> czy dalej ma tą której suma cyfr wychodzi 24, co by nie być oskarżonym o
> przetwarzanie danych nieosobowych?

ma kilka zdezaktywowanych za brak platnosci - windykacja :>

a ta kolega jutro sprawdzi jesli chcesz wiedziec... ;>

ale chodzi o ta ktorej numer dostaniesz dzwoniac na biuro numerow i proszac
o numer do stowarzyszenia tworcow internetowych ;> hihi


ghostrider

do góry

witek <w...@g...pl.spam.invalid> napisał(a):

> Ostatnio nikt nie pisze, ze arnoldzik do niego dzwonił.
> Więc najwyraźniej spędza czas u dentysty, a nie przy telefonie.
> Tylko, komu należy składać gratualcje. Niech się przyzna.

Areczek wie, że pewne przekręty kończą się na sali sądowej, ma przykład
swojego kolesia Tomasza K.
Gratulacje proszę na priv, olgierd(maupka)post(kropeczka)pl ;-)))

--
Olgierd

do góry

> czy dalej ma tą której suma cyfr wychodzi 24, co by nie być oskarżonym o
> przetwarzanie danych nieosobowych?

nie - suma to 31 cyferek - podeslac? :>

dwa zera
dwie jedynki
dwie trojki
dwie dziewiatki
jedna piatka


ghostrider

do góry

"ghostrider" <g...@g...net> napisał(a):

> nie - suma to 31 cyferek - podeslac? :>

Przepraszam, a 691..., z którego Anormaldzik dzwonił do mnie dwa lata temu
już zdeaktywowany? Już obowiązują tylko numery podane na stronie
http://www.partia-rozwoju.org/ ??

--
Olgierd

do góry

> Przepraszam, a 691..., z którego Anormaldzik dzwonił do mnie dwa lata temu
> już zdeaktywowany? Już obowiązują tylko numery podane na stronie
> http://www.partia-rozwoju.org/ ??

a te to dobrze zes podal - kolega sprawdzi czy nie sa zarejestrowane na
jekies przedszkole z popa ;>

chodzilo mi o taki co to arbuz trzyma pod poduszka chyba <okoliczny hlr> -
podeslac? :>


ghostrider

do góry

Przemek R... napisał(a):
>>Aha - czyli domaganie się powrotu byłej to sama dla niej przyjemność, tak?
>
>
> on tego nie robi w celu jej dokuczenia, a czy dla niej to przyjenosc to
> sprawa drugorzedna.
>
>
>>Gosć wie, że nie ma szans. Ergo - jedynym celem jest dokuczenie. Koniec i
>>grzywna.
>
>
> nie masz racji. Wazny jest jego zamiar a nie jej odczucia.

Teoretycznie tak... Ale i tak koniec i grzywna :-)

--
Falkenstein
Ordo Lumine

do góry

Michał <dhrfpk$m6s$1@atlantis.news.tpi.pl> Monday 03 of October 2005 16:38

> rodzinie.Jednak sytuacja ta jest bynajmniej normalna.
> Czy można temu jakoś zaradzić?

Dziwne.
Jej zachowanie też nie jest normalne - niech kupi całkowicie nowy telefon i
da numer tylko zaufany i już.

--
Rafał Maj

do góry

Arek <dhrg3b$rfa$1@inews.gazeta.pl> Monday 03 of October 2005 16:47

> W takich sytuacjach to tylko twarda męska rozmowa, po której delikwent
> spędza czas u dentysty a nie przy telefonie.
> Wierz mi, że działa jak cud :)

Oczywiście, nasz drogi nawiedzony mitomanie... a jak tam wybory prezydenckie
arku, do których kandydujesz - liczysz na wygraną w 1szej turze ;) ?

--
Rafał Maj

do góry

witek <dhrr7l$gqc$1@inews.gazeta.pl> Monday 03 of October 2005 19:53

>>> W takich sytuacjach to tylko twarda męska rozmowa, po której delikwent
>>> spędza czas u dentysty a nie przy telefonie.
>>> Wierz mi, że działa jak cud :)
>> A, to już wiem, Arnoldzik, czemu tyle osób czeka z takim utęsknieniem na
>> twoje z dawna obiecywane wizyty - zwyczajnie dostałeś parę razy w mordę
>> i teraz się boisz ;->
> Dokładnie to samo chciałem napisać.
> Ostatnio nikt nie pisze, ze arnoldzik do niego dzwonił.
> Więc najwyraźniej spędza czas u dentysty, a nie przy telefonie.
> Tylko, komu należy składać gratualcje. Niech się przyzna.

rotfl

--
Rafał Maj

do góry

>>>Gosć wie, że nie ma szans. Ergo - jedynym celem jest dokuczenie. Koniec i
>>>grzywna.
>>
>>
>> nie masz racji. Wazny jest jego zamiar a nie jej odczucia.
>
> Teoretycznie tak... Ale i tak koniec i grzywna :-)

jak glupi on i adwokat to moze i tak :-)

P.

do góry