eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoRe: No co za pszypadeq [708_000 PLN za "przepraszanie" Radka Sikorskiego przez Kaczyńskiego] › Re: No co za pszypadeq [708_000 PLN za "przepraszanie" Radka Sikorskiego przez Kaczyńskiego]
  • Data: 2023-02-14 22:15:56
    Temat: Re: No co za pszypadeq [708_000 PLN za "przepraszanie" Radka Sikorskiego przez Kaczyńskiego]
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 14.02.2023 o 13:09, J.F pisze:
    >> Ja dzwonie zawsze na CPR - jeśli nie jestem służbowo - bo wiem, jak
    >> to działa. CPR wysyła do koniecznych służb zgodnie z procedurą
    >> tzw. zakładki i dostaję konieczne wsparcie. Nie ma przepychania się
    >> z odbierającym, ze to nie oni, tylko "straż ogniowa" ? Obsłużyć
    >> zakładkę muszą. Automatycznie nalicza się czas obsłużenia.
    > Jak zimny trup, to chyba nie muszą ? No ale tam dzwonimy.

    No jak z cała pewnością zimny, to nie ale to jest rzadki przypadek.

    >> w Łodzi się wydawało, ze można taki dill ze związkami zawodowymi
    >> zrobić, to nie świadczy najlepiej.
    > No ale taka byla łódzka rzeczywistość, tylko tych związków nie
    > jestem taki pewien, mimo, ze sam cos cytowałem.

    Ja bym się nie zdziwił.
    >
    >> Generalnie we wszelkiego rodzaju organach możesz "wszystko", pod
    >> warunkiem spełnienia trzech warunków: 1) nie ma podejrzeń o
    >> interesowność - korupcja, brak powiązania; 2) jesteś trzeźwy -
    >> alkohol, środki odurzające; 3) potrafisz wskazać ważny powód. To
    >> jest taka anegdota, którą zawsze powtarzam młodym, ale która
    >> sprawdziła się w Łodzi również. Gdyby nie łapówki, to nikt by nawet
    >> nie podejrzewał, że podają ten PAVULON w celu uśmiercenia. a i oni
    >> by nie mieli pokusy podawania w tym celu nie mając pośrednio w tym
    >> interesu.
    > Ale by biednie żyli ?

    Lepiej biednie, ale z honorem.

    > I co wtedy robic? Na policje zadzwonic, i zasugerowac, ze wydaje mi
    > się, ze ktos tu zawinił ?

    Jak zadzwonisz, ze zwłoki leżą, to nie musisz nic sugerować.
    >
    >>>> Nie sporządza się protokołu z rozmowy.
    >>> No ale w koncu chyba bedziecie potrzebowac zeznań z
    >>> przesłuchania?
    >> I tu wracamy do punktu wyjścia. Coś zrobić czego, a RPO orzekł, że
    >> przesłuchać na świadka nie wypada.
    > Czyli co - stawiacie zarzut, czy czekacie z przesłuchaniem?

    A o czym tu piszemy?

    >> Śledztwo umarza prokurator. Prokuratura ma swoje terminy. Mają
    >> statystyki. Znowu ktoś napisze, że u niego "biją murzynów". Ja mogę
    >> za siebie napisać, ze w znanych mi wypadkach, jak ktoś nie zgubił
    >> tej opinii (rzecz ludzka i może się zdarzyć), to po opinii, ze
    >> osoby trzecie się nie przyczyniły do śmierci denata pozostaje wydać
    >> postanowienie. To jest powiedzmy godzina roboty, bo to się "kopiuj
    >> / wklej" z innego robi. Kilka dni?
    > Tak by wychodzilo. Ale na opinie ile sie czeka? Miesiac, dwa, trzy ?

    Najdłużej na tzw. toksykologię. Ale raczej mimesiąc, niż kilka.
    >
    >>>>>> No i taki materiał prasowy jest słabiutki. Czytelnik, to
    >>>>>> nawet może zacząć współczuć ratownikowi. Przejęli się losem
    >>>>>> śmiertelnie chorego cierpiącego mężczyzny. No to dorzucono
    >>>>>> info o korupcji. Ciekawe, czy choć w tych udowodnionych
    >>>>>> przypadkach udowodniono przełożenie na korzyść majątkową.
    >>>>> Wspołczułes tym niewinnym ratownikom, oskarżonym tylko z
    >>>>> powodu pismackiego artykułu?
    >>>> Ja?
    >>> Tak to jakos odebralem.
    >> Ja jedynie zasugerowałem, co mogło kierować dziennikarzami przy
    >> rozpętywaniu afery i tyle.
    > i powtorzyles pare razy. Wydaje mi sie, że raz to nawet wyrazniej
    > napisałes, ale juz nie potrafiłem znaleźć.
    >
    > To jak tam uwazasz - zabójcy, czy ofiary pismakow i nadgorliwych
    > policjantow i prokuratury?

    Ci, co siedzą, to chciałbym wierzyć, ze mordercy. Ale zauważ, ze głupia
    pisanina uwikłała wszystkich pozostałych ratowników na kilkanaście lat
    procesu - o którym moim zdaniem z góry było wiadomo, ze nic z tego nie
    będzie.

    --
    Robert Tomasik

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1