eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Kradziez na stacji paliw??!!
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 52

  • 21. Data: 2002-12-20 13:35:05
    Temat: Re: Kradziez na stacji paliw??!!
    Od: "Elita.pl" <b...@e...pl>

    Darek wrote:
    > Porównanie jest po części trafne, ale nie o to chodzi.
    > To w takim razie, gdy "zapomnę" (nieistotne jak było) odbić
    > bilet w tramwaju to myślisz, że kontroler mi uwierzy?

    Nie. Ale jak zapomnisz skasować bilet po wejściu, a przypomnisz
    sobie w połowie drogi i go skasujesz to co wtedy?
    Dalej będziesz uważał kogoś takiego za złodzieja?

    > Rozumiem, że można mieć cięższe dni i takie rzeczy jak zapomniałem
    > odbić bilet czy zatankowałem i nie zapłaciłem za paliwo mogą się zdarzyć
    > każdemu, ale niby jak sobie wyobrażasz rozstrzyganie czy ktoś zapomniał
    > czy z premedytacją to zrobił, chcesz podłączać do wykrywacza kłamstw??

    Już napisałem jak - gdyby chciał okraść stację to zatankowałby na maksa.
    Dwa - sam dobrowolnie zapłacił za tankowanie. Jak dla mnie - sprawy w ogóle
    nie było. To co się potem stało to po prostu paranoja.
    A potem się dziwić, że sądy zawalano i bandyctwo - prawdziwe - się pleni.

    > Tu chodzi wtedy o odpowiedzialność jak w przypadku tego nieszczęsnego
    > inżyniera. To w Twoim interesie jest tego dopilnować!

    Powiem szczerze, że nie rozumiem co tu chcesz powiedzieć.

    pozdrawiam
    Arek


  • 22. Data: 2002-12-20 14:49:39
    Temat: Re: Kradziez na stacji paliw??!!
    Od: "Darek" <d...@p...onet.pl>


    Użytkownik "Elita.pl" <b...@e...pl> napisał w wiadomości
    news:3E031C89.859F8BE6@elita.pl...
    > Darek wrote:
    > > Porównanie jest po części trafne, ale nie o to chodzi.
    > > To w takim razie, gdy "zapomnę" (nieistotne jak było) odbić
    > > bilet w tramwaju to myślisz, że kontroler mi uwierzy?
    >
    > Nie. Ale jak zapomnisz skasować bilet po wejściu, a przypomnisz
    > sobie w połowie drogi i go skasujesz to co wtedy?
    > Dalej będziesz uważał kogoś takiego za złodzieja?

    Dopuki kontroli nie będzie to nic nie będzie. Gdyby nikt nie zdążył
    spisać numerów jak odjeżdżasz z natankowanym samochodem to by też nic
    nie było.

    >
    > > Rozumiem, że można mieć cięższe dni i takie rzeczy jak zapomniałem
    > > odbić bilet czy zatankowałem i nie zapłaciłem za paliwo mogą się zdarzyć
    > > każdemu, ale niby jak sobie wyobrażasz rozstrzyganie czy ktoś zapomniał
    > > czy z premedytacją to zrobił, chcesz podłączać do wykrywacza kłamstw??
    >
    > Już napisałem jak - gdyby chciał okraść stację to zatankowałby na maksa.

    Tu się nie zgadzam, to nie jest dowód. Tylko nie bierz teraz moich słów
    dosłownie
    że Andrzeja uważam za złodzieja (wierzę mu że zrobił to przez
    roztargnienie), ale jeżeli
    złodziej wyniesie Ci z domu malutki pierścionek i pozostawi sprzęt audio,
    kompa
    i inne cenne rzeczy to ma świadczyć o jego niewiiności?

    > Dwa - sam dobrowolnie zapłacił za tankowanie. Jak dla mnie - sprawy w
    ogóle

    Tu się zgadzam to jest jakiś argument.

    > nie było. To co się potem stało to po prostu paranoja.

    Nie uważam tak. Prawo jest prawem, nawet jakby debilne nie było nie mamy
    wyjścia musimy go przestrzegać i ponosić konsekwence.

    > A potem się dziwić, że sądy zawalano i bandyctwo - prawdziwe - się pleni.

    Tu się zgadzam.
    Myślę że to nie wina prawa, ale "wina" właściciela stacji, gdyby facet
    był "wporządku" to by wycofał oskarżenie i zrozumiał młodego
    absolwenta. Ale to musiała by być jego dobra wola.

    >
    > > Tu chodzi wtedy o odpowiedzialność jak w przypadku tego nieszczęsnego
    > > inżyniera. To w Twoim interesie jest tego dopilnować!
    >
    > Powiem szczerze, że nie rozumiem co tu chcesz powiedzieć.

    A to chcę powiedzieć że jeżeli jedziesz bez biletu nawet nieświadomie,
    to pomimo Twoich szczerych chęci musisz przyjąć mandat od kontrolera
    i go zapłacić. Ponosisz odpowiedzialność za swoje roztargnienie.

    pozdrawiam

    Darek



  • 23. Data: 2002-12-20 15:17:12
    Temat: Re: Kradziez na stacji paliw??!!
    Od: "Andrzej" <a...@...com>

    Darek z adresu <d...@p...onet.pl> napisał w artykule
    news:atvakm$5la$1@news.tpi.pl:

    (...)
    > Tu się zgadzam.
    > Myślę że to nie wina prawa, ale "wina" właściciela stacji, gdyby facet
    > był "wporządku" to by wycofał oskarżenie i zrozumiał młodego
    > absolwenta. Ale to musiała by być jego dobra wola.

    O tym nie pomyslalem. Jak juz napisalem policjant spisujacy zeznania byl
    na stacji juz po uregulowaniu rachunku. Moze wystarczylo powiedziec: "nie
    ma sprawy, zaplacil". A teraz zajecie ma policja, sad, poczta i nie wiem
    kto jeszcze.

    --
    Pozdrawiam
    Andrzej



  • 24. Data: 2002-12-20 15:18:31
    Temat: Re: Kradziez na stacji paliw??!!
    Od: "Elita.pl" <b...@e...pl>

    Darek wrote:
    > Dopuki kontroli nie będzie to nic nie będzie.
    > Gdyby nikt nie zdążył spisać numerów jak odjeżdżasz
    > z natankowanym samochodem to by też nic nie było.

    Co z tego, że ktoś spisał, skoro on sam na drugi dzień
    zapłacił zanim go przydybała policja?

    > złodziej wyniesie Ci z domu malutki pierścionek i pozostawi
    > sprzęt audio, kompa i inne cenne rzeczy to ma świadczyć
    > o jego niewiiności?

    Jeśli go odniesie na drugi dzień i powie, że przez roztargnienie
    wsadził ten pierścionek do kieszeni to tak - świadczy to o jego
    niewinności.

    > Nie uważam tak. Prawo jest prawem, nawet jakby debilne nie
    > było nie mamy wyjścia musimy go przestrzegać i ponosić konsekwence.

    Prawo nie jest kontrolowane przez komputery lecz przez ludzi.
    Właśnie po to by nie robić debilnych rzeczy.

    pozdrawiam
    Arek


  • 25. Data: 2002-12-20 15:27:09
    Temat: Re: Kradziez na stacji paliw??!!
    Od: "Brodek" <B...@O...pl>

    Użytkownik "Elita.pl" <b...@e...pl> napisał w wiadomości
    news:3E02EFCA.150CC451@elita.pl...
    > Reasumując - porównanie jest bezsensowne, a nazywanie gościa złodziejem
    > jest znieważaniem tego człowieka.

    Ten człowiek popełnił kradzież i niezależnie od tego, czy zrobił to celowo,
    czy nie powinien ponieść karę. Dopiero _wymiar_ tej kary powinien
    uwzględniać element celowości jego działania.
    Stąd pytanie: "Czy jak złodziej wejdzie do Twojego domu a potem nawet
    wszystko odda to nie chciałbyś by poniósł karę?.." jest jak najbardziej
    uzasadnione. Podstawowy bowiem problem dotyczył właśnie samego faktu
    zasadności zasądzenia kary a nie jej wymiaru.

    Pzdr
    Brodek



  • 26. Data: 2002-12-20 15:30:00
    Temat: Re: Kradziez na stacji paliw??!!
    Od: "Elita.pl" <b...@e...pl>

    Brodek wrote:
    > Ten człowiek popełnił kradzież i niezależnie od tego, czy zrobił
    > to celowo, czy nie powinien ponieść karę.

    A jednak od tego wszystko zależy.

    > Stąd pytanie: "Czy jak złodziej wejdzie do Twojego domu a potem nawet
    > wszystko odda to nie chciałbyś by poniósł karę?.." jest jak najbardziej

    Nie jest uzasadnione - bo to zupełnie inny rodzaj sprawy

    pozdrawiam
    Arek


  • 27. Data: 2002-12-20 15:37:08
    Temat: Re: Kradziez na stacji paliw??!!
    Od: "Brodek" <B...@O...pl>

    Użytkownik "Elita.pl" <b...@e...pl> napisał w wiadomości
    news:3E031C89.859F8BE6@elita.pl...
    > Już napisałem jak - gdyby chciał okraść stację to zatankowałby na maksa.

    Celowość jego działania nie ma tu znaczenia.

    > Dwa - sam dobrowolnie zapłacił za tankowanie. Jak dla mnie - sprawy w
    ogóle
    > nie było. To co się potem stało to po prostu paranoja.

    Jak widać nie dla właściciela stacji. Przypuszczam, że podobny problem ma
    średnio kilka razy dziennie i dla niego nie jest to wcale taki drobiazg i
    paranoja.

    > A potem się dziwić, że sądy zawalano i bandyctwo - prawdziwe - się pleni.

    Zawalenie sądów dla tej dyskusji nie ma znaczenia. Idąc tym tropem można by
    było dojść do wniosku, że nie należy zgłaszać zabójstwa bo sądy są zawalone.
    Oto rozumowanie:
    Nie zgłaszamy zaboru 10 zł, bo to drobiazg a sądy są zawalone. Stówa to też
    nie problem. Jeśli ktoś trochę postraszył - nie ma sprawy. Jak szturchnął -
    podobnie. Pare siniaków - nic właściwie się nie stało. Nóż - no przecież są
    sprawy ważniejsze. Gość trafił do szpitala - wyliże się. Nie żyje - to po
    problemie.

    Pzdr
    Brodek



  • 28. Data: 2002-12-20 15:41:26
    Temat: Re: Kradziez na stacji paliw??!!
    Od: "Brodek" <B...@O...pl>

    Użytkownik "Elita.pl" <b...@e...pl> napisał w wiadomości
    news:3E0334C7.1890F5C3@elita.pl...
    > > złodziej wyniesie Ci z domu malutki pierścionek i pozostawi
    > > sprzęt audio, kompa i inne cenne rzeczy to ma świadczyć
    > > o jego niewiiności?
    > Jeśli go odniesie na drugi dzień i powie, że przez roztargnienie
    > wsadził ten pierścionek do kieszeni to tak - świadczy to o jego
    > niewinności.

    To świadczy o chorobie. Jeśli to nie choroba to jednak kradzież. Czy ją
    zgłosisz - to już Twoja sprawa. Ja uważam, że powinieneś. Niezależnie jednak
    od tego co Ty zrobiłbyś ze sprawą takiego pierścionka nie możesz odmówić
    komuś innemu domagania ukarania osoby, która go ukradła.

    > Prawo nie jest kontrolowane przez komputery lecz przez ludzi.
    > Właśnie po to by nie robić debilnych rzeczy.

    Ci ludzie nazywają się sędziowie i to do nich należy decyzja, czy i jaka
    kara za dany czyn się należy. W razie wątpliwości sprawa powinna trafić więc
    do sądu. I w przypadku naszej stacji trafiła. A sąd uznał za stosowne karę
    wymierzyć.
    I koniec i kropka.

    Pzdr
    Brodek




  • 29. Data: 2002-12-20 15:43:50
    Temat: Re: Kradziez na stacji paliw??!!
    Od: "Brodek" <B...@O...pl>

    Użytkownik "Elita.pl" <b...@e...pl> napisał w wiadomości
    news:3E033778.A47E9B8C@elita.pl...
    > Brodek wrote:
    > > Ten człowiek popełnił kradzież i niezależnie od tego, czy zrobił
    > > to celowo, czy nie powinien ponieść karę.
    > A jednak od tego wszystko zależy.

    Od tego zalezy co najwyżej wymiar kary a nie to, czy powinniśmy ją
    wymierzać.

    > > Stąd pytanie: "Czy jak złodziej wejdzie do Twojego domu a potem nawet
    > > wszystko odda to nie chciałbyś by poniósł karę?.." jest jak najbardziej
    > Nie jest uzasadnione - bo to zupełnie inny rodzaj sprawy

    Jest. I jak na razie poza swoim przekonaniem nie podałeś żadnych argumentów.

    Pzdr
    Brodek



  • 30. Data: 2002-12-20 16:01:34
    Temat: Re: Kradziez na stacji paliw??!!
    Od: Kamil Golaszewski <k...@p...onet.pl>

    Darek napisa_(a):
    > Rozumiem, że można mieć cięższe dni i takie rzeczy jak zapomniałem
    > odbić bilet czy zatankowałem i nie zapłaciłem za paliwo mogą się zdarzyć
    > każdemu, ale niby jak sobie wyobrażasz rozstrzyganie czy ktoś zapomniał
    > czy z premedytacją to zrobił, chcesz podłączać do wykrywacza kłamstw??

    Jest coś takiego jak wina umyślna - chce lub przewidując możliwość
    popełnienia przestępstwa(wykroczenia) godzi się na to. Należy ją
    ustalić, czy w tym przypadku taka była?
    I jeszcze ma zabrać w celu przywłaszczenia...

    KG

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 ... 6


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1