eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › wynajem lokalu i klient który się ulotnił...
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 4

  • 1. Data: 2006-06-30 16:38:17
    Temat: wynajem lokalu i klient który się ulotnił...
    Od: "Pawel S." <root@[127.0.0.1]>

    witam,

    mam taką małą zagwozdkę związaną z najmem lokalu.

    jest sobie właściciel lokalu (dalej zwany A),
    który podpisał z osobą B umowę najmu na czas określony.
    w umowie najmu, stoi akapit, że B może wcześniej
    rozwiązać umowę pod warunkiem, że znajdzie kogoś
    na swoje miejsce, kto przejmie zobowiązania umowy.
    w innym przypadku B musi zapłacić A za cały okres najmu.

    na około 4 miesiące przed końcem umowy osoba B
    przeprowadza się do swojego nowego mieszkania i podpisuje
    oświadczenie z nowym lokatorem C, w którym C zobowiązuje się
    przejąć zobowiązania umowy A<->B na pozostały okres
    jej trwania (tj. 4 ostatnie miesiące) i kierować opłaty
    na konto B. A i B ustalają *ustnie*, że nie będą wypowiadać
    umowy i przez te 4 miesiące B będzie tylko wpłacać na konto A
    pieniądze wpłacane przez C.

    niestety po dwóch miesiącach okazuje się, że C miga się
    od płacenia. wizyta w lokalu pokazuje, że C się z lokalu
    ulotnił (nic nie popsuł, nic nie zginęło), a w skrzynce pocztowej
    znajdują się rachunki za internet z upc założony przez jakąś
    osobę D (prawdopodbnie dziewczyna C). A i B wspólnie wymieniają
    zamki w lokalu i chcą wyegzekwować należności od C albo załatwić
    mu wpis w rejestrze dłużników na kwotę około 4000pln.

    oczywiście w całym tym nieprzyjemnym zamieszaniu B chce też
    unikąć płacenia za C.

    czy B ma szansę się wybronić w sądzie, jeśli A zażąda
    zapłaty za te 4 miesiące?
    może macie pomysły jak tą sprawę rozwiązać?

    z góry dzięki za cenne porady.


  • 2. Data: 2006-06-30 17:09:44
    Temat: Re: wynajem lokalu i klient który się ulotnił...
    Od: witek <w...@s...gazeta.pl.invalid>

    Pawel S. wrote:
    >
    > czy B ma szansę się wybronić w sądzie, jeśli A zażąda
    > zapłaty za te 4 miesiące?

    Nie ma.
    Bo to co zrobili A i B i C to się nazywa umowa podnajmu.
    A i B nigdy umowy nie rozwiązali, a A zgodził się tylko i wyłącznie na
    dalsze wynajęcie tego lokalu.
    Gdyby A i C dogadali się bezpośrednio, a umowa z B została rozwiązana to
    B jest czysty a A musi sobie ściagać C


  • 3. Data: 2006-06-30 19:04:28
    Temat: Re: wynajem lokalu i klient który się ulotnił...
    Od: "Pawel S." <root@[127.0.0.1]>

    witek wrote:

    > Pawel S. wrote:
    >>
    >> czy B ma szansę się wybronić w sądzie, jeśli A zażąda
    >> zapłaty za te 4 miesiące?
    >
    > Nie ma.
    > Bo to co zrobili A i B i C to się nazywa umowa podnajmu.

    no ale, B i C nie podpisali umowy najmu, tylko oświadczenie
    mówiące o tym, że C przejmuje obowiązki B i będzie płacił B.
    nie było mowy o tym, że B ma prawa i wynajmuje C.
    prawnikiem nie jestem, więc tylko pytam czy nie ma różnicy między
    takim oświadczeniem a podnajmem? w takim razie w jaki sposób
    należało sformułować na piśmie takie przeniesienie zobowiązań,
    żeby to nie był podnajem i B mógł na czysto rozwiązać umowę z A?

    > A i B nigdy umowy nie rozwiązali, a A zgodził się tylko i wyłącznie na
    > dalsze wynajęcie tego lokalu.

    a czy z tym podpisanym między B i C oświadczeniem, B może jeszcze
    rozwiązać umowę z A, czy ten papier jest błędnie sporządzony/nieważny ?


  • 4. Data: 2006-06-30 20:20:34
    Temat: Re: wynajem lokalu i klient który się ulotnił...
    Od: witek <w...@s...gazeta.pl.invalid>

    Pawel S. wrote:
    > witek wrote:
    >
    >
    >>Pawel S. wrote:
    >>
    >>>czy B ma szansę się wybronić w sądzie, jeśli A zażąda
    >>>zapłaty za te 4 miesiące?
    >>
    >>Nie ma.
    >>Bo to co zrobili A i B i C to się nazywa umowa podnajmu.
    >
    >
    > no ale, B i C nie podpisali umowy najmu, tylko oświadczenie
    > mówiące o tym, że C przejmuje obowiązki B i będzie płacił B.
    > nie było mowy o tym, że B ma prawa i wynajmuje C.

    A kto tu kogo w takim razie ustnie poinformował, że tak chce zrobić i A
    się nie sprzeciwił.

    > prawnikiem nie jestem, więc tylko pytam czy nie ma różnicy między
    > takim oświadczeniem a podnajmem? w takim razie w jaki sposób
    > należało sformułować na piśmie takie przeniesienie zobowiązań,
    > żeby to nie był podnajem i B mógł na czysto rozwiązać umowę z A?

    A i C powinni mieć umową a B na tej podstawie mógł rozwiązać umowę bez
    płacenia.

    >
    > a czy z tym podpisanym między B i C oświadczeniem, B może jeszcze
    > rozwiązać umowę z A, czy ten papier jest błędnie sporządzony/nieważny ?
    >
    papier jest ważny, ale wiąże C i B, a nie C i A.

    C powinien takie zobowiązanie napisać w stsosunku do A, że wstępuje w
    umowę zamiast B na takich samych warunkach.

    Można się w sądzie ewentualnie bronić, że "wiadomo o co chodziło od
    początku".

    Po prostu zwrot "znaleźć kogoś wzamian" oznacza, ze B ma znależć C i
    przyprowadzić do A, a nie załatwiać to z C samemu.

    B może teraz sam dochodzić w sądzie kasy od C, ale zapłacić swoje dla A
    będzie musiał.
    Ale niezbadane są wyroki sądów.


strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1