W dniu 2015-09-08 o 13:34, Andrzej Lawa pisze:
> Szczekające psy są daleko bardziej uciążliwe od pszczół. Już widzę te
> wyroki nakazujące pozbycie się psów...

Widzę, że przepisu jeszcze nie przeczytałeś.

--
Liwiusz

do góry

W dniu 08.09.2015 o 13:32, J.F. pisze:

>> Nie, nie można. Nie w czasie wskazanym w wyroku. Nie masz pojęcia o
>> pszczołach.
>
> No to trzeba apelacje zlozyc, bedzie pare lat na przeprowadzke :-)

No litości... Wyrok w pierwszej instancji był na korzyść pszczelarza. To
jest wyrok z apelacyjnego.

--
Boga prawdopodobnie nie ma.
A teraz przestań się martwić
i raduj się życiem!

do góry

Użytkownik "Andrzej Lawa" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:msmh4q$s87$...@n...news.atman.pl...
W dniu 07.09.2015 o 15:03, J.F. pisze:
>>> Na jakiej podstawie prawnej sąd mógł wydać tak idiotyczny wyrok?
>> Idiotyczny jak idiotyczny, gdyby obok sasiad hodowal zwierzeta,
>> ktore
>> cie potem niepokoja i gryza, to tez bys protestowal.

>Szczekające psy są daleko bardziej uciążliwe od pszczół. Już widzę te
>wyroki nakazujące pozbycie się psów...

W USA sie zdarza. U nas chyba tez by dalo rade.
Ale psy nie takie glupie, dlugo nie szczekaja.

> P.S. Ostatnio mnie cos ugryzlo, wiec mam inny punkt widzenia :-P
>Pytanie co. Podejrzewam, że osa. To te cholery się pchają do owoców i
>napojów.
>Pszczoły mają obsesję na punkcie kwiatów i póki jakiejś fizycznie nie
>przygnieciesz mają cię w nosie.

No wlasnie przygniotlem. Okno bylo otwarte, cos tam po mieszkaniu
latalo, duze,
a potem przestawilem stope i poczulem uklucie.
Nie wiem co, nie wiem czy to duze, i noc zmarnowana.
Pech.
Ale jakby mi mialy pszczoly w wiekszej ilosci po mieszkaniu latac ...


J.

do góry

Użytkownik "Andrzej Lawa"


> P.S. Ostatnio mnie cos ugryzlo, wiec mam inny punkt widzenia :-P

Pytanie co. Podejrzewam, że osa. To te cholery się pchają do owoców i
napojów.

Pszczoły mają obsesję na punkcie kwiatów i póki jakiejś fizycznie nie
przygnieciesz mają cię w nosie.
---
Tak można mówić o zachowaniu statystycznej pszczoły, ale nie o pasiece z
30-ma rodzinami pszczelimi w której w każdym sezonie dochodzi do
przynajmniej kilku wyrojeń w czasie których każdorazowo kilka tysięcy
pszczół które wyleciały z ula, krąży nerwowo po najbliższej okolicy szukając
na czym by tu się uwiesić. Pszczelarz chyba nawet nie ma obowiązku zdjęcia
tych pszczół.

do góry