eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoBlokada kół na terenie prywatnym legalna? Ja chyba śnię › Re: Blokada kół na terenie prywatnym legalna? Ja chyba śnię
  • Data: 2010-02-18 11:10:29
    Temat: Re: Blokada kół na terenie prywatnym legalna? Ja chyba śnię
    Od: Andrzej Adam Filip <a...@x...wp.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    mvoicem <m...@g...com> pisze:
    > (18.02.2010 08:16), badzio wrote:
    >> On 18 Lut, 07:23, sensor <n...@p...pl> wrote:
    >>> Uważaj na stację benzynową przy al. Górnośląskiej w Katowicach. Masz tylko
    >>> 30 minut, żeby zatankować, odwiedzić toaletę czy napić się kawy. Potem
    >>> rośli ochroniarze zablokują twoje auto. Blokadę z koła chętnie zdejmą. Za
    >>> 300 złotych!
    >>
    >> Troche dziwne. Dotychczas mialem wrazenie ze takie dzialania sa
    >> nielegalne (vide watki o nieogrodzonym parkingu i pobieraniu za niego
    >> kase). Jedyne co moze zrobic wlasciciel terenu to np wywiesic cennik
    >> typu 'pierwsze 30min gratis, pozniej 100zl/godz parkowania' i scigac
    >> delikwentow z powodztwa cywilnego. Ale nie maja prawa nalozyc blokady
    >> na samochod tak samo jak nie maja prawa wziac kluczykow w zastaw.
    >> Dziennikarze cos pokrecili, policmajstrzy niedouczeni czy tez ja
    >> jestem w bledzie?
    >
    > Z jednej strony też mi się tak wydaje, ale z drugiej strony - czym się
    > różni (w sensie prawnym) założenie blokady od niepodniesienia szlabanu
    > na wyjeździe?
    >
    > Powiedzmy że nie zakładają blokady, tylko na wyjeździe jest szlaban i
    > podniosą go dopiero jak uiścisz 300zł. Tak jak na normalnym płatnym
    > parkingu (tylko opłaty nieco wyższe).

    Ogrodzony teren, szlaban i "wielki cennik przy wjeździe" usprawiedliwia
    działania po linii "widziały gały co brały i w co samochodem wjeżdżały"
    *bez* "grzebania" przy/w cudzym mieniu.

    Założenie blokady na koła bez bardzo precyzyjnej podstawy prawnej daje
    (IMHO) cały szereg ścieżek "czepiania się" poszkodowanego po linii
    "*bezpośredniej* ingerencji bez podstaw prawnych w cudze mienie".
    "Pieniacz" się w końcu trafi matołom od "prywatnych blokad".

    P.S.
    Ja już spotkałem na usenecie jednego takiego co zaciągnął państwo
    Niemieckie przez *wszystkie* Niemieckie instancje do Sztrasburga
    i tam po *wielu* latach wygrał spór jak dla mnie niemal "o pietruszkę".

    --
    Andrzej Adam Filip : a...@o...eu : A...@g...com
    Jaki jest człowiek, takie są jego marzenia.
    -- Przysłowie wietnamskie (pl.wikiquote.org)

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1