Kolega kupował auto zapłacił za nie w komisie 2700zł ale fakturę
komisant wystawił mu na 1300zł. Dla niego nie ma to znaczenia ale
przecież to oszustwo podatkowe. Co można z tym zrobić. Kolega odebrał
fakturę sprawdził tylko uwagi czyli nr vin ale nie zwrócił uwagi na
kwotę. Drażni mnie taka nieuczciwość komisów, komisant wciskał także
ściemę że łożysko oporowe jest uszkodzone a jak się okazuje skrzynia nie
miała oleju:) Akurat na tym koledze nie zależało bo i tak wstawia inny
silnik ze skrzynią ale przecież to auto mogła by kupić kobieta która by
się na to nabrała.

--
krzysiek82

do góry

Dnia Mon, 23 Mar 2009 12:06:07 +0100, krzysiek82 napisał(a):

> Kolega kupował auto zapłacił za nie w komisie 2700zł ale fakturę
> komisant wystawił mu na 1300zł. Dla niego nie ma to znaczenia ale
> przecież to oszustwo podatkowe. Co można z tym zrobić

Jaka to faktura? Faktura VAT, czy faktura VAT-marża?

--
best regards,
scream
Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.

do góry

Dnia Mon, 23 Mar 2009 12:06:07 +0100, krzysiek82 napisał(a):

> Kolega kupował auto zapłacił za nie w komisie 2700zł ale fakturę
> komisant wystawił mu na 1300zł. Dla niego nie ma to znaczenia ale
> przecież to oszustwo podatkowe. Co można z tym zrobić.

Niefart jest też taki, że odpowiedzialność komisanta jest troszkę inna,
niż przy "pełnej" fakturze.
Nie brać.

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis http://olgierd.bblog.pl

do góry

Użytkownik krzysiek82 napisał:

> Kolega kupował auto zapłacił za nie w komisie 2700zł ale fakturę
> komisant wystawił mu na 1300zł. Dla niego nie ma to znaczenia ale
> przecież to oszustwo podatkowe. Co można z tym zrobić. Kolega odebrał
> fakturę sprawdził tylko uwagi czyli nr vin ale nie zwrócił uwagi na
> kwotę. Drażni mnie taka nieuczciwość komisów, komisant wciskał także
> ściemę że łożysko oporowe jest uszkodzone a jak się okazuje skrzynia nie
> miała oleju:) Akurat na tym koledze nie zależało bo i tak wstawia inny
> silnik ze skrzynią ale przecież to auto mogła by kupić kobieta która by
> się na to nabrała.

Mój kumpel też tak miał (na fakturze zamiast 15.000 miało być 9.200),
tylko że On jest prawnikiem i się postawił. Wtedy właściciel komisu
rozdarł się, że w ogóle tego samochodu nie sprzeda. Podczas podróży
powrotnej zastanawialiśmy się, o co chodzi z tą fakturą.

Kumpel ostatecznie kupił samochód gdzie indziej.

--
Pozdrawiam,
Tapatik

do góry

Użytkownik "Tapatik" <t...@b...adresu> napisał w wiadomości
news:gr1tl7$34l$1@atlantis.news.neostrada.pl...
> Użytkownik krzysiek82 napisał:
>
>> Kolega kupował auto zapłacił za nie w komisie 2700zł ale fakturę komisant
>> wystawił mu na 1300zł. Dla niego nie ma to znaczenia ale przecież to
>> oszustwo podatkowe. Co można z tym zrobić. Kolega odebrał fakturę
>> sprawdził tylko uwagi czyli nr vin ale nie zwrócił uwagi na kwotę. Drażni
>> mnie taka nieuczciwość komisów, komisant wciskał także ściemę że łożysko
>> oporowe jest uszkodzone a jak się okazuje skrzynia nie miała oleju:)
>> Akurat na tym koledze nie zależało bo i tak wstawia inny silnik ze
>> skrzynią ale przecież to auto mogła by kupić kobieta która by się na to
>> nabrała.
>
> Mój kumpel też tak miał (na fakturze zamiast 15.000 miało być 9.200),
> tylko że On jest prawnikiem i się postawił. Wtedy właściciel komisu
> rozdarł się, że w ogóle tego samochodu nie sprzeda. Podczas podróży
> powrotnej zastanawialiśmy się, o co chodzi z tą fakturą.
>
> Kumpel ostatecznie kupił samochód gdzie indziej.
>
> --
> Pozdrawiam,
> Tapatik

Lewizna jakaś. Dajesz 2700 a masz papier, że dałeś 1300. Pogadaj z gościem i
zaprponuj mu wizytę z US.

do góry