eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › umowa zlecenie a urlop macierzyński
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 10

  • 1. Data: 2005-06-27 18:50:14
    Temat: umowa zlecenie a urlop macierzyński
    Od: "Ewa" <l...@n...pl>

    Witam wszystkich

    Mam takie pytanie:
    mój mąż prowadzi działalność gospodarczą - nie zatrudnia pracowników - teraz
    na 2 dni w tygodniu chciałby mnie zatrudnić do przypilnowania pewnej
    sprawy - żeby to tak legalne było, bo mogłabym to rzecz jasna bez żadnej
    umowy robić. Ale właśnie w związku z tym jest moje pytanie - jestem w 5
    miesiącu ciąży - czy po porodzie będzie mi się należał zasiłek macierzyński?
    Nie liczę na tą "fortunę" ale tak zastanawiam się teoretycznie ile bym
    dostała i jakie się z tym wiążą formalności.

    Za wszelkie uwagi dziękuję
    Ewa



  • 2. Data: 2005-06-27 18:53:54
    Temat: Re: umowa zlecenie a urlop macierzyński
    Od: Johnson <j...@n...pl>

    Ewa napisał(a):

    > Mam takie pytanie:
    > mój mąż prowadzi działalność gospodarczą - nie zatrudnia pracowników - teraz
    > na 2 dni w tygodniu chciałby mnie zatrudnić do przypilnowania pewnej
    > sprawy - żeby to tak legalne było, bo mogłabym to rzecz jasna bez żadnej
    > umowy robić. Ale właśnie w związku z tym jest moje pytanie - jestem w 5
    > miesiącu ciąży - czy po porodzie będzie mi się należał zasiłek macierzyński?
    > Nie liczę na tą "fortunę" ale tak zastanawiam się teoretycznie ile bym
    > dostała i jakie się z tym wiążą formalności.
    >

    To się nazywa fikcyjne zatrudnienie w celu wyłudzenia zasiłku
    macierzyńskiego.

    --
    @ Johnson

    --- za treść postu nie odpowiadam
    "Większość naszych błędów jest bardziej wybaczalna niż środki,
    którymi staramy się je ukryć."


  • 3. Data: 2005-06-27 19:11:30
    Temat: Re: umowa zlecenie a urlop macierzyński
    Od: "Ewa" <l...@n...pl>

    Dlaczego fikcyjne zatrudnienie? To lepiej nie uwidaczniać tego w żadnych
    dokumentach? A co w razie kontroli jeżeli się okaże, że mąż był w pracy w
    tym czasie a ja osobiście załatwiałam tą sprawę? Wcale nie mówię, że będę
    składać jakieś dokumenty o zasiłek macierzyński, bo kasa z tego żadna biorąc
    pod uwagę, że będę pracowała tylko 8 razy w miesiącu. Tak się tylko
    teoretycznie zastanawiam czy jest taka możliwość i ile te "kokosy" wynoszą.

    A poza tym to dlaczego nie miałabym się starać o chociaż te "kilka groszy"?
    Biorąc pod uwagę, że wcześniej działalność była na mnie i nikt z ZUSu nie
    pytał mnie czy mam na chleb a co dopiero na opłacenie składek, to dlaczego
    nie miałabym teraz starać się "uczknąć" trochę dla siebie - bo prowadzący
    działalność płacą takie składki i nic im się nie należy a pracownik ma sporo
    więcej "przywilejów" i nikt się go nie czepia.

    Wyobraź sobie teraz mnie - kobietę w już troche zaawansowanej ciąży -
    wściekłą za takie stawianie sprawy - więc nie pisz więcej takich rzeczy,
    bardzo cię proszę.

    Ewa

    Użytkownik "Johnson" <j...@n...pl> napisał w wiadomości
    news:d9pi9p$6se$1@nemesis.news.tpi.pl...
    > Ewa napisał(a):
    >
    > > Mam takie pytanie:
    > > mój mąż prowadzi działalność gospodarczą - nie zatrudnia pracowników -
    teraz
    > > na 2 dni w tygodniu chciałby mnie zatrudnić do przypilnowania pewnej
    > > sprawy - żeby to tak legalne było, bo mogłabym to rzecz jasna bez żadnej
    > > umowy robić. Ale właśnie w związku z tym jest moje pytanie - jestem w 5
    > > miesiącu ciąży - czy po porodzie będzie mi się należał zasiłek
    macierzyński?
    > > Nie liczę na tą "fortunę" ale tak zastanawiam się teoretycznie ile bym
    > > dostała i jakie się z tym wiążą formalności.
    > >
    >
    > To się nazywa fikcyjne zatrudnienie w celu wyłudzenia zasiłku
    > macierzyńskiego.
    >
    > --
    > @ Johnson
    >
    > --- za treść postu nie odpowiadam
    > "Większość naszych błędów jest bardziej wybaczalna niż środki,
    > którymi staramy się je ukryć."



  • 4. Data: 2005-06-27 19:37:24
    Temat: Re: umowa zlecenie a urlop macierzyński
    Od: "pawelj" <pawel_jajko. antyspam .@poczta.onet.pl>


    Użytkownik "Ewa" <l...@n...pl> napisał w wiadomości
    news:d9pja3$eh2$1@nemesis.news.tpi.pl...
    > Dlaczego fikcyjne zatrudnienie? To lepiej nie uwidaczniać tego w żadnych
    > dokumentach? A co w razie kontroli jeżeli się okaże, że mąż był w pracy w
    > tym czasie a ja osobiście załatwiałam tą sprawę? Wcale nie mówię, że będę
    > składać jakieś dokumenty o zasiłek macierzyński, bo kasa z tego żadna
    > biorąc
    > pod uwagę, że będę pracowała tylko 8 razy w miesiącu. Tak się tylko
    > teoretycznie zastanawiam czy jest taka możliwość i ile te "kokosy"
    > wynoszą.
    >
    > A poza tym to dlaczego nie miałabym się starać o chociaż te "kilka
    > groszy"?
    > Biorąc pod uwagę, że wcześniej działalność była na mnie i nikt z ZUSu nie
    > pytał mnie czy mam na chleb a co dopiero na opłacenie składek, to dlaczego
    > nie miałabym teraz starać się "uczknąć" trochę dla siebie - bo prowadzący
    > działalność płacą takie składki i nic im się nie należy a pracownik ma
    > sporo
    > więcej "przywilejów" i nikt się go nie czepia.
    >
    > Wyobraź sobie teraz mnie - kobietę w już troche zaawansowanej ciąży -
    > wściekłą za takie stawianie sprawy - więc nie pisz więcej takich rzeczy,
    > bardzo cię proszę.

    Daj na chwilkę wytchnąć swoim hormonom i się nie złość o te grosze bo
    maleństwu szkodzisz ;)

    Johnson napisał złośliwie lub nie to o co będzie Cię podejżewał ZUS. Czyli o
    fikcyjne zatrudnienie w celu wyłudzenia zasiłku. A najlepsze w całej zabawie
    z macierzyńskim z ZUS jest to że oni Ci mogą go nie wypłacić jak będą
    podejżewać wyłudzenie. A Ty możesz ich do sądu podać, że nie słusznie Cię
    podejżewają. A potem TVN nakręci reportaż o kobiecie która trzy lata się z
    zusem procesuje o kilka miesięcy macierzyńskiego.
    Tak niestety to działa.
    Ale jeżeli chodzi o umowę zlecenie to na pewno żeby była brana pod uwagę do
    liczenia chorobowego i macierzyńskiego to musi być odprowadzana składka na
    ub. chorobowe (dobrowolna w przypadku niektórych um. zleceń i dg i nie
    wszyscy ją płacą). Chociaż nie wiem czy mając um. zlecenie należy się
    macierzyński, ale raczej nie bo to urlop, a urlop na umowie zleceniu (chyba)
    nie przysługuje.
    Jeżeli zostałabyś osobą współpracującą przy dg to wtedy płacisz wszystkie
    składki i możesz dostać macierzyńskie pod warunkami Johnsona czyli, że ZUS
    się nie czepi

    --
    PawełJ



  • 5. Data: 2005-06-27 20:00:57
    Temat: Re: umowa zlecenie a urlop macierzyński
    Od: Johnson <j...@n...pl>

    Ewa napisał(a):
    > Dlaczego fikcyjne zatrudnienie? To lepiej nie uwidaczniać tego w żadnych
    > dokumentach? A co w razie kontroli jeżeli się okaże, że mąż był w pracy w
    > tym czasie a ja osobiście załatwiałam tą sprawę? Wcale nie mówię, że będę
    > składać jakieś dokumenty o zasiłek macierzyński, bo kasa z tego żadna biorąc
    > pod uwagę, że będę pracowała tylko 8 razy w miesiącu. Tak się tylko
    > teoretycznie zastanawiam czy jest taka możliwość i ile te "kokosy" wynoszą.

    Umówmy się że nie wierze w takie cuda i zbiegi okoliczności. Zapewne
    gdyby nie ciąża nie byłoby tej rozmowy.


    --
    @ Johnson

    --- za treść postu nie odpowiadam
    "Większość naszych błędów jest bardziej wybaczalna niż środki,
    którymi staramy się je ukryć."


  • 6. Data: 2005-06-27 20:14:28
    Temat: Re: umowa zlecenie a urlop macierzyński
    Od: witek <w...@g...pl.spam.invalid>

    Johnson wrote:
    >
    > Umówmy się że nie wierze w takie cuda i zbiegi okoliczności. Zapewne
    > gdyby nie ciąża nie byłoby tej rozmowy.
    >
    no, bez ciąży trudno o zasiłek.


  • 7. Data: 2005-06-27 20:27:48
    Temat: Re: umowa zlecenie a urlop macierzyński
    Od: Johnson <j...@n...pl>

    witek napisał(a):
    >>
    >> Umówmy się że nie wierze w takie cuda i zbiegi okoliczności. Zapewne
    >> gdyby nie ciąża nie byłoby tej rozmowy.
    >>
    > no, bez ciąży trudno o zasiłek.

    Więc precyzuje :) nie byłoby również rozmowy o podejmowaniu pracy u męża.

    --
    @ Johnson

    --- za treść postu nie odpowiadam
    "Większość naszych błędów jest bardziej wybaczalna niż środki,
    którymi staramy się je ukryć."


  • 8. Data: 2005-06-27 21:24:04
    Temat: Re: umowa zlecenie a urlop macierzyński
    Od: "pawelj" <pawel_jajko. antyspam .@poczta.onet.pl>

    > Umówmy się że nie wierze w takie cuda i zbiegi okoliczności. Zapewne gdyby
    > nie ciąża nie byłoby tej rozmowy.

    A ja tam akurat w to nie wnikam, Znam przypadki faktycznie naciągane, którym
    ZUS wpłacił macierzyńskie oraz przypadek, w którym pracownica pracowała u
    swojego ojca w firmie ponad rok zanim poszła na macierzyńskie i tu zus
    stwierdził naciąganie.

    Choć ja też mało wierzę w taki zbieg okoliczności jaki się trafł autorce
    wątku.
    Swoją drogą ciekawi mnie wynagrodzenie na umowie zleceniu, których to ma być
    8 w ciągu miesiąca. Jaką kwotę mąż zapłaci? to będzie 8 razy zarejestrowanie
    i wyrejestrowanie z ZUS?
    A tak wogóle to mąż może zatrudnić żonę na umowę zlecenie?

    pozdrawiam

    PawełJ



  • 9. Data: 2005-06-28 06:14:07
    Temat: Re: umowa zlecenie a urlop macierzyński
    Od: "Ewa" <l...@n...pl>

    Bardzo dziękuję wszystkim za "rady". Chcę tylko powiedzieć, że nie jest to w
    moim przypadku naciąganie ZUSu bo niestety składki przez ten okres będę
    płacić jak osoba prowadząca działalność z uwagi na współpracę z właścicielem
    firmy, więc nie są to małe pieniądze - a na zasiłki ani urlopy w ogóle nie
    liczyłam. Ale widzę, że pan Johnson z góry już przyjmuje, że każda kobieta w
    ciąży to oszustka jeśli chce być w zgodzie z prawem.
    A pozostali państwo, zamiast wypowiedzieć się na zadane pytanie to tylko
    dochodzicie czy mam faktycznie na myśli to, co Johnson czy też nie.
    To że jestem w ciąży o niczym tu nie świadczy, bo gdybym chciała naciągnąć
    ZUS to przyjęłabym się na pełen etat u kogoś znajomego jak tylko zaczęłam
    myśleć o ciąży i w ten sposób wyciągnęłabym i chorobowe i macierzyńskie i
    wychowawcze. Tylko, że niektórzy są za uczciwi na takie rzeczy...

    A więc jeszcze raz dziękuję wszystkim za te wypowiedzi i życzę miłego dnia.
    Ewa


    Użytkownik "pawelj" <pawel_jajko. antyspam .@poczta.onet.pl> napisał w
    wiadomości news:d9pr30$fd9$1@nemesis.news.tpi.pl...
    > > Umówmy się że nie wierze w takie cuda i zbiegi okoliczności. Zapewne
    gdyby
    > > nie ciąża nie byłoby tej rozmowy.
    >
    > A ja tam akurat w to nie wnikam, Znam przypadki faktycznie naciągane,
    którym
    > ZUS wpłacił macierzyńskie oraz przypadek, w którym pracownica pracowała u
    > swojego ojca w firmie ponad rok zanim poszła na macierzyńskie i tu zus
    > stwierdził naciąganie.
    >
    > Choć ja też mało wierzę w taki zbieg okoliczności jaki się trafł autorce
    > wątku.
    > Swoją drogą ciekawi mnie wynagrodzenie na umowie zleceniu, których to ma
    być
    > 8 w ciągu miesiąca. Jaką kwotę mąż zapłaci? to będzie 8 razy
    zarejestrowanie
    > i wyrejestrowanie z ZUS?
    > A tak wogóle to mąż może zatrudnić żonę na umowę zlecenie?
    >
    > pozdrawiam
    >
    > PawełJ
    >
    >



  • 10. Data: 2005-06-28 06:22:05
    Temat: Re: umowa zlecenie a urlop macierzyński
    Od: Johnson <j...@n...pl>

    Ewa napisał(a):
    > Ale widzę, że pan Johnson z góry już przyjmuje, że każda kobieta w
    > ciąży to oszustka jeśli chce być w zgodzie z prawem.

    Wcale tak przyjmuję.
    I nie sprowadzaj moich wypowiedzi do poziomu programu UWAGA w TVN.



    --
    @ Johnson

    --- za treść postu nie odpowiadam
    "Większość naszych błędów jest bardziej wybaczalna niż środki,
    którymi staramy się je ukryć."

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1