eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › procedura interwencji na zgloszenie o zaklocaniu ciszy nocnej
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 28

  • 11. Data: 2007-12-07 23:29:16
    Temat: Re: procedura interwencji na zgloszenie o zaklocaniu ciszy nocnej
    Od: Liwiusz <l...@w...poczta.onet.pl>

    Robert Tomasik napisał(a):

    > Nie jest to do końca prawda. Co do zasady, to policjant może wejść
    > akurat do lokalu w którym jest naruszana cisza nocna, bo przecież idzie
    > tam z zamiarem ujęcia na gorącym uczynku sprawcy. Takiego przeszukania
    > można dokonać bez nakazu na podstawie samej legitymacji. tyle, ze wymaga
    > to sporządzenia protokołu, więc sprawa nie skończy się na mandacie,
    > tylko już raczej w sądzie. Stąd też w praktyce raczej wszyscy
    > policjantów wpuszczają, licząc na to, ze może się skończy na pouczeniu
    > lub mandacie tylko.


    A jeśli ktoś nie chce wpuścić? Czy policjant ma prawo użyć siły i się
    "wepchać"? A co z sytuacją, jak ktoś nie chce otworzyć drzwi? Czy
    "wejście na legitymację" nie może mieć przypadkiem miejsca tylko w
    przypadku podejrzenia przestępstwa, a nie wykroczenia? Jaki przepis to
    reguluje?


    --
    Pozdrawiam!
    Liwiusz
    www.liwiusz.republika.pl
    Masz wierzytelność i chcesz ją sprzedać lub potrzebujesz pomocy w
    egzekucji -> http://www.kwm.net.pl


  • 12. Data: 2007-12-08 00:15:17
    Temat: Re: procedura interwencji na zgloszenie o zaklocaniu ciszy nocnej
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "Liwiusz" <l...@w...poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
    news:fjcks8$8fb$1@news.onet.pl...

    > A jeśli ktoś nie chce wpuścić? Czy policjant ma prawo użyć siły i się
    > "wepchać"? A co z sytuacją, jak ktoś nie chce otworzyć drzwi? Czy
    > "wejście na legitymację" nie może mieć przypadkiem miejsca tylko w
    > przypadku podejrzenia przestępstwa, a nie wykroczenia? Jaki przepis to
    > reguluje?

    Ten sam, co przestępstwa. KPOW powołuje się w tym zakresie na KPK - art.
    44. Oczywiście w praktyce nikt tych drzwi nie wywala tak codziennie. Ale to
    już po prostu kwestia taktyki, a nie prawa.


  • 13. Data: 2007-12-08 19:43:29
    Temat: Re: procedura interwencji na zgloszenie o zaklocaniu ciszy nocnej
    Od: "Piotr [trzykoty]" <t...@o...pl>


    "pit" <p...@w...pl> wrote
    > Czy policja ma prawo zabrac osobe z domu/lokalu gdzie sie bawil, aby
    > ustalic jej tozsamosc

    Tak.

    >i odstawic na izbe wytrzezwien?

    Jeśli są spełnione przesłanki z ustawy o wychowaniu w trzeźwości: zagrożenie
    dla życia lub minia, albo zkłócanie porządku lub sianie zgorszenia, w
    miejscu publicznym.



  • 14. Data: 2007-12-08 20:01:39
    Temat: Re: procedura interwencji na zgloszenie o zaklocaniu ciszy nocnej
    Od: "Piotr [trzykoty]" <t...@o...pl>


    "Robert Tomasik" <r...@g...pl> wrote
    > Co do zasady, to policjant może wejść akurat do lokalu w którym jest
    > naruszana cisza nocna,

    Tak, ale z postanowieniem prokuratora, a bez niego tylko w sytuacji
    niecierpiącej zwłoki.

    Spotkałem się również z taką interpretacją: skoro otworzył drzwi to mogłem
    go wylegitymować, a mam takie prawo, a on musi się podporządkowąć. Aby
    wykonać tę czynność bezpiecznie wchodzą do mieszkania (działanie w ramach
    uprawnień do legitymowania).
    Albo: skoro otworzył drzwi to mogłem wejść i przywrócić porządek i brak
    zgody lokatora nie jest przeszkodą, bo Policja działa w ramach uprawnień do
    ścigania sprawców wykroczeń, zapewnienia spokoju i porządku itd, może mu
    wydać polecenia na podstawie prawa. Nie dokonuje przeszukania w sensie
    kpk,kpow.

    > Takiego przeszukania można dokonać bez nakazu na podstawie samej
    > legitymacji. tyle, ze wymaga to sporządzenia protokołu,

    I wtedy nie jest to traktowane jako przeszukanie. Poruszają się tylko po
    pomieszczeniach otwartych (bez wyważania dzwi, bez szukania czegoś itd). Nie
    naruszają miru, gdyż działają w ramach uprawnień (do legitymowania czy
    przywrócenia porządku) i mogą tam przebywać dopóki wykonują te czynności,
    niczego nie przeszukują.

    Nie wiem czy ta teoria nie jest naciągana, bo z pozoru jest trochę logiczna,
    ale dość ograniczjąca swobody obywatleskie...?
    Niby Konstytucja zapewnia nienaruszalność mieszkania, kk stanowi
    odpowiedzialność za naruszenie miru domowego, ale jednocześnie działanie w
    ramach uprawnień wyłącza odpowiedzialność, a Policja ma uprawnienia do
    przywracania porządku czy legitymowania...



  • 15. Data: 2007-12-08 20:04:30
    Temat: Re: procedura interwencji na zgloszenie o zaklocaniu ciszy nocnej
    Od: "Piotr [trzykoty]" <t...@o...pl>


    "Liwiusz" <l...@w...poczta.onet.pl> wrote
    > Czy "wejście na legitymację" nie może mieć przypadkiem miejsca tylko w
    > przypadku podejrzenia przestępstwa, a nie wykroczenia?

    Wykroczenia również. Do wejścia na legitymacje muszą być przesłanki
    faktyczne do znaleznia dowodów lub odpowiednich osób i jednocześnie jest to
    sytuacja pilna (nie mogło być wydane postanowienie prokuratora).



  • 16. Data: 2007-12-08 20:07:09
    Temat: Re: procedura interwencji na zgloszenie o zaklocaniu ciszy nocnej
    Od: "Piotr [trzykoty]" <t...@o...pl>


    "Piotr [trzykoty]" <t...@o...pl> wrote
    >>i odstawic na izbe wytrzezwien?
    >
    > Jeśli są spełnione przesłanki z ustawy o wychowaniu w trzeźwości:
    > zagrożenie dla życia lub minia, albo zkłócanie porządku lub sianie
    > zgorszenia, w miejscu publicznym.

    Albo osoba zostanie zatrzymana (np. popłenienie przestępstwa-groźba matactwa
    czy nieustalona tożsamość lub wykroczenia-niemożność potwierdzenia danych
    osobowych). Ze względu na stan zatrzymanie akurat w IW.



  • 17. Data: 2007-12-08 21:22:45
    Temat: Re: procedura interwencji na zgloszenie o zaklocaniu ciszy nocnej
    Od: "Piotr [trzykoty]" <t...@o...pl>


    "pit" <p...@w...pl> wrote
    >jak powinna wygladac taka interwencja?

    Dobrowolna rozmowa z lokatorami zakłócającymi porządek, pouczenie lub
    mandat, polecenie ściszenia itd. Jak nie to wniosek do sądu grodzkiego.



  • 18. Data: 2007-12-08 23:23:46
    Temat: Re: procedura interwencji na zgloszenie o zaklocaniu ciszy nocnej
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "Piotr [trzykoty]" <t...@o...pl> napisał w
    wiadomości news:fjet76$obr$1@z-news.pwr.wroc.pl...
    >
    > "Robert Tomasik" <r...@g...pl> wrote
    >> Co do zasady, to policjant może wejść akurat do lokalu w którym jest
    >> naruszana cisza nocna,
    >
    > Tak, ale z postanowieniem prokuratora, a bez niego tylko w sytuacji
    > niecierpiącej zwłoki.

    W wypadku popełniania czynu zabronionego, w czasie jego popełniania
    sytuacja jest zawsze niecierpiąca zwłoki, bowiem policjant dąży do ujęcia
    osoby na gorącym uczynku i przede wszystkim spowodowania zaprzestania
    naruszania prawa.
    >
    > Spotkałem się również z taką interpretacją: skoro otworzył drzwi to
    > mogłem go wylegitymować, a mam takie prawo, a on musi się podporządkować.
    > Aby wykonać tę czynność bezpiecznie wchodzą do mieszkania (działanie w
    > ramach uprawnień do legitymowania).

    Dość kontrowersyjna interpretacja, chyba, że istnieje obawa, ze na klatce
    wbiją policjantowi nóż w plecy. bo o jakie to bezpieczeństwo może chodzić?

    > Albo: skoro otworzył drzwi to mogłem wejść i przywrócić porządek i brak
    > zgody lokatora nie jest przeszkodą, bo Policja działa w ramach uprawnień
    > do ścigania sprawców wykroczeń, zapewnienia spokoju i porządku itd, może
    > mu wydać polecenia na podstawie prawa. Nie dokonuje przeszukania w sensie
    > kpk,kpow.

    To jest oczywiście podstawowy sposób, ale pytający zakładał nieotwieranie
    drzwi, stąd moje wywody na temat przeszukania.
    >
    >> Takiego przeszukania można dokonać bez nakazu na podstawie samej
    >> legitymacji. tyle, ze wymaga to sporządzenia protokołu,
    >
    > I wtedy nie jest to traktowane jako przeszukanie. Poruszają się tylko po
    > pomieszczeniach otwartych (bez wyważania drzwi, bez szukania czegoś itd).
    > Nie naruszają miru, gdyż działają w ramach uprawnień (do legitymowania
    > czy przywrócenia porządku) i mogą tam przebywać dopóki wykonują te
    > czynności, niczego nie przeszukują.

    A czemu "bez wyważania drzwi"? W praktyce stosowane to jest bardzo rzadko,
    a w odniesieniu do wykroczenia, to penie nikt tego nie będzie robił, tym
    nie mniej prawo tego nie zabrania. Zgodnie z ostatnimi unormowaniami
    decyzję w tej sprawie podejmuje policjant dowodzący akcją (dawniej zgodę
    dawał prokurator).
    >
    > Nie wiem czy ta teoria nie jest naciągana, bo z pozoru jest trochę
    > logiczna, ale dość ograniczająca swobody obywatelskie...?
    > Niby Konstytucja zapewnia nienaruszalność mieszkania, kk stanowi
    > odpowiedzialność za naruszenie miru domowego, ale jednocześnie działanie
    > w ramach uprawnień wyłącza odpowiedzialność, a Policja ma uprawnienia do
    > przywracania porządku czy legitymowania...

    Codzienna praktyka świadczy o tym, że chyba nikt za to nie ściga.


  • 19. Data: 2007-12-08 23:49:27
    Temat: Re: procedura interwencji na zgloszenie o zaklocaniu ciszy nocnej
    Od: "Piotr [trzykoty]" <t...@o...pl>


    "Robert Tomasik" <r...@g...pl> wrote
    > W wypadku popełniania czynu zabronionego, w czasie jego popełniania
    > sytuacja jest zawsze niecierpiąca zwłoki, bowiem policjant dąży do ujęcia
    > osoby na gorącym uczynku i przede wszystkim spowodowania zaprzestania
    > naruszania prawa.

    "Art. 44. kpow § 1. W celu znalezienia i zatrzymania przedmiotów
    podlegających oględzinom lub mogących stanowić dowód rzeczowy, Policja, a w
    toku czynności wyjaśniających również inne organy je prowadzące, mogą
    dokonać przeszukania pomieszczeń i innych miejsc, jeżeli istnieją
    uzasadnione podstawy do przypuszczenia, że przedmioty te lub dowody tam się
    znajdują."

    Jednak cele przeszukania są inne niż spowodowanie zaprzestania popełniania
    wykroczenia, a ustalenie dowodów. Niecierpiąca zwłoki to tak sytuacja, gdzie
    one mogły by zostać utracone. Oczywiście uprzedzajac odpowiedź, wiem , ze
    można wskazać na np. oddalenie sie sprawców jako utratę dowodu, ale czy to
    wystarczy?

    > Dość kontrowersyjna interpretacja, chyba, że istnieje obawa, ze na klatce
    > wbiją policjantowi nóż w plecy. bo o jakie to bezpieczeństwo może chodzić?

    A np.obawa, że czynność zostanie przerwana, albo osobnik zamiast z dowodem
    osobistym, z pokoju wróci z siekierą czy ucieknie przez okno? W końcu przy
    legitymowaniu na ulicy itp. taktyka zakłada obserwację ruchów
    legitymowanego, dlaczego tu miałby łązić sobie po lokalu, a policjanci
    czekaliby przed drzwiami...?




  • 20. Data: 2007-12-08 23:57:20
    Temat: Re: procedura interwencji na zgloszenie o zaklocaniu ciszy nocnej
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "Piotr [trzykoty]" <t...@o...pl> napisał w
    wiadomości news:fjfai1$al1$1@z-news.pwr.wroc.pl...

    >> W wypadku popełniania czynu zabronionego, w czasie jego popełniania
    >> sytuacja jest zawsze niecierpiąca zwłoki, bowiem policjant dąży do
    >> ujęcia osoby na gorącym uczynku i przede wszystkim spowodowania
    >> zaprzestania naruszania prawa.
    >
    > "Art. 44. kpow § 1. W celu znalezienia i zatrzymania przedmiotów
    > podlegających oględzinom lub mogących stanowić dowód rzeczowy, Policja, a
    > w toku czynności wyjaśniających również inne organy je prowadzące, mogą
    > dokonać przeszukania pomieszczeń i innych miejsc, jeżeli istnieją
    > uzasadnione podstawy do przypuszczenia, że przedmioty te lub dowody tam
    > się znajdują."
    >
    > Jednak cele przeszukania są inne niż spowodowanie zaprzestania
    > popełniania wykroczenia, a ustalenie dowodów. Niecierpiąca zwłoki to tak
    > sytuacja, gdzie one mogły by zostać utracone. Oczywiście uprzedzajac
    > odpowiedź, wiem , ze można wskazać na np. oddalenie sie sprawców jako
    > utratę dowodu, ale czy to wystarczy?

    W znanych mi wypadkach wystarczała.
    >
    >> Dość kontrowersyjna interpretacja, chyba, że istnieje obawa, ze na
    >> klatce wbiją policjantowi nóż w plecy. bo o jakie to bezpieczeństwo może
    >> chodzić?
    >
    > A np.obawa, że czynność zostanie przerwana, albo osobnik zamiast z
    > dowodem osobistym, z pokoju wróci z siekierą czy ucieknie przez okno? W
    > końcu przy legitymowaniu na ulicy itp. taktyka zakłada obserwację ruchów
    > legitymowanego, dlaczego tu miałby łązić sobie po lokalu, a policjanci
    > czekaliby przed drzwiami...?

    Tu się cozywiście z Tobą zgadzam, ale to kwestia taktyki, a nie
    bezpieczeństwa.

strony : 1 . [ 2 ] . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1