eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Pomocy! Co mogę zrobić z męczącym 'najemcą'
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 17

  • 1. Data: 2006-03-21 11:25:01
    Temat: Pomocy! Co mogę zrobić z męczącym 'najemcą'
    Od: tarcamion <t...@l...gazeta.pl>

    Na mojej posiadłości mieszka brat teścia. Nieruchomość jest własnością
    teścia (brat się zrzekł całości ok 30 lat temu) przed urzędnikiem, a
    więc na piśmie jest, co więcej sąd w sprawie spadkowej to potwierdził.
    Problem polega na tym, że brat teścia sobie mieszka w jednym z lokali od
    wielu, wielu lat. Nie ma z nim żadnej umowy, nie płaci nawet podatów. Na
    dodatek jest uciążliwy - pije, awanturuje się i prowadzi ciągłe
    przebudowy prowadzące do zniszczenia lokalu (np. wyburzył ściany nośne
    wewnątrz lokalu).
    Na dodatek dzisiaj zdewastował mi skrzynkę na listy, bo nie pozwoliłem
    powiesić mu na płocie plastikowej butelki pełniącej rolę skrzynki na
    listy, która ewidentnie szpeci ogrodzenie.

    A teraz pytanie: Co mogę w takiej sytuacji zrobić (mając pełnomocnictwo
    teścia, ew. jak będzie trzeba przepisze na mnie i moją żonę całość).
    Czy mogę domagać się eksmisji? Płacenia czynszu? Jak wymusić podpisanie
    umowy?

    Pomóżcie


  • 2. Data: 2006-03-21 11:44:49
    Temat: Re: Pomocy! Co mogę zrobić z męczącym 'najemcą'
    Od: "gringo77" <g...@b...pl>

    witaj,

    dac w ryja?

    gringo



  • 3. Data: 2006-03-21 11:47:58
    Temat: Re: Pomocy! Co mogę zrobić z męczącym 'najemcą'
    Od: tarcamion <t...@l...gazeta.pl>

    gringo77 napisał(a):
    > witaj,
    >
    > dac w ryja?
    >
    > gringo
    >
    >
    A coś długowfalowego, innego niż mocne danie w tyja ze skutkiem
    śmiertelnym bądź hospitalizacją?
    Chodzi mi o jakieś prawne, i skuteczne rozwiązanie. Gość się boi władzy,
    swego czasu regularnie dostawał łomot od MO.


  • 4. Data: 2006-03-21 12:03:52
    Temat: Re: Pomocy! Co mogę zrobić z męczącym 'najemcą'
    Od: "Przemek R." <p...@t...gazeta.pl>

    tarcamion napisał(a):
    > gringo77 napisał(a):
    >> witaj,
    >>
    >> dac w ryja?
    >>
    >> gringo
    >>
    >>
    > A coś długowfalowego,


    dawac w ryja czesciej? :-) (*


    P.




























































    *) zart


  • 5. Data: 2006-03-21 12:31:47
    Temat: Re: Pomocy! Co mogę zrobić z męczącym 'najemcą'
    Od: tarcamion <t...@l...gazeta.pl>

    Przemek R. napisał(a):
    > tarcamion napisał(a):
    >> gringo77 napisał(a):
    >>> witaj,
    >>>
    >>> dac w ryja?
    >>>
    >>> gringo
    >>>
    >>>
    >> A coś długowfalowego,
    >
    >
    > dawac w ryja czesciej? :-) (*
    >
    >
    > P.
    >
    >
    >
    >
    >
    >
    >
    >
    >
    >
    >
    >
    >
    >
    >
    >
    >
    >
    >
    >
    >
    >
    >
    >
    >
    >
    >
    >
    >
    >
    >
    >
    >
    >
    >
    >
    >
    >
    >
    >
    >
    >
    >
    >
    >
    >
    >
    >
    >
    >
    >
    >
    >
    >
    >
    >
    >
    >
    >
    >
    > *) zart
    A coś na poważnie? :)


  • 6. Data: 2006-03-21 19:15:06
    Temat: Re: Pomocy! Co mogę zrobić z męczącym 'najemcą'
    Od: "gringo77" <g...@b...pl>

    witam,

    skoro danie w ryja nie wchodzi w....
    to ma umowe o wynajmowanie?
    nie placi kosztow, podatku gruntowego
    postraszyc policja jak bedzie pijany
    postraszyc daniem w ryja...
    no nie wiem.

    moze sie wystraszy?
    gringo



  • 7. Data: 2006-03-21 20:53:52
    Temat: Re: Pomocy! Co mogę zrobić z męczącym 'najemcą'
    Od: tarcamion <t...@l...tlen.pl>

    gringo77 napisał(a):
    > witam,
    >
    > skoro danie w ryja nie wchodzi w....
    > to ma umowe o wynajmowanie?
    > nie placi kosztow, podatku gruntowego
    > postraszyc policja jak bedzie pijany
    > postraszyc daniem w ryja...
    > no nie wiem.
    >
    > moze sie wystraszy?
    > gringo
    >
    >
    A co jak nie będzie chciał podpisać umowy? Co wtedy moge zrobić?


  • 8. Data: 2006-03-21 21:49:39
    Temat: Re: Pomocy! Co mogę zrobić z męczącym 'najemcą'
    Od: "AndrzejW" <w...@c...gazeta.pl>


    Użytkownik "tarcamion" <t...@l...tlen.pl> napisał w wiadomości
    news:dvpp4i$8b4$1@inews.gazeta.pl...
    > gringo77 napisał(a):
    >> witam,
    >>
    >> skoro danie w ryja nie wchodzi w....
    >> to ma umowe o wynajmowanie?
    >> nie placi kosztow, podatku gruntowego
    >> postraszyc policja jak bedzie pijany
    >> postraszyc daniem w ryja...
    >> no nie wiem.
    >>
    >> moze sie wystraszy?
    >> gringo
    >>
    >>
    > A co jak nie będzie chciał podpisać umowy? Co wtedy moge zrobić?

    Tak na mój chłopski rozum:

    1. Nie płaci pewnie za prąd który zużywa? Odciąć mu. Jak posiedzi w
    ciemności, to może zmądrzeje.
    2. Jak pije - no to nic. Ale jak zaczyna się awanturować po pijaku, wzywać
    policję. Konsekwentnie do każdego takiego przypadku.
    3. Wyburzył ściany nośne? Porozmawiać o tym w Wydziale Architektury Urzędu
    Miejskiego. W końcu takie działanie może się zakończyć tragedią, jak budynek
    zawali się komuś na głowę.

    Eksmisja raczej nie wchodzi w grę, będziesz musiał zapewnić lokal zastępczy.

    pozdr
    AW


  • 9. Data: 2006-03-21 22:11:29
    Temat: Re: Pomocy! Co mogę zrobić z męczącym 'najemcą'
    Od: tarcamion <t...@l...tlen.pl>


    > Eksmisja raczej nie wchodzi w grę, będziesz musiał zapewnić lokal
    > zastępczy.

    Nie chcę go eksmitować. Chciałbym tylko, żeby płacił mi czynsz.
    Denerwuje mnie to, że się awanturuje. Prawda jest taka, że:
    -prąd kradnie (zgłaszałem do elektrowni, ale albo dostali w łapę, albo
    jacyś nierozgarnięci byli)
    -pędzi bimber i sprzedaje
    -awantury po pijaki (na 'trzeźwo' też - ma stałe stężenie alk. we krwi)
    -nie płaci ani eurocenta za nic
    -dewastuje lokal
    -robi na złość jak tylko może
    chciałbym go wychować...


  • 10. Data: 2006-03-21 23:56:39
    Temat: Re: Pomocy! Co mogę zrobić z męczącym 'najemcą'
    Od: "Michał \"Kaczor\" Niemczak" <k...@N...atn.pl>

    On 3/21/2006 11:11 PM, tarcamion wrote:

    > -prąd kradnie (zgłaszałem do elektrowni, ale albo dostali w łapę, albo
    > jacyś nierozgarnięci byli)

    Działka i zabudowania są Wasze=teścia - odciąć. Podłączy kabelek -
    zgłosić kradzież (najlepiej by było nagrać to jak podłącza - dowód
    niezbity. Wezwać policję).

    > -pędzi bimber i sprzedaje

    Zadzwonić do policji gospodarczej (niech przyślą kogoś po cywilu.
    Wyjaśnić jaki problem i jak podejść dziada).

    > -awantury po pijaki (na 'trzeźwo' też - ma stałe stężenie alk. we krwi)

    Znowu policja :)

    > -nie płaci ani eurocenta za nic

    Jak nie zameldowany, nie ma prawa wynajmu - wywalić.

    > -dewastuje lokal

    Zgłosić j.w. na policję. (Zakładam cały czas, z tego co wynikało z
    pierwszego postu, iż lokal jest Wasz=teścia). Zgłosić zniszczenie
    mienia. Podczas wizyty załatwić kompetentną osobę do oszacowania strat.

    > chciałbym go wychować...

    Hmmm tu już jest problem :)
    Skoro on sam ma wszystko w głębokim poważaniu nie sądzę aby stan rzeczy
    się zmienił nie mieszając do tego policji i ew. sądu. (Przykład ze
    skrzynką pocztową w obu wypadkach tylko to potwierdza).

    Kaczor
    --
    Łączę pozdrowienia .....i różne inne wyrazy
    kaczor@NO_SPAMplug.atn.pl
    http://przemysl.net.pl/kaczor

strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1