eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › zdrada? podczas separacji
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 3

  • 1. Data: 2009-11-04 09:49:57
    Temat: zdrada? podczas separacji
    Od: "Anna Olszewska" <a...@n...pl>

    Witam!

    Separacja - faktyczna i uprawomocniona, trwa pół roku. W planach - rozwód. W
    tym czasie (już po orzeczeniu separacji) jedna ze stron spotyka się z kimś
    trzecim. Czy to może być potraktowane jako zdrada? Czy skoro speracja
    określa, że nastąpił zupelny rozkład pożycia dawno temu (bez orzekania o
    winie), to już nie ma znaczenie (np. jako argument przy rozwodzie dla
    orzeczenia winy)?

    pozdrawiam

    Anka


  • 2. Data: 2009-11-04 11:46:01
    Temat: Re: zdrada? podczas separacji
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "Anna Olszewska" <a...@n...pl> napisał w wiadomości
    news:hcrioe$kja$1@news.onet.pl...

    > Separacja - faktyczna i uprawomocniona, trwa pół roku. W planach -
    > rozwód. W
    > tym czasie (już po orzeczeniu separacji) jedna ze stron spotyka się z
    > kimś
    > trzecim. Czy to może być potraktowane jako zdrada? Czy skoro spermacja
    > określa, że nastąpił zupełny rozkład pożycia dawno temu (bez orzekania o
    > winie), to już nie ma znaczenie (np. jako argument przy rozwodzie dla
    > orzeczenia winy)?

    Argumentem może być wszystko, co sąd za taki uzna. Choć rozsądnie rzecz
    ważąc, to skoro pożycia już nie było (co stwierdzono urzędowo), to trudno
    mówić o zdradzie. No i wykazanie, że spotkania w trakcie separacji
    przyczyniły się do rozkładu pożycia małżeńskiego również uważam za
    nieprawdopodobne z uwagi na kolejność zdarzeń.


  • 3. Data: 2009-11-04 18:25:27
    Temat: Re: zdrada? podczas separacji
    Od: "Anna Olszewska" <a...@n...pl>

    Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:hcrqd1$f0p$1@inews.gazeta.pl...

    > Argumentem może być wszystko, co sąd za taki uzna.

    Hm, a myślałam naiwnie, że waga logii i przepisów jest większa. A uznanie
    może zależeć od tylu rzeczy - osobowości sądu, humoru w danym dniu,
    doswiadczeń, postaw, uprzedzeń i ogólnego widzenia świata ;)

    > Choć rozsądnie rzecz ważąc, to skoro pożycia już nie było (co stwierdzono
    > urzędowo), to trudno mówić o zdradzie. No i wykazanie, że spotkania w
    > trakcie separacji przyczyniły się do rozkładu pożycia małżeńskiego również
    > uważam za nieprawdopodobne z uwagi na kolejność zdarzeń.

    Dziękuję za odpowiedź.

    pozdarwiam

    Anka

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1