eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoUrzędnicy zapłacili za błąd z własnej kieszeni › Re: Urzędnicy zapłacili za błąd z własnej kieszeni
  • Data: 2006-04-29 17:52:52
    Temat: Re: Urzędnicy zapłacili za błąd z własnej kieszeni
    Od: "Piotr" <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "Artur Ch." <s...@r...pbz> napisał w wiadomości
    >
    >
    > Samoistnie zauważono błąd?
    > Czy raczej dopiero po wnikliwej analizie po złożonej skardze do Prezydenta
    > który nakazał "kapnięcie się" i sprawdzenie kwitów - co?
    >
    >
    A co to za roznica? Cala masa cwanych obibokow przesiaduje na skargach u
    prezydentow. A ci niesieni troska o elektorat "posuwaja" sprawy w mopsach,
    uniemozliwiajac czestokroc "twarda milosc" jaka powinien sie tenze mopsiur
    realizowac
    >
    >
    > > i jejmosc dyrektór mopsa orzekla, ze maja zaplacic pracownicy
    > > (penis wie dlaczego),
    >
    > Dlatego że nie dopełnili obowiązków służbowych w wyniku czego klientka
    > MOPSu poniosła wprost "braki" w finansach które w tamtym okresie mogły jej
    > wystarczyć np. na zakup niezbędnych do kuracji leków, bandaży etc ?
    >
    >
    Drogi rozpedzony socjalisto! Mozna kazac placic pracownikowi, kiedy narazi
    na straty pracodawce. Tu mopsiur nie poniosl zadnych strat. Powinien
    wyplacic obywatelce co jej sie "nalezy" a pracownikow ukarac w zwyklym
    trybie (przykladowo obcinajac premie). To po pierwsze primo.
    Po drugie primo, ja na bandaze leki i inne ciulstwa musz sobie zarobic albo
    wziac je z jakichs inych zrodel, slowem musze sie kolo tego zakrecic. Nikt
    mi tego nie przyniesie! Natomiast polityka i praktyka pomocy spolecznej
    zmierza do obligatoryjnego rozdawnictwa. Czego powyzsze rozstrzygniecie jest
    przykladem. Doprowadza sie do tego, ze sie NALEZY, co jest dosyc mocno
    wdrukowane w umysly korzystajacych z pomocy, zamiast MOZNA SIE STARAC, co
    jest bardziej motywujace do aktywnosci i odpowiedzialnosci za swoj los.
    Czyli to nie pracownik ma mi dac, tylko ja mam sie zorientowac jakie sa
    mozliwosci (dla socjalistow, konstrukt nie do przejscia).
    >
    >
    > > mimo, ze MOPS nie poniosl zadnych strat z tego tytulu.
    >
    > Ale MOPS nie ma przynosić dochodów gminie - jest instytucją która ma
    > *wydawać* pieniądze tym którzy tej pomocy potrzebują.
    >
    >
    I nie przynosi dochodow!
    Co do reszt to g... prawda. Ja tez potrzebuje pieniedzy! A zaden mops mi nie
    da ani grosza, he,he! Pieniadze powinny isc tam, gdzie pomoc panstwa jest
    NIEZBEDNA!
    >
    >
    > > 3. Pensja pracownikow, jest wyplacana co miesiac a nie ekstra, z
    > > powodu jakiejs wpadki, wiec mopsiur zalatwil sobie sprawe i ma
    > > 4500, na inne wydatki.
    >
    >
    > No widzisz - oni otrzymują pieniądze a nie wykonują pracy tak jak należy.
    > W kodeksie pracy są zapisy które mówią że za pracę wykonaną wadliwie - nie
    > przysługuje wynagrodzenie za pracę.
    > Gdyby sprawie przyjrzeć się baczniej - to pracownice tego MOPSu *mogłyby*
    > ponieść dotkliwsze straty finansowe.
    > Mam na myśli to że te pracownice raczej nie powinny płacić zobowiązań
    które
    > z mocy ustaw ciążą na MOPSie - ale cała otoczka, "nie wykonanie pracy z
    > winy pracownika", "straty materialne pracodawcy" (np. odsetki za
    > niewypłacone w terminie świadczenia) itp itd.
    >
    >
    Ty jakis dziwny, wybiorczy socjalista jestes, bede zgadywal, klient mopsa?
    Za bledy w pracy sa kary i nalezy je stosowac. Jezeli pracownik cos zniszczy
    lub zmarnotrawi powinien zaplacic. NIE mozna jednak kazac mu placic za mops
    swiadczen! Gdyby te swiadczenia byly wadliwie wyplacone to tak, bo byla by
    szkoda na rzecz budzetu. Tu nie doszlo do wyplaty, jasne?!
    >
    >
    > > No, ale sie natyralem...
    >
    >
    > No widać.
    > Wysuwasz tezę że MOPSy powinny przejść do "historii" ?
    > Że ludzie bezradni, chorzy mają zostać skazani na wegetacyjną śmierć wśród
    > ludzi którzy są zdrowi i maja pracę?
    >
    >
    Kurde, czlowiek sie napisze, a taki i tak nie zrozumie...
    Ale...
    MOPS powinien przejsc do historii, jest drogi i nieefektywny. Pomoc
    spoleczna pojeta jako szeroko rozumiany solidaryzm spoleczny, oczywiscie,
    nie. To rodzaj podatku, jaki placimy za spokoj (sumienia i spoleczny).
    Problem w tym, ze wiekszosc polskiej pomocy spolecznej to tylko rozdawnictwo
    a pracownik jest "socjalny" tylko z nazwy. Klient jest do tego
    przyzwyczajony, ze on jest od żądania i wymagania a nie od odpowiedzialnosci
    za swoj los i wspolpracy w celu jego zmiany. Wzmacnia to prasa i te
    polityczne dupki, ktore o mechanizmach spolecznych pojecia nie maja.
    pozdro
    Piotr


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1