Witam,
Sytuacja jest następująca: posiadam rower z dożywotnią gwarancją na
ramę. Dzisiaj rama pękła i oddałem do punktu w którym kupiłem rower. Tam
dowiedziałem się, że:
- na pewno producent nie produkuje już takich ram (rower ma 9 lat)
- na pewno część elementów z obecnego roweru nie będzie pasowała do
nowej ramy
- za nowe elementy (aby przystosować nową ramę) muszę zapłacić sam
- za montaż nowych elementów (skomplikowanych, typu przeplatanie koła),
muszę zapłacić sam
(i teraz najlepsze)
- nowa rama będzie prawdopodobnie importowana i ja mam zapłacić opłatę celną

Moje pytania:
1) Rozumiem, że nie ma obecnie takich ram jak 9 lat temu, ale kto ponosi
koszty "dopasowania" do istniejących części?
2) Z tym cłem chyba sobie jaja robią, czy to normalna praktyka?

Obecnie oddałem rower i czekam na informację co zaproponuje sklep/producent.

Na karcie gwarancyjnej nie ma żadnych zapisów odnośnie powyższych
punktów (jedynie co obejmuje gwarancja, jej czas realizacji i że nie są
objęte mechaniczne uszkodzenia, naturalne zużycie etc.).

Pozdrawiam

do góry

"tko" <_@_.pl> wrote in message news:j07j99$a7i$1@inews.gazeta.pl...
> Sytuacja jest następująca: posiadam rower z dożywotnią gwarancją na ramę.
> Dzisiaj rama pękła i oddałem do punktu w którym kupiłem rower. Tam
> dowiedziałem się, że:

warunki gwarancji ustala ten kto gwarancji udziela
moga byc dowolne (byle oczywiscie nie lamaly innych praw)

tak ze nie masz szansy nic ugrac o ile to co proponuja nie stoi
w sprzecznoscia z zapisami gwarancji

do góry

> - na pewno producent nie produkuje już takich ram (rower ma 9 lat)

wiadomo....

> - na pewno część elementów z obecnego roweru nie będzie pasowała do
> nowej ramy

co takiego? sztyca?

> - za nowe elementy (aby przystosować nową ramę) muszę zapłacić sam

ale nikt nie nakazuje Ci kupowac ich w tym sklepie...

> - za montaż nowych elementów (skomplikowanych, typu przeplatanie koła),
> muszę zapłacić sam

jak wyzej... poza tym majac umiejetnosc trzymania w dloni klucza
poradzisz sobie sam... i zamiast za przekladanie calej ramy (pewnie
150-250zl) zaplacisz np. tylko za dociecie i montaz nowych pancerzy +
montaz suportu...

poza tym przeplatanie kola?! niech dadza Ci rame z piwotami tak jak masz
obecnie..

> (i teraz najlepsze)
> - nowa rama będzie prawdopodobnie importowana i ja mam zapłacić opłatę
> celną

tu ja bym protestowal... to nie Ty importujesz rame tylko sklep...
niech zwrotu kosztow domaga sie sam od producenta...



pzdr

do góry

> warunki gwarancji ustala ten kto gwarancji udziela
> moga byc dowolne (byle oczywiscie nie lamaly innych praw)
>
> tak ze nie masz szansy nic ugrac o ile to co proponuja nie stoi
> w sprzecznoscia z zapisami gwarancji
>
W zasadzie jest tylko taki punkt:

W przypadku ujawnienia wad objetych gwarancja - rower zostanie naprawiony.

Ale o kosztach nic nie ma...

do góry

> Obecnie oddałem rower i czekam na informację co zaproponuje
> sklep/producent.

Mnie by bardziej interesowało, co zaproponuje gwarant (chyba że oba
wymienione podmioty są gwarantami w Twojej gwarancji, ale nie sądzę).

do góry

>
>> - na pewno część elementów z obecnego roweru nie będzie pasowała do
>> nowej ramy
>
> co takiego? sztyca?
Sztyca, wkład suportu, stery?(tak powiedział serwisant), jak dadzą ramę
bez piwotow, to kola, opony, hamulce.

>
>> - za nowe elementy (aby przystosować nową ramę) muszę zapłacić sam
>
> ale nikt nie nakazuje Ci kupowac ich w tym sklepie...
Jasne, moge kupić elementy gdzie indziej i im dostarczyc.

>
>> - za montaż nowych elementów (skomplikowanych, typu przeplatanie koła),
>> muszę zapłacić sam
>
> jak wyzej... poza tym majac umiejetnosc trzymania w dloni klucza
> poradzisz sobie sam... i zamiast za przekladanie calej ramy (pewnie
> 150-250zl) zaplacisz np. tylko za dociecie i montaz nowych pancerzy +
> montaz suportu...
Wszytstko mogę zrobić sam, nie ma problemu. Nie chcę tylko dokładać
drugie tyle do części i robocizny, bo może się okazać że taniej będzie
kupić nowy rower.

> poza tym przeplatanie kola?! niech dadza Ci rame z piwotami tak jak masz
> obecnie..
Tak też jest w opisie żądań klienta.

>
>> (i teraz najlepsze)
>> - nowa rama będzie prawdopodobnie importowana i ja mam zapłacić opłatę
>> celną
>
> tu ja bym protestowal... to nie Ty importujesz rame tylko sklep... niech
> zwrotu kosztow domaga sie sam od producenta...
I też tego będę się trzymał.

do góry

tko wrote:
> W zasadzie jest tylko taki punkt:
>
> W przypadku ujawnienia wad objetych gwarancja - rower zostanie naprawiony.
>
> Ale o kosztach nic nie ma...

no to obawiam sie ze w praktyce niewiele da sie uzyskac
co do cla zgodze sie z Mario ze to raczej nie twoja sprawa,
ale wtedy moze sie okazac ze 'naprawiony' bedzie oznaczalo
zespawanie...

do góry

swoja droga jaki to producent ?

i czy zalatwiasz to bezposrednio z nim czy za posrednictwem sklepu?




pzdr

do góry

> swoja droga jaki to producent ?
Gary Fisher
>
> i czy zalatwiasz to bezposrednio z nim czy za posrednictwem sklepu?

Przez sklep.

Pozdrawiam, TK

do góry