eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoNiemiecka policja wzywa - jakie zasady? › Re: Niemiecka policja wzywa - jakie zasady?
  • Data: 2010-12-03 18:38:14
    Temat: Re: Niemiecka policja wzywa - jakie zasady?
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "niusy.pl" <d...@n...pl.invalid> napisał w wiadomości
    news:ida769$t06$4@news.net.icm.edu.pl...
    >
    > Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
    >
    >>>>> Sądzisz, że polski urząd wysyłając do niemieckiego właściciela
    >>>>> pojazdu prośbę o informację kto prowadził określonego dnia samochód
    >>>>> (lub był w jego posiadaniu) ustanawia przedstawiciela władającego
    >>>>> językiem niemieckim?
    >>>>
    >>>> Nie słyszałem o takim wezwaniu. W znanych mi wypadkach albo się
    >>>> obcokrajowcom odpuszcza, albo znajduje jakąś firmę lub adwokata w
    >>>> Niemczech. Raczej odpuszcza w postępowaniu administracyjnym, bo dla
    >>>> kilku złotych zadyma okrutna.
    >>>
    >>> No to czemu nie odpuszcza się Polakom ?
    >>
    >> Nie wiem? Nie potrafię na to pytanie odpowiedzieć.
    >>
    >> Moja własna teoria na ten temat wynika z konstatacji, że niestety Polacy
    >> są urodzonymi kombinatorami. Jak się zorientowali, że Niemcy ich nie
    >> ścigają, no to zaczęli masowo popełniać tam różne drobne wykroczenia.
    >> Jak z kolei dany urząd nagle ujawnił kilkadziesiąt wykroczeń
    >> popełnionych przez Polaków, no to zaczął kombinować, jakby proceder
    >> ukrócić. No i im się opłącało wymyślić procedurę ścigania za granicą. W
    >> Polsce Niemcy z kolei jakoś masowo wykroczeń nie popełniają., Jak w
    >> danej jednostce Policji czy firmie parkingowej mamy jedno wykroczenie
    >> popełnione przez obcokrajowca, no to łatwiej tu wrzucić do kosza, niż
    >> kombinować, jakby tu ścigać tego Niemca. Ale to tylko moja prywatna
    >> teoria, bo tematu nie zgłębiałem.
    >
    > Tego właśnie nie rozumiem. Niemcy umieją ścigać Polaków a Polacy niby
    > tacy urodzeni kombinatorzy jakoś nie umieją ścigać Niemców. Poza tym ...
    > dlaczego jeden obywatel UE ma być traktowany lepiej niż drugi i na
    > dodatek Polska ściga bardziej swoich obywateli niż obcych ?! Tego nie da
    > się uzasadnić trudnościami. To jest po prostu chore.
    >
    >>
    >> Inny pomysł, to różnica w systemie prawnym. O ile się zorientowałem z
    >> tych kwitów, to w Niemczech fotoradary i parkowanie są ścigane w trybie
    >> administracyjnym. W Polsce jest to procedura karna (wykroczenia na
    >> fotoradarze) i cywilna (parkowanie).
    >
    > Karna uzasadnia nieściganie ???

    W wypadku wykroczenia da się tak włąśnie obejść. A musi być furtka, bo
    inaczej musiałbyś ścigać każde wykroczenie co jest z zasady bez sensu

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1