eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Mieszkanie obiektem budowlanym?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 11

  • 1. Data: 2006-11-22 00:49:57
    Temat: Mieszkanie obiektem budowlanym?
    Od: "Stanislaw J. Szewczak" <s...@u...to.z.tego.adresu.gt.pl>

    Witam

    Czy mieszkanie jest obiektem budowlanym w rozumieniu
    prawa budowlanego?

    sjs



  • 2. Data: 2006-11-22 01:28:35
    Temat: Re: Mieszkanie obiektem budowlanym?
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    Stanislaw J. Szewczak wrote:
    > Witam
    >
    > Czy mieszkanie jest obiektem budowlanym w rozumieniu
    > prawa budowlanego?

    Może zwyczajnie przeczytaj ustawowe definicje - są na samym początku
    prawa budowlanego.

    (ustawę znajdziesz na serwerze sejmu)

    PS: nie jest. Samego mieszkania nie wybudujesz ;-> Mieszkanie (lokal
    mieszkalny) jest fragmentem budynku (mieszkalnego), a budynek jest
    jednym z typów obiektów budowlanych.


  • 3. Data: 2006-11-22 13:43:02
    Temat: Re: Mieszkanie obiektem budowlanym?
    Od: "Stanislaw J. Szewczak" <s...@g...bezspamu.pl>

    Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
    napisał w wiadomości news:5nlc34-1pk.ln1@ncc1701.lechistan.com...

    > Może zwyczajnie przeczytaj ustawowe definicje - są na samym początku
    > prawa budowlanego.

    Zrobilem to juz iles razy.

    > PS: nie jest. Samego mieszkania nie wybudujesz ;-> Mieszkanie (lokal
    > mieszkalny) jest fragmentem budynku (mieszkalnego), a budynek jest
    > jednym z typów obiektów budowlanych.

    Ja to tez tak rozumiem, ale niektorzy chca mnie przekonac, ze remont
    mieszkania jest remontem obiektu budowlanego i podlega obowiazkowi
    zgloszenia do architekta miasta.

    sjs


  • 4. Data: 2006-11-22 15:32:52
    Temat: Re: Mieszkanie obiektem budowlanym?
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    Stanislaw J. Szewczak wrote:

    > Ja to tez tak rozumiem, ale niektorzy chca mnie przekonac, ze remont
    > mieszkania jest remontem obiektu budowlanego i podlega obowiazkowi
    > zgloszenia do architekta miasta.

    ROTFL

    To znaczy formalnie poniekąd i owszem - pozwolenie nie jest potrzebne
    (o ile nie naruszasz konstrukcji albo nie przerabiasz przebiegu
    instalacji - poczytaj sobie Art. 29 ust. 2 wiadomej ustawy), ale
    zasadniczo każdy remont obiektu budowlanego (czyli także jego części)
    trzeba zgłaszać do tych wesołych ludzi od pozwoleń na budowę (Art. 30
    ust.1 p.2).

    Teraz pytanie, co to "remont" - bo raczej głupio by było do wymiany
    okien czy wręcz odmalowania ścian latać po urzędach. Jak dla mnie są to
    "okresowe czynności konserwacyjne mające na celu utrzymanie właściwego
    stanu technicznego lokalu mieszkalnego". A "remont" to będzie np.
    wymiana elewacji czy pokrycia dachu :)

    Może napisz konkretnie: co chcesz w ramach tego "remontu" zrobić i kto
    się czepia?


  • 5. Data: 2006-11-22 19:06:34
    Temat: Re: Mieszkanie obiektem budowlanym?
    Od: "Stanislaw J. Szewczak" <s...@g...usun.to.z.tego.adresu.pl>

    Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał
    w wiadomości news:667e34-dpn.ln1@ncc1701.lechistan.com...

    > To znaczy formalnie poniekąd i owszem - pozwolenie nie jest potrzebne
    > (o ile nie naruszasz konstrukcji albo nie przerabiasz przebiegu
    > instalacji - poczytaj sobie Art. 29 ust. 2 wiadomej ustawy), ale
    > zasadniczo każdy remont obiektu budowlanego (czyli także jego części)
    > trzeba zgłaszać do tych wesołych ludzi od pozwoleń na budowę (Art. 30
    > ust.1 p.2).

    Tylko, ze ja nie remontuje obiektu, a jedynie jego czesc.

    > Teraz pytanie, co to "remont" - bo raczej głupio by było do wymiany
    > okien czy wręcz odmalowania ścian latać po urzędach.

    No wlasnie.

    > Jak dla mnie są to "okresowe czynności konserwacyjne mające na celu
    > utrzymanie właściwego stanu technicznego lokalu mieszkalnego".
    > A "remont" to będzie np. wymiana elewacji czy pokrycia dachu :)

    Dokladnie.

    > Może napisz konkretnie: co chcesz w ramach tego "remontu" zrobić
    > i kto się czepia?

    Prosze bardzo. Poniewaz mieszkanie jest komunalne i nie chce
    przy ewentualnym wykupie drugi raz placic za to samo, zglosilem
    remont do administracji (ADK). Najpierw napisalem tylko w sprawie
    wymiany okna. Jednak po rozmowie z przewodniczamym (chyba tak
    to sie nazywa) wspolnoty mieszkaniowej, zlozylem drugie,
    obszerniejsze pismo. Napisalem w nim, ze chce:

    - polozyc glazure i terakote w lazience
    - polozyc glazure oraz odnowic podloge w kuchni
    - wymienic poziomy wodne
    - wymienic instalacje elektryczna (obecna ma kilkadziesiat lat)
    - wymienic okno w kuchni

    Odpowiedzi w czesci technicznej przyszly calkiem sensowne
    i zawieraly to, czego sie spodziewalem. Gorsze sa dopiski,
    uzasadnione duzym zakresem remontu.
    Pierwszy mowiacy, ze powinienem zawrzec porozumienie remontowe
    z ZGN oraz drugi, iz remont powinien byc zgloszony do architekta
    miasta. I tu zaczyna sie zabawa. Pan z architektury nie jest
    do konca przekonany czy powinienem zlozyc zgloszenie, ale "skoro
    ADK tak napisala, to pewnie tak jest" (czyli klasyczna zasada
    dzialania urzednika typu "na wszelki wypadek"). Ale wraz
    ze zgloszeniem musze zalaczyc porozumienie remontowe. I tu
    kolejna ciekawostka, wg rozmowy z ZGN najprawdopodobniej
    nie musze zawierac porozumienia, ale za to powinienem dostac
    od nich zgode na remont. A to z kolei jest dla mnie o tyle
    dziwne, ze ADK podlega wlasnie pod ZGN, a o zadnej dodatkowej
    zgodzie nie napisala w swoich pismach.

    Kopie pism sa pod adresem http://www.szewczak.pl/rozne/?k=remont

    sjs


  • 6. Data: 2006-11-23 00:10:13
    Temat: Re: Mieszkanie obiektem budowlanym?
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    Stanislaw J. Szewczak wrote:
    > Tylko, ze ja nie remontuje obiektu, a jedynie jego czesc.

    A jajeczko może być częściowo nieświeże, tak?

    [ciach]

    > Prosze bardzo. Poniewaz mieszkanie jest komunalne i nie chce
    > przy ewentualnym wykupie drugi raz placic za to samo, zglosilem
    > remont do administracji (ADK). Najpierw napisalem tylko w sprawie

    Zgłoszenia w trybie prawa budowlanego składa się w odpowiednim rejonowo
    wydziale architektury.

    [ciach]

    > dzialania urzednika typu "na wszelki wypadek"). Ale wraz
    > ze zgloszeniem musze zalaczyc porozumienie remontowe. I tu
    > kolejna ciekawostka, wg rozmowy z ZGN najprawdopodobniej
    > nie musze zawierac porozumienia, ale za to powinienem dostac
    > od nich zgode na remont. A to z kolei jest dla mnie o tyle

    A to nie jest jedno i to samo? Musi być "papier", że właściciel zgadza
    się na przeprowadzenie takich prac.

    Nie lepiej remontować po wykupie?


  • 7. Data: 2006-11-23 09:10:24
    Temat: Re: Mieszkanie obiektem budowlanym?
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Wed, 22 Nov 2006, Stanislaw J. Szewczak wrote:

    > Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
    >> Teraz pytanie, co to "remont" - bo raczej głupio by było do wymiany
    >> okien czy wręcz odmalowania ścian latać po urzędach.
    >
    > No wlasnie.

    Nie jest to takie "właśnie".
    Dlatego choćby, że mało kto przez "wymianę okien" rozumie założenie
    takiego samego okna jak było - tylko nowego!
    Skądinąd rozumiem założenia architektury, żeby zamiany okien (na inne)
    nie powodowały dziwnych efektów ubocznych ;) w wyglądzie.
    Zresztą taka "zamiana" (na inne niż było) ściśle biorąc nie jest
    remontem, nawet dla podatków ;)
    No i jest drugi element: nic nie piszesz co to za budynek. A np. ten
    w którym ja mieszkam jest przedwojenny.
    Zabytek, panie... :>
    Zamiana okien (na plastikowe) oznaczała stosik pism.

    >> Może napisz konkretnie: co chcesz w ramach tego "remontu" zrobić
    >> i kto się czepia?
    >
    > Prosze bardzo. Poniewaz mieszkanie jest komunalne i nie chce
    > przy ewentualnym wykupie drugi raz placic za to samo, zglosilem
    > remont do administracji (ADK).
    [...]
    > Odpowiedzi w czesci technicznej przyszly calkiem sensowne
    > i zawieraly to, czego sie spodziewalem. Gorsze sa dopiski,
    > uzasadnione duzym zakresem remontu.
    > Pierwszy mowiacy, ze powinienem zawrzec porozumienie remontowe
    > z ZGN oraz drugi, iz remont powinien byc zgloszony do architekta
    > miasta.

    Pewnie przez to okno :)
    To *jest* "naruszanie elewacji", IMO.

    > kolejna ciekawostka, wg rozmowy z ZGN najprawdopodobniej
    > nie musze zawierac porozumienia, ale za to powinienem dostac
    > od nich zgode na remont. A to z kolei jest dla mnie o tyle
    > dziwne, ze ADK podlega wlasnie pod ZGN, a o zadnej dodatkowej
    > zgodzie nie napisala w swoich pismach.

    He, he...

    pzdr, Gotfryd


  • 8. Data: 2006-11-27 14:26:48
    Temat: Re: Mieszkanie obiektem budowlanym?
    Od: "Stanislaw J. Szewczak" <s...@g...usun.to.z.tego.adresu.pl>

    Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał w
    wiadomości news:Pine.WNT.4.64.0611231002230.3216@athlon64...

    > Zresztą taka "zamiana" (na inne niż było) ściśle biorąc nie jest
    > remontem, nawet dla podatków ;)

    Remont wg prawa budowlanego umozliwia stosowanie wyrobow innych
    niz pierwotnie.

    > No i jest drugi element: nic nie piszesz co to za budynek.

    Komunalny, z przelomu lat 40/50, nie jest w rejestrze konserwatora.

    > Zamiana okien (na plastikowe) oznaczała stosik pism.

    Administracja w warunkach napisala mi, zebym dal okno drewniane,
    zreszta takie nawet chcialem.

    > Pewnie przez to okno :)

    Raczej nie, bo w odpowiedzi na pierwsze pismo, tylko o oknie,
    dostalem tylko warunki techniczne i nic wiecej. Raczej przez
    to, ze tak duzo wpisalem. Zreszta sami tak napisali. Wychodzi
    na to, ze jakbym co tydzien skladal oddzielne pisma, to mialbym
    spokoj.

    sjs


  • 9. Data: 2006-11-27 14:27:52
    Temat: Re: Mieszkanie obiektem budowlanym?
    Od: "Stanislaw J. Szewczak" <s...@g...usun.to.z.tego.adresu.pl>

    Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
    napisał w wiadomości news:7g5f34-0gp.ln1@ncc1701.lechistan.com...

    > A jajeczko może być częściowo nieświeże, tak?

    A jak zlapiesz gume, to zmieniasz samochod, czy kolo?

    > Zgłoszenia w trybie prawa budowlanego składa się w odpowiednim
    > rejonowo wydziale architektury.

    Ok, tylko czemu w ustawie w kilku miejscach jest mowa o obiekcie
    budowlanym lub jego czesci, a tu nie?

    > Nie lepiej remontować po wykupie?

    Lepiej, ale znalazl sie wlasciciel gruntu i od kilkunastu lat nic
    sie nie zmienia, a mi sie juz znudzilo mieszkanie w prowizorce,
    ze sniegiem na parapecie (w srodku).

    sjs


  • 10. Data: 2006-11-27 14:44:11
    Temat: Re: Mieszkanie obiektem budowlanym?
    Od: "Stanislaw J. Szewczak" <s...@g...usun.to.z.tego.adresu.pl>

    Użytkownik "Stanislaw J. Szewczak" <s...@g...usun.to.z.tego.adresu.pl>
    napisał w wiadomości news:eket5p$gua$1@nemesis.news.tpi.pl...

    > Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał
    > w wiadomości news:Pine.WNT.4.64.0611231002230.3216@athlon64...
    >
    >> Zresztą taka "zamiana" (na inne niż było) ściśle biorąc nie jest
    >> remontem, nawet dla podatków ;)
    >
    > Remont wg prawa budowlanego umozliwia stosowanie wyrobow innych
    > niz pierwotnie.

    I jeszcze jedno, mam w reku wyrok NSA z 2003 roku, ktory mowi,
    ze wymiana drzwi wejsciowych bez zmiany otworu drzwiowego nie wymaga
    nawet zgloszenia, mimo ze nowe drzwi otwieraja sie w inna strone.

    sjs

strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1