eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › pozew o zniesławienie?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 12

  • 11. Data: 2002-11-02 17:53:18
    Temat: Re: pozew o zniesławienie?
    Od: Samotnik <s...@s...eu.org>

    W artykule <s...@d...depesz.pl> hubert depesz lubaczewski
    napisał(a):
    >> Słuchaj faktycznie wszedłem na adres http://pa122.warszawa.cvx.ppp.tpnet.pl/
    >
    > możliwe nawet, że trafiłeś na mój komputer. o.k. problem polega nie na
    > tym czy można zobaczyć stronę www serwowaną przez czyjś prywatny
    > komputer, tylko na tym czy jest to podstawą do stwierdzeń:
    >
    > "Lepiej zrób coś ze swoim kompem bo przez Twój FP wchodzi się
    > na niego bez smarowania."
    >
    > "No patrz - spóźniłeś się! I co teraz biedny Hubert zrobi?
    > Jego komp stracił dziewictwo, nawet reinstalka systemu nie pomoże..."
    >
    > "Jak instalujesz sobie kompletnego FP to myśl co robisz, a nie zachowuj
    > się jak skończony lamer."
    >
    > "Nawet nie wiesz co instalujesz !? To zapytaj tych co się znają.
    > Albo zobacz co sobie zainstalowałeś z Office'a.".
    >
    > ale to już nieistotne.

    Po tylu latach czytania newsów już wiem, że olanie to najlepszy sposób na głupotę.
    Wiele razy denerwowałem się na różne osoby i w sumie nie wnosiło to do sprawy nic
    oprócz wyładowania mojej złości. Teraz ćwiczę z ciężarami, więc ostatni powód, aby
    się kłócić na newsach, zniknął. ;)
    --
    Samotnik


  • 12. Data: 2002-11-02 18:00:55
    Temat: Re: pozew o zniesławienie?
    Od: "Piotr C." <P...@M...com.INVALID>

    Użytkownik "hubert depesz lubaczewski" <d...@d...pl> napisał w
    wiadomości news:slrn.pl.as82ma.n7j.depesz@depeszws.depesz.pl...

    > oj. nie zamierzam go (jak na razie) o nic pozywać. zastanawiam się
    > czysto teoretycznie. uznałem to za dosyć perwersyjny pomysł :)
    > choć muszę przyznać, że dosyć kusz?cy :)

    Powiem Ci tak: pan A.B. wydaje się być psychicznie chory. To co teraz
    robisz/robicie, ten szum koło niego daje mu niesłychane zadowolenie.
    Najlepiej po prostu jest go ignorować, podobnie jak pana Jacka Exp., z
    którym ma wiele wspólnego.

    pozdr.

strony : 1 . [ 2 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1