: Uszkodzona plyta glowna - pyt. o odpowiedzialnosc sprzedawcy
  • Data: 2008-03-03 22:33:37
    Temat: Re: Uszkodzona plyta glowna - pyt. o odpowiedzialnosc sprzedawcy
    Od: Marcin Debowski <a...@I...ml1.net> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Dnia 03.03.2008 Andrzej Górecki <n...@s...org> napisał/a:
    > długo mota, skutek taki, że klient nie ma swojej płyty od trzech miesięcy.
    [..]
    > Jednakże zaraz następnego dnia po otrzymaniu od klienta uszkodzonej płyty,
    > pożyczyłem klientowi inną, swoją płytę, z której ten cały czas korzystał.
    > Tydzień temu w wypożyczonej klientowi płycie spaliła się zintegrowana karta
    > dźwiękowa. Ten rzucił cały komp na stół, rzucił, że do końca tygodnia chce
    > mieć swoją płytę i tyle. Zwrotu pieniędzy za płytę nie chce. Traf chciał,
    [..]
    > kilka dni. Dziś dostałem SMS, że klient komputera nie chce, tylko zwrot
    > pieniędzy za całość, do tego zwrot za głośniki i kamerę, które niby mu się
    > spaliły od mojej płyty, abonament za internet i jeszcze coś tam.
    [..]
    > No i teraz moje pytania:
    > Czy te żądania mają jakieś podstawy czy jest to tylko chciejstwo klienta?
    > Czy rzeczywiście miałbym zwracać całość kosztów, czy tylko za uszkodzoną
    > płytę - reszta podzespołów jest w pełni sprawna?
    > Jak to dalej pociągnąć?

    Przyjmując, że reklamowana była sama płyta i z tytułu gwarancji, to jedyne
    czego może domagać się klient to rekompensaty poniesionych strat będących
    wynikiem przekroczenia ustaleń umowy gwarancyjne (tu pewnie czasu
    naprawy). Takie straty powinien wykazać i możesz ich nie uznać a wtedy
    klient ów moze iść z tym do sądu gdzie ten ostatni oceni czy jego żądania
    są zasadne. Ale też skoro dałeś mu płytę zastepczą to zapewne żadnych
    strat nie poniósł, nawet jeśli za długo to wszystko trwa.

    Oczywiście nadal może domagać się usunięcia usterki płyty, wymiany na nową
    lub może zechcieć odstąpic od umowy (zwrot zapłaty za płytę). To czego
    może żądać "skutecznie" jest trochę skomplikowane i w zasadzie powinno
    być uregulowane w dokumencie gwarancyjnym. W zasadzie, bo jeśli przegniesz
    z olewaniem klienta (jeśli to kosument) to do głosu mogą dość inne
    przepisy.

    Co do innych żądań (popalone kamery, wymiana całości sprzetu) to ogólnie
    zasada jest taka: jak ktoś coś twierdzi, to powinien wykazać że jego
    twierdzenie jest zasadne. Czyli klient będzie musiał przed sądem (jak się
    nie dogadacie) wykazać, że owo popalenie było następstwem wady w tej czy
    tamtej płycie. Ty zdaje się masz tutaj sprawę prostszą - o ile tylko
    będziesz w stanie wykazać, że przekazałeś klientowi płytę (tą zastępczą)
    sprawną, to masz MZ roszczenie do klienta o wymianę/napraę/etc.

    --
    Marcin

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1