eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.praworozliczenie wody w budynku /długie, dla cierpliwych- prosze o pomoc/ › rozliczenie wody w budynku /długie, dla cierpliwych- prosze o pomoc/
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
    From: Marek <A...@g...pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: rozliczenie wody w budynku /długie, dla cierpliwych- prosze o pomoc/
    Date: Sat, 22 Jan 2005 13:26:59 +0100
    Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
    Lines: 128
    Message-ID: <cstgo8$3fe$1@inews.gazeta.pl>
    NNTP-Posting-Host: bqu161.neoplus.adsl.tpnet.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: inews.gazeta.pl 1106396744 3566 83.29.88.161 (22 Jan 2005 12:25:44 GMT)
    X-Complaints-To: u...@a...pl
    NNTP-Posting-Date: Sat, 22 Jan 2005 12:25:44 +0000 (UTC)
    X-User: marek_g
    User-Agent: 40tude_Dialog/2.0.10.1pl
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:272099
    [ ukryj nagłówki ]

    Mieszkam w wielorodzinnym bydynku, i właśnie otrzymałem wynik rozliczenia
    wody za rok 2004 oraz nowe normy na rok 2005. Poraziła mnie dopłata: 400 zł
    i zastanwiam się, jakie mam szanse na umorzenie tej dopłaty, zw względów,
    które poniżej opiszę. Może kotś mi podrzuci jakiś pomysł.

    We wszelkich negocjacjach mam tylko jedno ograniczenie:brałem udział w
    rozliczeniu tej wody , i wiem, że z matematycznego/formalnego punktu
    widzenia jest ono poprawne. Nie oznacza to, że wyniki odzwierciedlają
    rzeczywiste zużycie przez poszczególnych odbiorców. Nie mogę też w piśmie
    do własnego szefa wykorzystać całej wiedzy którą posiadam z tytułu pracy
    przy rozliczaniu- mogę oprzeć się tylk na dokumentach, które jako odbiorca
    wody formalnie otrzymałem. Mogę się posłużyć jeszcze takimi samymi
    dokumentami sąsiadów:za ich zgodą.
    Ale do rzeczy.
    1. Charakterystyka obiektu.

    a) Budynek (właściwie dwa budynki podpięte do jednego wodomierza): 24
    rodziny, z tego 13 ma wodomierze.
    b) Osoby nie posiadające wodomierzy (w tym ja) podzieleni na dwie
    kategorie: posiadające wannę/łazienkę oraz (przynajmniej formalnie) jedynie
    umywalkę. Implikuje to inne normy zużycia wody- z łazienką norma 2.5 razy
    większa od lokatora z umywalką. Inwentaryzacja była przeprowadzona z
    początkiem lat dziewięćdziesiatyh.
    c) Dla części rodzin wspólne ubikacje, w większości nie są opomiarowane.
    d) ilośc lokali opomiarowanych: 13, pozostali:11
    3) ilośc lokali opomiarowanych w ub. roku: 10, pozostali:14

    2.Metoda rozliczania.
    Jak wszędzie: lokale opomiarowane rozliczane według rzeczywistego zużycia.
    Zużycie na podlicznikach odejmuje się od zużycia wodomierza budynkowego i
    resztę wody kupują rodziny bez wodomierzy.

    3. Wyniki rozliczen i normy na osobę.

    W bieżącym roku różnica wodomierz główny-wodomierze lokalowe jest o 41%
    większa niż w ubiegłym roku. Dla rodziny z łazienką oznacza to wzrost normy
    na osobę/miesiąc z 7.32 w ub. roku do 10.30, dla rodziny z umywalką wzrost
    z 2.93 do 4.13 na osobę /miesiąc.

    Moje zużycie wody /roczne/ wynosi w/g rozliczenia 751 zł = 247 m3 /rodzina
    dwuosobowa/
    Sąsiad /wodomierz, rodzina czteroosobiwa/ roczne zużycie wody 364,80 zł =
    120 m3. Wiem, że nic nie kombinuje, nie ma żadnych "obejść" wodomierza-
    faktycznie tyle zużył.

    W/w kwoty trzeba przemnożyć prze dwa, bo nie obejmują ścieków, które
    kosztują za 1 m3 podobnie jak woda.

    4. Analiza wyników rozliczenia.

    Jest oczywiste, że w dwuosobowej rodzinie nie jestem w stanie zużyć
    miesięcznie ponad 20 m3, różnica może wynikać z przyczyn:

    a). Część rodzin może nie mieć zgłoszonych wanien/łazienek, a co za tym
    idzie mają niższą normę/osobe. Implikuje to wyższe normy u pozostałych, bo
    ktoś z tą wodę musi zapłacić. Mam też poważne wątpliwości, czy nawet brak
    wanny oznacza 2,5 raza niższe zużycie wody-przecież każdy musi się umyć,
    wyprać itp. A czy robi to pod prysznicem, czy w miszce to chyba aż 2,5
    krotnej różnicy w zużyciu nie będzie. Ale to chyba reguluje jakieś
    rozporządzenie.

    b) Wspomniane ubikacje:Mogą być nieszczelne spłuczki. Niektórzy mają też
    dużo gości= większe zużycie niż wynikałoby ze statystyki dla typowej
    rodziny (ci goście to głownie imprzowicze alkoholowi- ale tego wątku nie
    mogę podnieść: nie chcę się obudzić rano z głową obok ;-)).

    c) Nie mam porównania zużycia na wodomierzu budynkowym w stosunku do ub.
    roku- moznaby się zastanawiać nad nieszczelnością instalacji lub "lewymi"
    podłączeniami do mycia samochodów/podlewania działek. Będę miał te dane,
    jak znajdę ubiegłoroczne rozliczenie.

    d) Pewien wzrost norm dla rodzin bez wodomierzy może wynikać ze wzrostu
    ilości wodomierzy lokalowych (wzrost z 42 do 54 %)- wzrost opomiarowania
    budynku prowadzi zawsze do wzrostu norm dla osób bez wodomierza.Ale aż 1.41
    raza ?

    Próba podsumowania.
    Jest oczywiste, że powiniemem założyć wodomierz, bo co roku będzie gorzej.
    Jest paradoksem, że zamierzałem to zrobić w ramach większego remontu na
    który nie mogłem wziąć urlopu ze względu na dużą ilość pracy w firmie.
    Teraz bez względu na wszystko zakładam, choćby prowizorycznie.

    Wyniki rozliczenia musze uznać jako poprawne z formalnego punktu widzenia,
    ale niezgodne ze zdrowym rozsądkiem (zastanawiam się jak to delikatnie
    ująć: w końcu pismo do szefa :-))). Nie jest realne nie tylko wylewanie 4
    wanien wody dziennie, ale i 40 % wzrost zużycia. Nie jest relane wylewanie
    dwukrotnie więcej wody w stosunku do podobnie funkcjonującej rodziny
    czteroosobowej(do porównania wybrałem tu tych sąsiadów, którzy mieli
    najwyższe zużycie /osobę wg wskazań wodomierza).

    Przeanalizowałem swoje normy z lat ubiegłuch: od 1998 do 2001 były na
    poziomie 4.7 do 4.9, w 2002 5.70 , w 2003 6.5, teraz 10.3. Chcę wystąpić o
    umorzenie dopłaty, i przyjęcie że wzrost 1.41 raza nie odzwierciedla
    rzeczywistego zużycia wody przez moją rodzinę. Jakich jeszcze argumentów
    użyć?

    I jeszcze jedno. Było kiedyś rozporządzenie które określało normy dla
    lokali z łazienką/z umywalką. Ma ktoś na nie namiary ?

    Będę wdzięczny za wszelkie sugestie.


























    --
    Marek

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1