eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › rowerzysta vs kierowca - prosba o porade
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 101

  • 91. Data: 2005-05-09 21:06:24
    Temat: Re: rowerzysta vs kierowca - prosba o porade
    Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>

    natassja napisał(a):
    > witam,
    >

    [ciach]

    > uwagi, gestykulowac i cos wykrzykiwac do
    > ojca. wjechal przed samochod i z tego jak przedstawia to ojciec,
    > tarasowac mu droge i zajezdzac przed maske samochodu.
    [ciach]


    Jest takie powiedzenie - "nie ucz ojca dzieci robic", moze by to
    przelozyc na "nie ucz rowerzysty jezdzic rowerem". ;-)

    To raz...

    Dwa ze jezdze sam rowerem, znam rowerzystow i wiem ze "rowerzysta uczy
    kierowce jezdzic samochodem" dopiero jak ten zalezie mu za skore
    znacznie bardziej niz wymachiwanie rekami ;)

    No ale powiedzmy... :)


    > i teraz dalszy ciag sprawy: okazuje sie ze rowerzysta zlozyl na ojca
    > skarge na policji, zapisal sobie bowiem nry rejestracyjne. oskarza go o
    > potracenie lusterkiem i najechanie od tylu na opone roweru.

    Tego numeru jeszcze nie znalem :)

    > na policji
    > powiedzieli tacie, ze powinien byl zaraz po zdarzeniu zglosic taka
    > sytuacje na policji.

    Glupoty gadaja - chyba ze zrozumieli ze faktycznie doszlo do kolizji.

    [ciach]
    > widac, ze to sa raczej stare slady i ze nie wygladaja na na
    > skutki sytuacji z rowerzysta.

    To nie Twoj ojciec ma udowadniac ze nie jest wielbladem, ale jemu trzeba
    udowodnic ze spowodowal kolizje.


    > w ogole mam obawy, co bedzie dalej, i czy jest jakies realne zagrozenie
    > dla mojego taty wobec tego, ze prawdopodobnie bedzie sprawa przed sadem
    > grodzkim?

    Sprawa bedzie - zagrozenia mysle zadnego, bo skoro tego nie zrobil, to
    ciezko mu bedzie udowodnic cos.

    > swiadkiem mojego ojca jest, jak mowilam, moja mama - natomiast
    > zastanawiam sie czy gosc moze sobie skrecic jakichs lewych znajomych,
    > ktorzy niby byli swiadkami zdarzenia i beda na rozprawie poswiadczac
    > urojona wersje swojego kolezki.


    Skrecic moze - pytanie czy sad im uwierzy.
    Po pierwsze - kiedy zglosil to na Policje? Czy Policja byla na miejscu
    zdarzenia? Jaki byl stan roweru po?

    Mysle ze w sadzie znajduje sie cos takiego jak biegly z zakresu ruchu
    drogowego, ktory potwierdzi ze najechanie samochodem na kolo rowerowe
    podczas jazdy jest niemozliwe bez zmasakrowania roweru i rowerzysty.


  • 92. Data: 2005-05-11 10:39:31
    Temat: Re: rowerzysta vs kierowca - prosba o porade
    Od: "neelix" <a...@w...pl>


    Użytkownik "Mariusz Zieliński" <l...@l...pl> napisał w wiadomości
    news:d5ogsr$644$1@news.wp.pl...
    > Kiedyś na przejściu dla pieszych pod maskę wjechał mi rowerzysta;
    > przewrócił się. (Ja miałem wyświetlaną w prawo, on czerwone) Po tym jak
    > wstał miał wulgarne i głośne pretensje ale jak stwierdziłem, że może
    > zawołajmy policję, która wlepi mu mandat za jeżdżenie rowerem po pasach
    > i mandat za przekraczanie jezdni na czerwonym to zwiał. Dziwne. Trochę
    > krwawił.

    Dlaczego go nie dobiłeś? To nie humanitarne. Ja miałem podobne zdarzenie
    tylko z kontaktem wzrokowym. Skręciłem w lewo (chyba już na końcówce
    zielonego), a tu po pasach jedzie sobie jakiś wygolony buc na rowerze. Jak
    spojrzałem na sygnalizator to miał już czerwone. Niestety najpierw
    kontrolowałem buca, który mógł mieć jeszcze zielone, a dopiero później
    spojrzałem na światło. Nie zdążyłem nic powiedzieć, bo już przejechał, a
    jechał z lewej na prawą. Prawa szyba była podniesiona. Jazda po pasach to
    już plaga i należy z tym walczyć.

    neelix


  • 93. Data: 2005-05-11 10:42:47
    Temat: Re: rowerzysta vs kierowca - prosba o porade
    Od: Alex81 <a...@s...op.pl>

    neelix napisal(-a)...
    > Jazda po pasach to już plaga i należy z tym walczyć.
    Jak niedawno zatrąbiłem na jakiegoś gnoja który przejeżdżał mi przed
    maską przez przejście (mi zapaliło się zielone, on miał siłą rzeczy
    czerwone) to dowiedziałem się że "dostaniesz z gwoździa (??) w tą
    padlinę". Mniejsza o padlinę (z tym się zgodzę) no ale żeby od razu z
    gwoździa?
    --
    Alex
    GG#1667593
    Punto SX Mk. I


  • 94. Data: 2005-05-11 13:15:41
    Temat: Re: rowerzysta vs kierowca - prosba o porade
    Od: "neelix" <a...@w...pl>


    Użytkownik "Alex81" <a...@s...op.pl> napisał w wiadomości
    news:MPG.1cec0016485e9f7a9897bc@news.onet.pl...
    > neelix napisal(-a)...
    > > Jazda po pasach to już plaga i należy z tym walczyć.
    > Jak niedawno zatrąbiłem na jakiegoś gnoja który przejeżdżał mi przed
    > maską przez przejście (mi zapaliło się zielone, on miał siłą rzeczy
    > czerwone) to dowiedziałem się że "dostaniesz z gwoździa (??) w tą
    > padlinę". Mniejsza o padlinę (z tym się zgodzę) no ale żeby od razu z
    > gwoździa?

    Może za tego gwoździa oczekiwał należnego kopa tylko wstydził się poprosić?

    neelix


  • 95. Data: 2005-05-11 13:17:24
    Temat: Re: rowerzysta vs kierowca - prosba o porade
    Od: Alex81 <a...@s...op.pl>

    neelix napisal(-a)...
    >
    > Użytkownik "Alex81" <a...@s...op.pl> napisał w wiadomości
    > news:MPG.1cec0016485e9f7a9897bc@news.onet.pl...
    > > neelix napisal(-a)...
    > > > Jazda po pasach to już plaga i należy z tym walczyć.
    > > Jak niedawno zatrąbiłem na jakiegoś gnoja który przejeżdżał mi przed
    > > maską przez przejście (mi zapaliło się zielone, on miał siłą rzeczy
    > > czerwone) to dowiedziałem się że "dostaniesz z gwoździa (??) w tą
    > > padlinę". Mniejsza o padlinę (z tym się zgodzę) no ale żeby od razu z
    > > gwoździa?
    >
    > Może za tego gwoździa oczekiwał należnego kopa tylko wstydził się poprosić?
    >
    Kto wie? W sumie rowerzysta :P

    --
    Alex
    GG#1667593
    Punto SX Mk. I


  • 96. Data: 2005-05-11 14:09:47
    Temat: Re: rowerzysta vs kierowca - prosba o porade
    Od: "rowerzyk" <r...@z...sie.nad.tym.adresem>

    Alex81 wrote:

    > Kto wie? W sumie rowerzysta :P

    Wlasnie z takich potem wyrastaja dresiarze w burakowozach.

    pozdrawiam
    Krzysiek



  • 97. Data: 2005-05-11 14:12:07
    Temat: Re: rowerzysta vs kierowca - prosba o porade
    Od: "rowerzyk" <r...@z...sie.nad.tym.adresem>

    neelix wrote:

    > Jazda po pasach to już plaga i należy z tym walczyć.

    Albo zalegalizowac. Zreszta prace nad tym trwaja.

    pozdrawiam
    Krzysiek




  • 98. Data: 2005-05-11 14:13:28
    Temat: Re: rowerzysta vs kierowca - prosba o porade
    Od: Alex81 <a...@s...op.pl>

    rowerzyk napisal(-a)...
    > Alex81 wrote:
    >
    > > Kto wie? W sumie rowerzysta :P
    >
    > Wlasnie z takich potem wyrastaja dresiarze w burakowozach.
    >
    Mam naprawdę wielką nadzieję że nie masz mnie na myśli ale z nicka to ta
    nadzieja robi się ciut złudna...

    --
    Alex
    GG#1667593
    Punto SX Mk. I


  • 99. Data: 2005-05-11 15:14:48
    Temat: Re: rowerzysta vs kierowca - prosba o porade
    Od: "rowerzyk" <r...@z...sie.nad.tym.adresem>

    Alex81 wrote:

    > Mam naprawdę wielką nadzieję że nie masz mnie na myśli ale z nicka to
    > ta nadzieja robi się ciut złudna...

    Nie mam i nie pisze tego do ciebie. Jednak gdzies ci dresiarze w
    blachosmrodach sa.

    Pozdrawiam
    Krzysiek


  • 100. Data: 2005-05-11 16:37:22
    Temat: Re: rowerzysta vs kierowca - prosba o porade
    Od: "neelix" <a...@w...pl>


    Użytkownik "rowerzyk" <r...@z...sie.nad.tym.adresem>
    napisał w wiadomości news:d5t7ho$t5m$1@inews.gazeta.pl...
    > Alex81 wrote:
    >
    > > Mam naprawdę wielką nadzieję że nie masz mnie na myśli ale z nicka to
    > > ta nadzieja robi się ciut złudna...
    >
    > Nie mam i nie pisze tego do ciebie. Jednak gdzies ci dresiarze w
    > blachosmrodach sa.

    Dres wysysa się z mlekiem matki. Z normalnego człowieka nie można stać się
    dresem i odwrotnie. To nie zależy od pojazdu.

strony : 1 ... 9 . [ 10 ] . 11


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1