Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
news:frfbkp$ns$2@nemesis.news.neostrada.pl...
> Użytkownik "M.Sarbinowski" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:freg36$prv$2@news.onet.pl...
>
> O ile dziewczyna wyraziła zgodę na fotografie i w chwili tego miała 15
> lat,

Chyba raczej opiekunowie wyrazili zgodę ??

Pozdrawia mPrzemek

do góry

Użytkownik "Przemek Lipski" <W...@w...epf.pl> napisał w
wiadomości news:frgnh6$q2s$1@news.onet.pl...

> Chyba raczej opiekunowie wyrazili zgodę ??

Z punktu widzenia postępowania karnego wystarczy jej zgoda. Cywilnie
zresztą 6też, bo po 13 roku życia masz ograniczoną zdolność prawną, którą
wyrażenie na pozowanie spokojnie pochłania.

do góry

Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
news:frgubm$74e$1@atlantis.news.neostrada.pl...
>
> Z punktu widzenia postępowania karnego wystarczy jej zgoda. Cywilnie
> zresztą 6też, bo po 13 roku życia masz ograniczoną zdolność prawną, którą
> wyrażenie na pozowanie spokojnie pochłania.

Hmm, to skąd praktyka i womóg posiadanioa zgopdy rodziców w przypadku
pozowania do zdjęć. I nie chodzi o zlecenia komercyjne, ale także przypadki
pozowania za zdjęcia w celu powiększenia portfolio.
Wszędzie (fora i serwisy foto) przytaczany jest właśnie kodeks cywliny na
poparcie konieczności uzyskania zgody opiekówów prawnych..

Pozdrawiam Przemek

do góry

bungo pisze:

> niezupelnie. Zapomnieli Panowie o ochronie dobr osobistych - ewidentnie
> naruszona zaostala prywatnosc a nawet intymnosc tej dziewczyny. To
> delikt cywilny, moze zadac zadoscuczynienia w sadzie i kazdy sedzia
> (zwlaszcza ze to zazwyczaj sedzina) takie zadoscuczynienie zasadzi.

Cywilnie to się zgadzam, ale tutaj nagle sprawą zajęła się policja -
dlaczego?

do góry

Piotrek pisze:
> Andrzej Lawa wrote:
>>
>>> gdy oboje byli pod wplywem alkoholu w momencie gdy dziewczyna miala
>>> ponizej18 lat
>>
>> A jakie ma to znaczenie?
>>
>
> Ustawa o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi?

O tym wspomniałem ;)

Ale IMHO ciężko uznać jednorazowy incydent za rozpijanie...

do góry

jb pisze:

> Zaraz zaraz, tylko że art. 202 par. 3 kk mówi o rozpowszechnianiu pornografii
> z udziałem małoletniego, a więc poniżej lat 18, a nie 15...

Ale tam jest mowa o produkowaniu w celu rozpowszechniania (czyli autor
jest "czysty", bo nie miał w planach rozpowszechniania). I rozsyłanie do
bliskich znajomych to też IMHO nie jest publiczna prezentacja ani
rozpowszechnianie. Poza tym jeśli miała "prawie 18" to się spokojnie
wytłumaczy, że był przekonany, że 18 ma.

do góry

Przemek Lipski pisze:

> Hmm, to skąd praktyka i womóg posiadanioa zgopdy rodziców w przypadku
> pozowania do zdjęć. I nie chodzi o zlecenia komercyjne, ale także przypadki
> pozowania za zdjęcia w celu powiększenia portfolio.

Dupochron IMHO.

Tak samo jak zakład energetyczny i gazownia domagają się zgody
właściciela prywatnego kawałka drogi na przeprowadzenie mediów, podczas
gdy wszyscy zainteresowaniu odbiorcy mają w aktach notarialnych
służebność na ten kawałek na przejście, przejazd i media.

do góry

oni byli w zwiazku od dawna..
popili i tak jakos wyszlo.. jak to mlodzi.. ;/

chloapk nie mial zamiaru przekazywac tego nikomu dalej..

a zdjecia poszly jak po lancuszku.. i duzo za duzo osob je ma... ;/

do góry

Użytkownik "Przemek Lipski" <W...@w...epf.pl> napisał w
wiadomości news:frh10l$qkl$1@news.onet.pl...

> Hmm, to skąd praktyka i womóg posiadanioa zgopdy rodziców w przypadku
> pozowania do zdjęć. I nie chodzi o zlecenia komercyjne, ale także
> przypadki pozowania za zdjęcia w celu powiększenia portfolio.
> Wszędzie (fora i serwisy foto) przytaczany jest właśnie kodeks cywliny na
> poparcie konieczności uzyskania zgody opiekówów prawnych..

Z powodu treści art. 17 kc.

do góry

To że zapomniał a nie dał świadomie jest nie do udowodnienia.

IMO sytuacja wygląda tak:
Chłopak porobił lasce nagie zdjęcia i dał znajomym.
Jeśli ona sie nie zgodziła na to (najlepiej na piśmie) to chłopak ma
kłopoty jak każdy pokazujący osobom trzecim czyjeś kompromitujące zdjęcia.
Może pewnie się bronić że zdjęcia zostały mu wykradzione lub coś takiego.

Ci co je podsyłali dalej będą się tłumaczyć że działali w dobrej wierze
domniemywając że ona sie zgodziła skoro zdjęcia powstały, twierdzić że
nie poznali jej itp.

To ile ma/miała lat to osobna sprawa nie powiązana bezpośrednio z
problemem kompromitacji.

Prawa autorskie nie maja tu nic do rzeczy, to tak jakbyś dał komuś
zdjęcia z wakacji a potem próbował go ścigać prawami autorskimi bo je
komuś pokazał.

Sądzę że winny upowszechnienia jest nabywca telefonu który wszedł w
posiadanie zdjęć w skutek czyjejś pomyłki i powinien był domyślić się że
nie mogą one być ujawnione - najwyraźniej działał z zamiarem ośmieszenia
dziewczyny ze zdjęć.

Ale ze względu na trudności dowodowe najpewniej oberwie autor zdjęć - za
nie upilnowanie ich, a nie zdjęcia jako takie.

Pzdr.

do góry