eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › społdzielna mieszk., udziały, zbywalność
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 9

  • 1. Data: 2007-03-26 09:49:59
    Temat: społdzielna mieszk., udziały, zbywalność
    Od: bingo <a...@w...pl>


    Witam
    Nie znam się na prawie spóldzielczym (bardziej na prawie spółek handlowych)
    ale to co usłyszałem od radcy prawnego jedej ze spółdzielni mieszkaniowych
    trchę mnie zaskoczyło.
    Jako członek spóldzielni (juz od dawna) posiadam też jej udziały. W zwiazku
    z tym iż zamierzam zrobić rozdzielczośc i podział majatku w którym zrezknę
    się mieszkania na drugą stronę, dowiedziałem się (od tego radcy) iż druga
    strona musi wniesć wpisowe i kupić ileś tam udziałów. Za moje udziały
    (niezwlaoryzowane) zostanie mi zwrócona pewna mała kwota. Kiedy spytałem o
    podstwe takiego działania, zapytano mnie a jaka jest podstawa ze ja chce
    przy przeniesieniu prawa do mieszkania przeniesc również prawo do udziałow
    (po co druga osoba miałaby ponosic jakies dodatkowe koszty i je kupować).
    W statucie nic nie ma o udziałach opórcz tego ze aby stac sie członkiem
    sp-ni należy wniesc wpisowe i zakupić udziały. Nie ma tym bardziej zapisu
    ze nie sa zbywalne itp.

    Czy z takimi udziałami nie jest choć troche podobnie jak z akcjami lub z
    udziałami w spółkach.

    Co o tym sadzicie koledzy i koleżanki.

    SaN


  • 2. Data: 2007-03-26 11:07:17
    Temat: Re: społdzielna mieszk., udziały, zbywalność
    Od: "witek" <w...@g...pl.invalid>


    "bingo" <a...@w...pl> wrote in message
    news:1uej1zn30q8hu$.dlg@butterfly.post...

    > Jako członek spóldzielni (juz od dawna) posiadam też jej udziały. W
    > zwiazku
    > z tym iż zamierzam zrobić rozdzielczośc i podział majatku w którym zrezknę
    > się mieszkania

    własnościowe?

    > na drugą stronę, dowiedziałem się (od tego radcy) iż druga
    > strona musi wniesć wpisowe i kupić ileś tam udziałów.

    druga strona w ogóle nie musi być członkiem spółdzielni.



    > W statucie nic nie ma o udziałach opórcz tego ze aby stac sie członkiem
    > sp-ni należy wniesc wpisowe i zakupić udziały.

    Aby zostać tak.
    Ale wcale nie musi chcieć zostać.
    Może posiadać własnościowe prawo do lokalu bez bycia członkiem spółdzielni.

    >
    > Co o tym sadzicie koledzy i koleżanki.

    Że albo ktoś jest niedouczony, albo robi cię w balona.



  • 3. Data: 2007-03-26 13:17:28
    Temat: Re: społdzielna mieszk., udziały, zbywalność
    Od: bingo <a...@w...pl>

    Był 26 marzec 2007 roku (poniedziałek) gdy o godz. 13:07, wszystkim znany
    *witek* napisał(a):

    > "bingo" <a...@w...pl> wrote in message
    > news:1uej1zn30q8hu$.dlg@butterfly.post...
    >
    >> Jako członek spóldzielni (juz od dawna) posiadam też jej udziały. W
    >> zwiazku
    >> z tym iż zamierzam zrobić rozdzielczośc i podział majatku w którym zrezknę
    >> się mieszkania
    >
    > własnościowe?

    Tak

    >> na drugą stronę, dowiedziałem się (od tego radcy) iż druga
    >> strona musi wniesć wpisowe i kupić ileś tam udziałów.
    >
    > druga strona w ogóle nie musi być członkiem spółdzielni.

    To Witku wiem ale wtedy płąci większy czynsz (ok 30 gr / metr kawdratiowy
    miesięcznie) wiec lepiej gdyby jednak była

    >> W statucie nic nie ma o udziałach opórcz tego ze aby stac sie członkiem
    >> sp-ni należy wniesc wpisowe i zakupić udziały.
    >
    > Aby zostać tak.
    > Ale wcale nie musi chcieć zostać.
    > Może posiadać własnościowe prawo do lokalu bez bycia członkiem spółdzielni.

    A czy nie moze dostac ode mnie te udziały. Przecież mnie beda juz
    niepotrzebne i nie rozumien dlaczego (to tak na marginesie) spóldzielnia
    wypłaciła by mi nedzne grosze dopiero za rok (ponad) po zgromadzeniu
    zatwierdzającym sprawozdanie za rok bieżący

    >> Co o tym sadzicie koledzy i koleżanki.
    >
    > Że albo ktoś jest niedouczony, albo robi cię w balona.

    Wiesz miałem podobne zdanie. Byłem zaskoczony jak tylko usłyszałem od tego
    radcy, iż aby dokonac podziału majatku musze być po rozwodzie
    Nie chciałem byc jednak niegrzeczny i okazywac zwątpienie w jedgo
    interpretacje gdzyż przecież to radca prawny spódzielni a nie moj..
    prywatny.

    Czy ktoś dorzuci cos jeszcze.. W szczególności intetresuje mnie czy nie
    moge jednoczesnie przeniesć prawo Moich udziałów na drugą osobe na rzecz
    której zrezkam sie mieszkania.

    Pozdrawiam


  • 4. Data: 2007-03-26 13:38:52
    Temat: Re: społdzielna mieszk., udziały, zbywalność
    Od: "witek" <w...@g...pl.invalid>


    "bingo" <a...@w...pl> wrote in message
    news:1uwyn7rtjz6lj$.dlg@butterfly.post...
    >>
    >> druga strona w ogóle nie musi być członkiem spółdzielni.
    >
    > To Witku wiem ale wtedy płąci większy czynsz (ok 30 gr / metr kawdratiowy
    > miesięcznie) wiec lepiej gdyby jednak była

    No, coś za coś.
    Ale już wiem o co ci chodzi.


    >
    > A czy nie moze dostac ode mnie te udziały.

    chodzą mi dwie wersje po głowie
    a) generalnie udziały można zbyć, ale nie dotyczy to spółdzielni
    mieszkaniowych
    b) można zbyć, pod warunkiem że ta osoba jest. będzie członkiem spółdzielni,
    czyli nie można zbyć udziałów "po za" spółdzielnię.

    Nie wiem czemu, ale stawiam na b)


    >Przecież mnie beda juz
    > niepotrzebne i nie rozumien dlaczego (to tak na marginesie) spóldzielnia
    > wypłaciła by mi nedzne grosze dopiero za rok (ponad) po zgromadzeniu
    > zatwierdzającym sprawozdanie za rok bieżący

    Bo tak jest. Zwrot udziałów po zatwierdzeniu sprawozdania i zgodnie ze
    statutem spółdzielni.
    Nic nie wskórasz.,


    >
    >>> Co o tym sadzicie koledzy i koleżanki.
    >>
    >> Że albo ktoś jest niedouczony, albo robi cię w balona.
    >
    > Wiesz miałem podobne zdanie. Byłem zaskoczony jak tylko usłyszałem od tego
    > radcy, iż aby dokonac podziału majatku musze być po rozwodzie

    No to już wiesz co sądzić o radcy.




  • 5. Data: 2007-03-26 14:03:32
    Temat: Re: społdzielna mieszk., udziały, zbywalność
    Od: xxxx <a...@w...pl>

    Był 26 marzec 2007 roku (poniedziałek) gdy o godz. 15:38, wszystkim znany
    *witek* napisał(a):

    > "bingo" <a...@w...pl> wrote in message
    > news:1uwyn7rtjz6lj$.dlg@butterfly.post...
    >>>
    >>> druga strona w ogóle nie musi być członkiem spółdzielni.
    >>
    >> To Witku wiem ale wtedy płąci większy czynsz (ok 30 gr / metr kawdratiowy
    >> miesięcznie) wiec lepiej gdyby jednak była
    >
    > No, coś za coś.
    > Ale już wiem o co ci chodzi.

    Dzięki ze zechciałes się wypowiedziec w tym temacie.

    >>
    >> A czy nie moze dostac ode mnie te udziały.
    >
    > chodzą mi dwie wersje po głowie
    > a) generalnie udziały można zbyć, ale nie dotyczy to spółdzielni
    > mieszkaniowych
    > b) można zbyć, pod warunkiem że ta osoba jest. będzie członkiem spółdzielni,
    > czyli nie można zbyć udziałów "po za" spółdzielnię.
    >
    > Nie wiem czemu, ale stawiam na b)

    Bardzo mozliwe. Tak.. ale moim zdaniem jesli nie ma nic na ten temat w
    ustawie o spóldzielniach winno byc w statucie a nic nie ma.

    >>Przecież mnie beda juz
    >> niepotrzebne i nie rozumien dlaczego (to tak na marginesie) spóldzielnia
    >> wypłaciła by mi nedzne grosze dopiero za rok (ponad) po zgromadzeniu
    >> zatwierdzającym sprawozdanie za rok bieżący
    >
    > Bo tak jest. Zwrot udziałów po zatwierdzeniu sprawozdania i zgodnie ze
    > statutem spółdzielni.
    > Nic nie wskórasz.,

    A z czego to moze wynikac. W statucie nic nie ma ten temat. W ustawie o
    spóldzielniach? .. jakich - mieszkaniowych czy jeszcze gdzies indziej.
    Wiesz co juz odpowiedział mi radca na moje pytanie.. o podstawe.. Nawet
    jakis regulamin.. Wtedy on zapytał a jaką ja mam podstwe.. Przecież to
    spóldzielnia jest jaką zorganizowaną formą.. Ja jestem osobą fiyczną i
    tylko członkiem spóldzielni.
    Szkoda ze nie wskóram.. Jakoś cięzko mi sie z tym pogodzic.
    Poza tym wkurzyłem sie trochę kiedy prosząc o zaswiadczenie o niezaleganiu
    z opłatami (do notariusza) wręczono mi druk o rezygnacji czy wykresleniuz
    członka sp-ni.

    >>
    >>>> Co o tym sadzicie koledzy i koleżanki.
    >>>
    >>> Że albo ktoś jest niedouczony, albo robi cię w balona.
    >>
    >> Wiesz miałem podobne zdanie. Byłem zaskoczony jak tylko usłyszałem od tego
    >> radcy, iż aby dokonac podziału majatku musze być po rozwodzie
    >
    > No to już wiesz co sądzić o radcy.

    TAK.. Jestem jednak spokojnym facetem i nie zwykłem zbyt szybko wyciągac
    ocen ..
    --

    Pozdrawiam
    ---------------
    ***ERA****
    ICQ: 408-635-822


  • 6. Data: 2007-03-26 14:05:09
    Temat: Re: społdzielna mieszk., udziały, zbywalność
    Od: bingo <a...@w...pl>

    Był 26 marzec 2007 roku (poniedziałek) gdy o godz. 15:38, wszystkim znany
    *witek* napisał(a):
    Był 26 marzec 2007 roku (poniedziałek) gdy o godz. 15:38, wszystkim znany
    *witek* napisał(a):

    > "bingo" <a...@w...pl> wrote in message
    > news:1uwyn7rtjz6lj$.dlg@butterfly.post...
    >>>
    >>> druga strona w ogóle nie musi być członkiem spółdzielni.
    >>
    >> To Witku wiem ale wtedy płąci większy czynsz (ok 30 gr / metr kawdratiowy
    >> miesięcznie) wiec lepiej gdyby jednak była
    >
    > No, coś za coś.
    > Ale już wiem o co ci chodzi.

    Dzięki ze zechciałes się wypowiedziec w tym temacie.

    >>
    >> A czy nie moze dostac ode mnie te udziały.
    >
    > chodzą mi dwie wersje po głowie
    > a) generalnie udziały można zbyć, ale nie dotyczy to spółdzielni
    > mieszkaniowych
    > b) można zbyć, pod warunkiem że ta osoba jest. będzie członkiem spółdzielni,
    > czyli nie można zbyć udziałów "po za" spółdzielnię.
    >
    > Nie wiem czemu, ale stawiam na b)

    Bardzo mozliwe. Tak.. ale moim zdaniem jesli nie ma nic na ten temat w
    ustawie o spóldzielniach winno byc w statucie a nic nie ma.

    >>Przecież mnie beda juz
    >> niepotrzebne i nie rozumien dlaczego (to tak na marginesie) spóldzielnia
    >> wypłaciła by mi nedzne grosze dopiero za rok (ponad) po zgromadzeniu
    >> zatwierdzającym sprawozdanie za rok bieżący
    >
    > Bo tak jest. Zwrot udziałów po zatwierdzeniu sprawozdania i zgodnie ze
    > statutem spółdzielni.
    > Nic nie wskórasz.,

    A z czego to moze wynikac. W statucie nic nie ma ten temat. W ustawie o
    spóldzielniach? .. jakich - mieszkaniowych czy jeszcze gdzies indziej.
    Wiesz co juz odpowiedział mi radca na moje pytanie.. o podstawe.. Nawet
    jakis regulamin.. Wtedy on zapytał a jaką ja mam podstwe.. Przecież to
    spóldzielnia jest jaką zorganizowaną formą.. Ja jestem osobą fiyczną i
    tylko członkiem spóldzielni.
    Szkoda ze nie wskóram.. Jakoś cięzko mi sie z tym pogodzic.
    Poza tym wkurzyłem sie trochę kiedy prosząc o zaswiadczenie o niezaleganiu
    z opłatami (do notariusza) wręczono mi druk o rezygnacji czy wykresleniuz
    członka sp-ni.

    >>
    >>>> Co o tym sadzicie koledzy i koleżanki.
    >>>
    >>> Że albo ktoś jest niedouczony, albo robi cię w balona.
    >>
    >> Wiesz miałem podobne zdanie. Byłem zaskoczony jak tylko usłyszałem od tego
    >> radcy, iż aby dokonac podziału majatku musze być po rozwodzie
    >
    > No to już wiesz co sądzić o radcy.

    TAK.. Jestem jednak spokojnym facetem i nie zwykłem zbyt szybko wyciągac
    ocen ..

    POzdrawiam


  • 7. Data: 2007-03-27 06:50:28
    Temat: Re: społdzielna mieszk., udziały, zbywalność
    Od: " 666" <j...@w...eu>

    Ostatnio pojawiła się interpretacja, że takie zaswiadczenie nie jest niezbędne, ale
    to tak na marginesie.

    Generalnie to są dwie ustawy: ustawa Prawo spółdzielcze, oraz ustawa o Spółdzielniach
    mieszkaniowych, poczytaj.
    JaC


    > Poza tym wkurzyłem sie trochę kiedy prosząc o zaswiadczenie o niezaleganiu z
    opłatami (do notariusza) wręczono mi druk
    o [...]







    ----------------------------------------------------
    ----------------------------
    I am using the free version of SPAMfighter for private users.
    It has removed 3463 spam emails to date.
    Paying users do not have this message in their emails.
    Try SPAMfighter for free now!


  • 8. Data: 2007-03-27 10:16:28
    Temat: Re: społdzielna mieszk., udziały, zbywalność
    Od: "Roman Rumpel" <romane@screwspam,gazeta.pl>

    666 dość niespodziewanie napisał(a):

    >
    > Generalnie to są dwie ustawy: ustawa Prawo spółdzielcze, oraz ustawa
    > o Spółdzielniach mieszkaniowych, poczytaj. JaC

    Zwłaszcza Dział III tej pierwszej ustawy, który rozstrzyga o zasadach
    członkowstwa we wszelkich spółdzielniach. Z tych przepisów można wyczytać,
    ze przynajmniej co do udziałów i nabywania członkowstwa radca miał rację.
    Pozdrawiam
    Roman


  • 9. Data: 2007-03-27 14:37:22
    Temat: Re: społdzielna mieszk., udziały, zbywalność
    Od: bingo <a...@w...pl>

    Był 27 marzec 2007 roku (wtorek) gdy o godz. 12:16, wszystkim znany *Roman
    Rumpel* napisał(a):

    > 666 dość niespodziewanie napisał(a):
    >
    >>
    >> Generalnie to są dwie ustawy: ustawa Prawo spółdzielcze, oraz ustawa
    >> o Spółdzielniach mieszkaniowych, poczytaj. JaC
    >
    > Zwłaszcza Dział III tej pierwszej ustawy, który rozstrzyga o zasadach
    > członkowstwa we wszelkich spółdzielniach. Z tych przepisów można wyczytać,
    > ze przynajmniej co do udziałów i nabywania członkowstwa radca miał rację.
    > Pozdrawiam
    > Roman

    Dzięki zaraz poczytam.

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1