eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › uczelnia wyzsza i wezwanie(trochę długie)
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 6

  • 1. Data: 2004-03-13 00:34:19
    Temat: uczelnia wyzsza i wezwanie(trochę długie)
    Od: "Przemo P" <p...@o...pl>

    Witam,
    Proszę Was serdecznie o pomoc w następującej sprawie.
    Dokładnie 9 kwietnia 2002r. wysłałem listem poleconym do uczelni gdzie
    studiowałem pismo o następującej treści:
    "Informuję o zaprzestaniu kontynuowania nauki na kierunku ... i proszę
    jednocześnie o skreślenie mnie z listy studentów ....(uczelni)...." - ze
    względu na ciągłe podnoszenie czesnego płatnego co miesiąc już nie
    wytrzymałem.
    W umowie z uczelnią w $8 jest zapis: 1. "studentowi przysługuje prawo
    jednostronnego, uzasadnionego odstąpienia od niniejszej umowy w każdym
    czasie, o czym zobowiązany jest powiadomić pisemnie Uczelnię z podaniem
    przyczyny. 2-W przypadku rezygnacji z nauki student ma obowiązek złożyć w
    Dziekanacie kartę obiegową oraz uiścić opłatę admnistracyjną w wysokości
    250zł niezależnie od aktualnego zadłużenia w stosunku do uczelni."
    Tym sposobem dziś dostałem listem poleconym wezwanie do zapłaty od firmy
    windykacyjnej, że w imieniu uczelni na podstawie udzielonego pełnomocnictwa
    wzywają mnie do zapłaty 1169,16zł wraz z odsetkami na dzień 30.06.2003 w
    terminie 14 dni w ich siedzibie lub na konto uczelni pod rygorem skierowania
    na drogę sądową.
    Moje pytanie - rozumiem, że do zapłaty zgodnie z umową mam 250zł+odsetki
    (ustawowe jak w umowie). Wypowiedzenie wysłałem w kwietniu 2002 to dlaczego
    na dzień 30.06.2003? Żadnych wyliczeń - jedynie kwota. Ile wynoszą terminy
    przedawnień w takich sprawach. Proszę Was o wszelką pomoc - jak dalej
    postąpić?.
    Pozdrawiam
    Przemo



  • 2. Data: 2004-03-13 08:20:23
    Temat: Re: uczelnia wyzsza i wezwanie(trochę długie)
    Od: KrzysiekPP <k...@n...op.pl>

    > Moje pytanie - rozumiem, że do zapłaty zgodnie z umow? mam 250zł+odsetki
    > (ustawowe jak w umowie). Wypowiedzenie wysłałem w kwietniu 2002 to dlaczego
    > na dzień 30.06.2003? Żadnych wyliczeń - jedynie kwota. Ile wynosz? terminy

    Pewnie chodzi o tzw. okres rozliczeniowy .. czyli 30 dni liczac od konca
    miesiaca, w ktorym zlozylo sie wypowiedzenie.

    --
    Krzysiek, Krakow


  • 3. Data: 2004-03-13 08:24:39
    Temat: Re: uczelnia wyzsza i wezwanie(trochę długie)
    Od: "Przemo P" <p...@o...pl>

    wysłałem w kwietniu 2002 to dlaczego
    > > na dzień 30.06.2003? Żadnych wyliczeń - jedynie kwota. Ile wynosz?
    terminy
    >
    > Pewnie chodzi o tzw. okres rozliczeniowy .. czyli 30 dni liczac od konca
    > miesiaca, w ktorym zlozylo sie wypowiedzenie.

    prawdopodobnie tak, do tego nie moge znaleźć kwitka zapłaty za marzec, więc
    coś mi się zdaje, że pewnie nie zapłaciłem - pomału się układa...
    cóż skleroza nie boli ale trzeba się nachodzć (a teraz napłacić :) )
    Fakt, że nie rozumiem dlaczego na 30.06.2003 zamiast kwiecień 2002...
    Pozdrawiam
    Przemo




  • 4. Data: 2004-03-13 09:14:59
    Temat: Re: uczelnia wyzsza i wezwanie(trochę długie)
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "KrzysiekPP" <k...@n...op.pl> napisał w wiadomości
    news:MPG.1abce2b2a49f72c0989aac@news.tpi.pl...

    > Pewnie chodzi o tzw. okres rozliczeniowy .. czyli 30 dni liczac od konca
    > miesiaca, w ktorym zlozylo sie wypowiedzenie.

    Niech będzie i nawet okres rozliczeniowy, ale gość pisze o czerwcu 2003
    r., a wypowiedzenie jest z kwietnia 2002 roku. To rok i 30 dni!


  • 5. Data: 2004-03-13 09:28:01
    Temat: Re: uczelnia wyzsza i wezwanie(trochę długie)
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "Przemo P" <p...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:c2tl0l$p59$1@topaz.icpnet.pl...

    Przedawnienie jest dwa lata od powstania roszczenia. Po pierwsze zażądał
    bym przesłania przez windykatorów tego upoważnienia. Chwilę im to zajmie.
    Załóżmy miesiąc, więc pewnie będziemy mieć połowę kwietnia. No bo samo
    oświadczenie, ze działają w imieniu, to mało. :-)) Następnie zażądał bym
    od nich wyjaśnienia skąd ta kwota. Tu znowu podejrzewam, że powinien minąć
    jakiś miesiąc, zanim odpowiedzą i będziemy mieli połowę maja. A wówczas im
    napiszesz, że niestety się przedawniło. Kwitka z marca nie musisz mieć, bo
    właśnie się ta należność przedawniła, więc mogłeś choćby z tego powody
    wyrzucić.

    Niezależnie od tego ostatnio było na liście orzeczenie sądu mówiące, że w
    wypadku przekazywania wierzytelności konieczne jest zachowanie wymogów
    Ustawy o ochronie danych osobowych. Możesz na razie zażądać na piśmie od
    uczelni informacji czy i komu przekazała Twoje dane osobowe. To powinno
    trochę zamotać problem i dać szansę na przedawnienie. Jeśli masz taka
    wolę, to powołując się na to orzeczenie możesz nawet złożyć zawiadomienie
    o przestępstwie. Zajmą się wyjaśnianiem tamtej sprawy, to pewnie chwilowo
    odpuszczą sam dług. Te dwa miesiące powinieneś spokojnie przeczekać.

    Aha! Jeśli mi się dobrze zdaje, to zastrzeżenie, że płacisz opłatę
    administracyjną 250 zł nawet w wypadku zerwania umowy przez uczelnię (a
    tak to było z prawnego punktu widzenia w tym wypadku, bo oni zmienili
    cenę) zaliczono do niedozwolonych klauzul w umowach. Zajrzyj na stronę
    Rzecznika Konsumentów, bo chyba tam widziałem te wszystkie zastrzeżone
    klauzule.


  • 6. Data: 2004-03-13 19:10:31
    Temat: Re: uczelnia wyzsza i wezwanie(trochę długie)
    Od: KrzysiekPP <k...@n...op.pl>

    > Niech będzie i nawet okres rozliczeniowy, ale go?ć pisze o czerwcu 2003
    > r., a wypowiedzenie jest z kwietnia 2002 roku. To rok i 30 dni!

    Moze zwykla pomylka drukarska ... w kazdym razie powinien chyba zaczac
    od zgloszenia do GIODO handlu jego danymi osobowymi ;-)

    --
    Krzysiek, Krakow

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1