eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoRe: No co za pszypadeq [708_000 PLN za "przepraszanie" Radka Sikorskiego przez Kaczyńskiego] › Re: No co za pszypadeq [708_000 PLN za "przepraszanie" Radka Sikorskiego przez Kaczyńskiego]
  • Data: 2023-02-03 15:18:49
    Temat: Re: No co za pszypadeq [708_000 PLN za "przepraszanie" Radka Sikorskiego przez Kaczyńskiego]
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Fri, 3 Feb 2023 14:54:07 +0100, Robert Tomasik wrote:
    > W dniu 03.02.2023 o 14:14, J.F pisze:
    >>> Post factum pewnie nie można wykluczyć, że niektórych z tych ludzi
    >>> dało by się uratować. To jednak byli ratownicy. Nie na darmo
    >>> ratowaniem życia lekarze się zajmują. Ratownicy mogli źle ocenić
    >>> sprawę. Chciałbym wierzyć, że w złej wierze nikogo nie "uśpili".
    >> Chyba sie mylisz, bo po co ten Pavulon.
    >
    > Żeby już była "skóra", bo inna załoga zgarnie wynagrodzenie. Scenariusz,
    > że ratujesz pacjenta, ale na wszelki wypadek dajesz rodzinie wizytówkę,
    > by zamówili trumnę i kondukt byłby dość kuriozalny.

    No ale to jednak celowe zabójstwo.
    Uratujesz, to nie wiadomo jak dlugo pozyje - ale zakładam, że troche
    dluzej niz pare godzin.

    >>> Z opóźnieniem dojazdu, to by trzeba być ostrożnym. Są jakieś
    >>> procedury i są korki na mieście. Pewnych rzeczy przeskoczyć się nie
    >>> daje.
    >> Ostroznosc musi byc po stronie prokuratury, bo oni to dobrze
    >> wiedzieli, czy sie spieszyli, czy zwlekali ... No ale ponoc opóźnien
    >> nie bylo ... zdaniem prokuratury.
    >
    > To przykład umiejętności rozumienia takich komunikatów. Jak chciałbyś
    > takie późnienie stwierdzić?

    "Przebadano 35
    przypadków skierowania karetki do pacjenta. "Nie stwierdzono żadnego
    przypadku celowego opóźnienia w wysłaniu do chorego zespołu pogotowia
    i doprowadzenia w konsekwencji do zgonu pacjenta"
    Według prokuratury, na podstawie dokumentacji ustalono natomiast, że
    ewentualne opóźnienia w przyjeździe karetki wynikały z okoliczności
    obiektywnych, takich jak np. duża liczba wizyt."

    https://www.gazetaprawna.pl/wiadomosci/artykuly/5869
    58,10-lat-od-afery-lowcow-skor-wciaz-37-podejrzanych
    .html

    Nie wiem - czy wybrano losowo, czy 35 najdluzszych dojazdow.

    > Przecież nie pisali w dokumentacji, że
    > wyjeżdżają później, by pacjent mógł umrzeć, zanim dojadą. No i tez
    > prędkość jazdy jest ocenna. Kierowca odpowiada za bezpieczne dojechanie.
    > Jak stwierdzisz, że przesadził w ostrożności i mógł bardziej brawurowo
    > jechać? I to jeszcze po fakcie.

    A moze po prostu byly zapisy, ze ich np ze szpitala zwolniono pozniej
    i dojechali w sensownym czasie.

    >>> Uważam, ze przede wszystkim źle jest w Polsce, że to Pogotowie nie
    >>> jest służbą. Rożnie to za granicą bywa rozwiązywane, ale te karetki
    >>> bywają przy Straży Pożarnej albo Policji. Kiedyś to było w Polsce
    >>> przy szpitalach (w latach pięćdziesiątych do dziewięćdziesiątych XX
    >>> wieku)
    >> A w USA ponoc "prywatne".
    >
    > Po pierwsze nie wiem, czemu akurat USA ma być wzorem.

    Niektorzy twierdzą, ze karetki dzialaja tam znakomicie, przynajmniej
    w niektorych miejscach.
    Kwestia pieniedzy - jak karetka drogo kosztuje, to mogą stac i czekac
    na pacjenta

    https://www.ny1.com/nyc/all-boroughs/public-safety/2
    022/09/19/emergency-response-times-by-fdny--nypd-inc
    rease

    9 minut srednio

    ale cos zlego sie dzieje
    https://www.click2houston.com/news/local/2021/08/13/
    hfd-response-time-has-gotten-worse-every-year-since-
    2012/

    >> A mozna by powiedziec, ze kazdy dzien zwłoki to jakies ofiary ..
    > Chcę wierzyć, ze tych ofiar dodatkowo nie było.

    No cóż - byly wyroki sądowe za zabójstwa, ale niewielu osob.
    Były dla lekarzy za umyslne narazenie zycia - tez niewielu.

    Tylko tyle udało sie "udowodnic", czy naprawde to sie zdarzało "raz na
    rok"? Dziennikarze sensacje robią i pisza, jakby stale sie zdarzało.

    Z drugiej strony - dyrektora zużycie pavulonu zaciekawilo.
    To chyba nie byla jedna ampułka rocznie.

    J.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1